Mowa serca recenzja

Ta książka jest jak dobra przyjaciółka, która potrafi pokrzepić w trudnym momencie. Ta książka to plaster na zranioną duszę. Ta książka to pozycja, do której się wraca, za każdym razem mogąc odnaleźć coś nowego.

-

Ta mała, niepozorna książeczka to zbiór motywacyjnych, dopingujących i podnoszących na duchy krótkich przemyśleń, wierszy i haseł. Napisana w sposób pamiętnika, z dopiskami na marginesach, podkreśleniami czy rysunkami nabiera dzięki temu osobistego i bezpośredniego charakteru.

-

W książce tej znajdziemy słowa otuchy, które utwierdzają nas we własnym poczuciu wyjątkowości i samoakceptacji. Autorka namawia nas do pokochania samego siebie, dania przyzwolenia na popełniania błędów czy odczuwanie negatywnych emocji.

Znajdziecie w niej hasła, nad którymi warto przystanąć na dłużej. Zdania mówiące o zazdrości, o potrzebie przebaczenia samemu sobie i innym. Zdania, których zadaniem jest skupienie się na własnych uczuciach i poradzenia sobie z tymi trudnymi.
-
Autorka posługuje się różnymi formami. Część swoich przemyśleń spisuje w formie pamiętnika lub listu, zwracając się bezpośrednio do czytelnika. A właściwie czytelniczki, ponieważ w całej książce wypowiada swoje słowa do kobiet. Bezpośrednie skierowanie słów do osoby czytającej sprawia wrażenie, że czujemy się jakbyśmy rozmawiały na przyjacielskiej stopie. W słowach autorki czuć akceptację drugiej osoby i chęć pokazania jej, jej własnej wyjątkowości jako pięknego daru.
Całości dopełniają również krótkie formy liryczne, wprowadzając do lektury nutę romantyzmu.
-

Autorka pokazuje nam piękno indywidualności każdego człowieka. Ukazuje jak bardzo ta indywidualność jest potrzebna w społeczeństwie, jak pozwala uzupełniać się nawzajem. Pokazuje również, że ważnym jest bycie dobrym dla samego siebie i dawanie sobie przyzwolenia na "groszy" czas.

-

To książka, która udowadnia, że niewiele słów może nieść ze sobą ogrom treści. To książka, którą można otworzyć na dowolnej stronie i czerpać z niej ukojenie. To książka, która dopinguje, przytula i akceptuje...właśnie Ciebie.