Krocząc między światami recenzja

„Krocząc między światami” Anna Bengueddah – recenzja
5/5⭐

Druga część historii o Ince, „Krocząc między światami”, to książka, która ponownie przeniosła mnie na Mazury, a jednocześnie głęboko poruszyła. A nawet przeczytałam ją dwukrotnie 💓.

Inka wciąż posiada swój niezwykły dar widzenia zmarłych, a autorka doskonale oddaje, jak trudne może być życie z takim brzemieniem. Chociaż w tej części wątek paranormalny schodzi nieco na dalszy plan, to momenty, kiedy Inka spotyka duchy, są pełne napięcia. Przyznam, że nie raz miałam ciarki na plecach, szczególnie gdy te sceny były opisane tak realistycznie, że niemal czułam obecność tych istot obok siebie.

Jednak największą siłą tej książki jest umiejętne połączenie tego, co nieuchwytne i mistyczne, z bardzo realnym i namacalnym światem. Wątek piramidy w Rapie jest fascynujący – wcześniej nie miałam pojęcia o jej istnieniu, a teraz czuję, że muszę to miejsce odwiedzić. Anna Bengueddah włożyła ogrom pracy w oddanie historii tego miejsca, tworząc jednocześnie aurę tajemnicy, która wręcz zaprasza, by zagłębić się w jej przeszłość...

Postać Inki również ewoluuje. Widać, jak dojrzewa i jak zmienia się jej podejście do daru, który kiedyś był dla niej ciężarem. Teraz staje się on częścią jej życia, choć wciąż wywołuje u niej (i u czytelników!) dreszcze. Ta ewolucja bohaterki sprawia, że łatwiej się z nią utożsamić, a jej walka z własnymi demonami – zarówno wewnętrznymi, jak i tymi, które widzi – jest niezwykle emocjonująca.

„Krocząc między światami” to opowieść pełna pięknych opisów, lokalnych legend i elementów paranormalnych, które wprowadzają atmosferę tajemnicy. Anna Bengueddah świetnie balansuje między światem realnym a tym, co niewidoczne dla większości ludzi.

Podsumowując, ta książka to coś więcej niż tylko kontynuacja historii – to także opowieść o walce z własnymi ograniczeniami, o szukaniu swojego miejsca w świecie i o tym, jak historia, zarówno ta wielka, jak i mała, może wpłynąć na nasze życie. Polecam ją każdemu, kto lubi dreszcze na plecach, piękne opisy przyrody i tajemnicze wątki, które zapadają w pamięć. Ja zdecydowanie wszystko przeczytam z pod pióra autorki. 💓