Zmysłowy anioł stróż recenzja

Książka na wakacje

Autor: @juswita_op.pl ·1 minuta
2020-07-02
Skomentuj
1 Polubienie
Strasznie denerwują mnie rozlazłe, nijakie, niezdecydowane, zakompleksione główne bohaterki w literaturze kobiecej. Niestety w książce „Zmysłowy anioł stróż” mamy z taką do czynienia. Jet to młodziutka dziewczyna, której w jej krótkim życiu przyszło się zmierzyć z niejedną przeciwnością losu; pracuje na dwa etaty by udźwignąć koszty leczenia częściowo sparaliżowanej matki, zostawiona przez ojca, który zjawia się od czasu do czasu, budząc nadzieję na stworzenie wzorowych relacji ojciec-córka, po czym znika na nie wiadomo jak długi czas. To on sprowadza na nią problemy, które staną się również początkiem jej miłosnej przygody, która w jej mniemaniu nie ma prawa się wydarzyć.

Wydawać by się mogło, że jak ktoś musi mierzyć się z takimi problemami to wykaże choć odrobinę charakteru, samozaparcia, pewności siebie. Tymczasem główna bohaterka to zestresowany kłębek nerwów z niesamowicie rozdmuchanymi kompleksami. Taka trochę ofiara losu, której zainteresowanie ze strony przystojnego detektywa wydaje się tak nieprawdopodobne, że postanawia wbrew sobie i zdrowemu rozsądkowi go odtrącić i odsunąć od siebie - kto o zdrowych zmysłach tak robi. Czasami miałam ochotę krzyknąć – walnij się w głowę dziewczyno.

Na szczęście tytułowy Anioł Stróż to stuprocentowy facet z krwi i kości i jego postać robi w tej książce robotę. Czytając, kibicowałam mu od samego początku, tacy powinni być faceci – mężni, rycerscy, stający w obronie kobiet, zdecydowani, konkretni, nie bojący się ryzyka. I taki jest Eddie.

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Kristen Ashley i na pewno nie będzie ostatnie. Pomimo tego, że nie zapałałam sympatią do głównej bohaterki, to jeżeli autorka potrafi tworzyć tak ciekawe męskie charaktery, jestem ciekawa innych jej książek.

Choć książka ma sporo ponad 400 stron to czyta się ją naprawdę szybko i zaciekawieniem, kończąc jeden rozdział chcesz od razu rozpocząć kolejny (choć jest 3 w nocy, a rano trzeba iść do pracy).

Zabierzcie tę książkę ze sobą na wakacje – nie będziecie żałować.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-02
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zmysłowy anioł stróż
2 wydania
Zmysłowy anioł stróż
Kristen Ashley
7.5/10
Cykl: Rock Chick, tom 2

Jet MacAlister ukrywa pewien sekret. Eddie Chavez ma chętkę na romans z Jet (nie trzeba wspominać, że przy okazji Eddie jest bardzo seksownym facetem). Jet ma na głowie zbyt wiele problemów, żeby zaj...

Komentarze
Zmysłowy anioł stróż
2 wydania
Zmysłowy anioł stróż
Kristen Ashley
7.5/10
Cykl: Rock Chick, tom 2
Jet MacAlister ukrywa pewien sekret. Eddie Chavez ma chętkę na romans z Jet (nie trzeba wspominać, że przy okazji Eddie jest bardzo seksownym facetem). Jet ma na głowie zbyt wiele problemów, żeby zaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja Zmysłowy Anioł Stróż ♥️♥️ Tytuł: Zmysłowy Anioł Stróż Autor: Kristen Ashley Wydawnictwo: Akurat Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐ 5/5 Zmysłowy Anioł Stróż to druga część serii Rock Chick autorki Kri...

@monika032890 @monika032890

W końcu udało mi się zmęczyć "Zmysłowego anioła stróża" Kristen Ashley. Jest to drugi tom serii Rock Chick. Liczyłam na ciut lepszą historię niż w pierwszej części, niestety się przeliczyłam. Jet ma...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @juswita_op.pl

Sultan, moja miłość
Pokochać Oman

Bliski Wschód od zawsze budził ciekawość Europejczyków, a odkąd złoża ropy naftowej pozwoliły na nadzwyczaj szybki rozwój krajów w tym rejonie świata, tworząc przy tym n...

Recenzja książki Sultan, moja miłość
Czarny żałobnik
Świetny debiut literacki

Mamy na polskim rynku literackim wielu autorów piszących kryminały, szczerze należy przyznać, że powstaje ich coraz więcej i są coraz lepsze. Dlatego tym bardziej przygl...

Recenzja książki Czarny żałobnik

Nowe recenzje

Klub Pickwicka
Klub Pickwicka
@klapa.agnie...:

Rzecz dzieje się w świecie dorożek, oberży, służących, pojedynków. W świecie gdzie słowo bynajmniej jest wyraźnie naduż...

Recenzja książki Klub Pickwicka
Włocławskie przesilenie
Nigdy nie wiadomo, co nam się może przytrafić.
@maciejek7:

Skusiła mnie okładka..., jej urzekające kolory i tajemnicza twarz dziewczyny, po prostu nie dały przejść obojętnie. I c...

Recenzja książki Włocławskie przesilenie
Deadline
Niepokojąca historia pewnej pisarki.
@anettaros.74:

Obecnie żyjemy w czasach, gdzie czas jest towarem deficytowym. Ciągle nam go brakuje. Termin deadline jest chyba każdem...

Recenzja książki Deadline
© 2007 - 2024 nakanapie.pl