" Okazała się promieniem słońca w otaczającym mnie mroku. Iskierką nadziei, która potrafiła wywołać mój uśmiech nawet wtedy, gdy popadałem w najbardziej podły nastrój. Była wszystkim, czego potrzebowałem, żeby przetrwać i działać."
Patrick i Luisina, kiedy zaczęli się do siebie zbliżać, nagle los postanowił z nich zakpić. Po tym, jak mężczyzna odnajduje ciało kobiety w swoim apartamencie, nie potrafi dojść do siebie. Kto czytał pierwszy tom ten wie, że Luisina zadarła z gangiem i to właśnie on postanowił o sobie przypomnieć. Patrick jest teraz zmuszony przyjąć pomoc osób trzecich, a pamiętamy, że wcześniej był samowystarczalny. To dla niego duża zmiana. By chronić bliskich będzie musiał zmierzyć się z przeszłością. Jak wiemy, to właśnie przeszłość potrafi dać nam najbardziej popalić...
Jak poradzi sobie Patrick? Czy starczy mu sił by zmierzyć się z demonami przeszłości?
✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Kocham tę historię całym sercem. Wiecie za co najbardziej? Za Patricka. Ale nie dlatego, że jest przystojny i zamożny, co wynika z opisów jego osoby. O nie. Kocham jego postać za zmianę, jaką przeszedł. W pierwszym tomie był bezczelny, arogancki, bogaty, nie znosił dzieci, nie pomagał innym... Najgorszy możliwy typ. W tomie drugim natomiast, już od pierwszych stron widzimy, że zmienił się i to mocno. Nie chcę zdradzać szczegółów, dlatego wspomnie jedynie, że cytat, którego użyłam na początku opinii dotyczy jego stosunku do córki. Kto czytał poprzednią część ten wie, że nie przywiązywał się do Lii.
Do tego dodajmy nieco akcji, nowych postaci, dreszczyk emocji i mamy książkę idealną. Mówię serio... Ta historia, jako całość to hit. Autorka przeszła samą siebie. O ile pierwsza część była dosyć delikatna bo pokazywała relacje pomiędzy Patrickiem a Luisiną i miałam nadzieję, że to co się wtedy na końcu zdarzyło to jest żart... O tyle druga część historii pokazuje nieco brutalniejszą stronę. I przyznam, że autorka wszystko opisała z takim smakiem, w taki sposób, że nie mogłam oderwać się od lektury. Przysięgam, że jest to jedna z lepszych serii jakie czytałam.
Emocji w tej książce nie brakuje. Jestem pewna, że jeśli podobał wam się tom pierwszy to ten pokochacie jeszcze bardziej. Korci mnie, żeby zdradzić kilka smaczków no ale nie mogę🙊
Styl autorki myślę, że nie jest nikomu obcy i każdy go lubi. Mało kto potrafi tak słowem pisanym zawładnąć umysłem czytelnika. To trzeba umieć i Ewa to potrafi.
Nie zostaje mi nic innego, jak polecić wam kontynuację losów Patricka. Warto, naprawdę warto bo to niepowtarzalna historia. Pełna bólu, miłości, wspomnień... Premiera już 28 października!