Królewskie serce recenzja

Mamy tu historię Madeline, zwykłej dziewczyny, która została wychowana na zamku. Można by pomyśleć że to spełnienie marzenia każdej dziewczynki jednak nie wszystko zawsze jest takie różówe i bajkowe. Zdecydowanie nie jest to bajka Disneya, a książka pełna namiętności oraz iście królewskich intryg, która was zaskoczy.

Jak widzimy monarchia to nie tylko zabawa, ale i obowiązki. Teraz dziewczynie przyjdzie poślubić króla, choć jej serce bije do innego. Czy miłość stanie na drodze obowiązku? Czy rozdarte serce przysporzy jej kłopotów? Jeśli chcecie to wiedzieć koniecznie musicie sięgnąć po tą książkę i jestem pewna, że nie będziecie tego żałować.

Mamy tu prawdziwie królewski romans z mnóstwem intryg. Plotkują w służki, dwórki, kobieta gotowa walczyć o księcia, miłość do generała, plany, aby zmieniać kraj na lepsze udawanie, emocje, uczucia, ślub, wojna. Mamy tu wszystko. I to wszystko utrzynane jest w takim szczególnym stylu. Trochę takich danych królewskich czasów, trochę romansu, trochę akcji. Przestawiony świat jest bardzo ciekawy i wyciągający. Akcja płynna, ani za szybka, ani za wolną, idealnie rozłożona w czasie. Wykreowani bohaterowie także są ciekawi, niebanalni, z charkaterem i myślę, że ich polubicie.

Przede wszystkim bardzo zaskoczyła mnie ta książka, nie czytam wiele romansów historycznych, królewskich, niewiele też chyba takich jest, ale jeśli miałaby być takie takie jak ten, zdecydowanie powinno być ich więcej. Bo ta książka zdecydowanie jest świetna. Gdy zaczyna się czytać nie można się oderwać, świat królewskich intryg i romansów niesamowicie wciąga i czyta się to z wielką przyjemnością.

Mamy tu wiele watlow, pokazane oblicza wojny, władzy na państwem, królewskie obowiązki i to, jak w tym wszystkim skomplikowana są miłość i uczucia, jak ciężko jest podejmowć decyzje, a także jak ludzie mogą zdradzić.

Oczywiście najbardziej polubiłam postać Madeline, która jest szczera, prawdziwa, tak, że możemy ją zrozumieć utożsamiać się z nią, współczuć jej i cieszyć się z nią. Przy tym jest silna, chce dobra królewska, stara się wybrać to co najlepsze.

Całość sprawiała że jest to naprawdę szczególna książka, zaskakująca, taka od której nie można się oderwać, którą czyta się z przyjemnością i która zapada w pamięci. Bardzo mi się podobała i cieszę się, że miałam tą przyjemność ją patronować, a wam bardzo polecam ją przeczytać.