„Wysublimowana sztuka, wyklucza lubieżność”.
George Santanaya
Podczas czytania powieści Uczennica mistrza, doszłam do wniosku, że fantastyczne połączenie Wydawcy zajmującego się typowo książkami o sztuce i jego połączenie z beletrystyką jest wspaniałe. Po kilku publikacjach, które czytałam już od Wydawnictwa LeTra, po lekturze Uczennicy myślę, że każda kolejna powieść będzie jeszcze lepsza. Ponieważ kryminał to moja ulubiona tematyka, sięganie po wszelkie publikacje tego gatunku wywołuje u mnie dreszcz wielkiej przygody, nie inaczej było i tym razem.
Przyznam, że do Uczennicy mistrza zabierałam się dość długo, ale kiedy już wzięłam tę powieść do ręki, przeczytałam jednym tchem. Nasza główna bohaterka Paulien kocha sztukę i jest jej znawczynią, mimo wydawałoby się dużej wiedzy i inteligencji, główna bohaterka jest także niezwykle naiwna. Dziewczyna zaręcza się z człowiekiem, który okrada ją z jej rodzinnych dzieł sztuki jak by tego było mało Paulien zostaje oskarżona o współudział w tym przestępstwie. Bieg zdarzeń zmusza dziewczynę do zmiany nazwiska oraz wyjazdu do Francji, gdzie kobieta musi zacząć wszystko od nowa. Praca u amerykańskiego kolekcjonera, który potrzebuje tłumacza, jest dla naszej bohaterki drugą szansą, którą dostała od losu. Jako Vivien Gregsby młoda kobieta wchodzi na salony Francji oraz ma szansę nie tylko na poznanie największych światowych kolekcji, ale także na ciągłe kształcenie się w temacie, który kocha. Niestety sekret, który ciągnie się za Paulien nie daje jej spokoju. Czy kiedy się wyda, Edwin nadal będzie chciał utrzymywać kontakty ze swoją pracownicą? Kto życzy źle naszej bohaterce i w co naprawdę wplątał się były narzeczony dziewczyny? Koniecznie musicie przeczytać.
Książka Uczennica mistrza to subtelny kryminał z wątkiem sensacyjnym oraz romantycznym. Autorka podeszła bardzo poważnie do opisów, które są niezwykle dokładne, oraz szczegółowe. W pozycji nie tylko przeżywamy przygodę i odkrywamy tajemnicę, ale także mamy okazję zapoznać się z wielkimi dziełami sztuki oraz poznać ich autorów i historię. Połączenie kryminału i sztuki jest mistrzowskim zabiegiem, który sprawia, że czytelnik nie tylko ma okazję sięgnąć po swój ulubiony gatunek, ale także może przy okazji dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Nie znajdziemy w tej książce brutalności ani wielkiego rozlewu krwi, jednak wartkość akcji, niejednoznaczność bohaterów, głęboka analiza ich psychologii i wspaniały przekrój światowego malarstwa sprawiają, że mimo braku tak zwanego trupa książka wciąga i zachwyca.
Pisarka zabiegiem wrzucenia czytelnika na początku, na sam koniec fabuły sprawia, że chce się przeczytać, jak doszło do oskarżenia naszej bohaterki. Mimo tego, że jest to powieść jednowątkowa, zabiera nas w różne okresy w czasie co dla mnie, jest jej dodatkowym atutem. Bezsprzecznie fani dobrego kryminału, a także książek obyczajowych i tych o malarstwie będą zachwyceni dziełem Pani Shapiro. Bardzo lubię ambitne publikacje, więc Uczennicę mistrza polecam bez dwóch zdań.