Miasteczko Ostatnich Westchnień recenzja

Kraina zwierząt

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2014-11-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Są ścieżki, które trzeba wydeptywać własnymi stopami".



Bardzo bliska jest mi pewna myśl George'a Bernarda Shawa, który stwierdził, że im bardziej poznaje ludzi, tym bardziej kocha zwierzęta. Myśl, która zawiera w sobie bardzo silny przekaz, a przede wszystkim prawdę o nas – o ludziach. Zwierzęta na naszej planecie nie mają bowiem łatwego życia, a książka "Miasteczko Ostatnich Westchnień" pokazuje pełnię ludzkiego okrucieństwa, będącego niestety naszą drugą naturą.

Grzegorz Gortat to anglista, tłumacz i pisarz. Jest z urodzenia Łodzianinem, a z wyboru Warszawiakiem. Autor w swojej twórczości może pochwalić się różnorodnymi tematycznie utworami – fantasty, kryminał, powieści obyczajowe i powieści dla dzieci. Jest laureatem wielu nagród literackich. Jego powieść pt. "Szczury i wilki" została przetłumaczona na język czeski. "Miasteczko Ostatnich Westchnień" to trzecia część w serii "Lepiej w to uwierz!".

Tytułowe Miasteczko Ostatnich Westchnień to kraina do jakiej przybywają zwierzęta po swojej śmierci. Pewnego dnia, dwa szczury – Remus i Romulus znajdują nad rzeką ludzkie niemowlę, które nie powinno trafić do tego miejsca. Po długich dyskusjach, pitbull Raben postanawia, że zwierzęta zaopiekują się chłopcem, pomimo wielu cierpień, jakich doświadczyli z ręki człowieka. Kiedy chłopiec ma sześć lat, wyrusza wraz z Rabenem do świata ludzi, by poznać tajemnicę swojego pochodzenia. Świat za rzeką okazuje się niestety pełen okrucieństwa.

Czytając przed rozpoczęciem tej lektury opis na okładce, i biorąc pod uwagę całą szatę graficzną książki – byłam przekonana, że to literatura stricte dziecięca, którą będę mogła czytać swojemu przyszłemu dziecku i polecać innym rodzicom. Z każdym, kolejnym rozdziałem utworu, moje wątpliwości jednak rosły, gdyż treści, jakie zawiera fabuła są często drastyczne i w mojej opinii, pierwszą grupą wiekową, do jakiej mogłabym skierować dzieło Grzegorza Gortata byłaby dopiero młodzież. Wątki dotyczące znęcania się nad zwierzętami różnej maści, wymiary okrucieństw do jakich zdolny jest człowiek i widoczna przemoc – to cechy charakteryzujące tę książkę. Atmosfera grozy, swoista brutalność oraz zapadająca w pamięć kreacja człowieka - potwora, jakim był niewątpliwie Teuffel – nie pozwalają skierować tego dzieła do małego dziecka. Do tej prozy trzeba po prostu trochę dorosnąć.

"Miasteczko Ostatnich Westchnień" to także wymowna w swoim przekazie uniwersalna historia odwiecznej walki dobra ze złem. Ukazana z perspektywy zwierząt, wyzwala swoją treścią wielkie pokłady empatii i zrozumienia dla wszelkich, żyjących istot. Jestem pewna, że każdego czytelnika, będącego równocześnie miłośnikiem zwierząt – zbulwersują, zszokują i wielce zasmucą przykłady ludzkiego okrucieństwa. Nie jest to jednak nic o czym byśmy już wcześniej nie słyszeli, bowiem wszystko to codziennie oglądamy w telewizyjnych wiadomościach, jak również czytamy o tym w internecie. Niestety, życie potrafi pisać o wiele gorsze scenariusze, niż wykreowana przez autora fabuła.

Koncepcja istnienia krainy, do której udają się zwierzęta po swojej śmierci, może niektórych zbulwersować. W szczególności ludzi wierzących, którzy twierdzą, że tylko człowiek posiada duszę. Mnie pomysł ten przypadł do gustu i pocieszam się tym, że być może rzeczywiście, gdzieś tam istnieje takie miejsce, w którym każdy z naszych pupili odnajdzie upragniony spokój. Wątek reinkarnacji, czyli zamiany zwierząt w ludzi również zdobył moja aprobatę.

Warto napisać także kilka zdań o samym wydaniu książki. Okładka ze skrzydełkami i dobrej jakości papier niewątpliwie umilają jej lekturę. Pomiędzy poszczególnymi rozdziałami znajdziecie także zabarwione szarością obrazki, które dopełniają przygnębiającego klimatu całej historii. Kolorowe rysunki, zdecydowanie nie pasowałyby do przekazu tego utworu.

Jestem pewna, że wydając "Miasteczko Ostatnich Westchnień", autorowi udało się dokonać najważniejszego – wywołać w czytelniku szereg przemyśleń dotyczących naszej, często brutalnej natury i bezsilności zwierząt, które skazane na nasze humory – cierpią niewyobrażalne męki. Myślę, że ze względów światopoglądowych nie każdemu tytuł ten przypadnie do gustu, jednak warto zaryzykować i po prostu sprawdzić, czy "Miasteczko Ostatnich Westchnień" przypadnie Wam do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-11-09
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasteczko Ostatnich Westchnień
Miasteczko Ostatnich Westchnień
Grzegorz Gortat
7.3/10
Seria: Lepiej w to uwierz!

Miasteczko Ostatnich Westchnień to kraina umarłych zwierząt, magiczny azyl za Rzeką. Pewnego dnia jego mieszkańcy ratują od śmierci ludzkie niemowlę. Postanawiają zaopiekować się dzieckiem, chociaż sa...

Komentarze
Miasteczko Ostatnich Westchnień
Miasteczko Ostatnich Westchnień
Grzegorz Gortat
7.3/10
Seria: Lepiej w to uwierz!
Miasteczko Ostatnich Westchnień to kraina umarłych zwierząt, magiczny azyl za Rzeką. Pewnego dnia jego mieszkańcy ratują od śmierci ludzkie niemowlę. Postanawiają zaopiekować się dzieckiem, chociaż sa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"-Co to jest śmierć? -Wyciągnij przed siebie otwartą rękę. Co widzisz? -Dłoń. Wnętrze dłoni. -A jak rękę odwrócisz? -Grzbiet dłoni. -Dwie strony tego samego zjawiska. Dokładnie tak samo jest z ż...

@sija002 @sija002

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Dziewczyna Szamana
Oczy szeroko otwarte
@spiewajacab...:

Pewnego dnia siostra Niki, Klara, znika bez śladu. W okolicy grasuje seryjny morderca. Policja bagatelizuje sprawę, Nik...

Recenzja książki Dziewczyna Szamana
Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl