Organista z martwej wsi recenzja

Komunizm na Zaolziu

Autor: @klaudiaannacebula ·2 minuty
2021-10-22
Skomentuj
2 Polubienia
Wyobraź sobie, że życie toczy się niespiesznie. Otaczająca cię codzienność wydaje się być poukładana i pełna. Pewnego dnia jednak postanawiasz rozliczyć się ze swoją przeszłością, przeszłością swojej rodziny i wyjawić wszystko, by uspokoić własne sumienie.


Powieść przebiega przez życie dwóch mężczyzn. Ich historie splatają się ze sobą, choć tak naprawdę wpisują się w konwencję małej sagi. Organista z martwej wsi to historia dwóch mężczyzn, których pasją w życiu była muzyka.
Pierwszy z nich to Teodor - ojciec Adama. Historia jego losów opisana w powieści Danuty Chlupovej przypada na czasy komunizmu na pograniczu Polski i Czech. Lata 50. dla mężczyzny nie były łatwym czasem. Wcześniej cieszył się on zaufaniem wiejskiej społeczności i uznaniem młodzieży. Z wykształcenia był muzykiem. Pracował jako nauczyciel muzyki w szkole we Dworach i tam też był organistą, którego głos płynął z kościelnego chóru, umilając tym samym, życie bogobojnej części mieszkańców. Nastały jednak trudne czasy – komunizm i przynależność do partii nie leżała na tej samej drodze, co wiara w Boga. Dyrektor szkoły nakazał Teodorowi, by zrezygnował z funkcji organisty i dzięki temu zachował posadę w szkole. Tu należy powiedzieć, że Teodor to mężczyzna nieco buntowniczy, choć o łagodnym uosobieniu. Potrafił jednak bronić swoich poglądów i stawać w obronie słabszych. Postanowił więc rzucić pracę w szkole. Odtąd życie całkowicie się zmieniło...


Pierwsze karty powieści wprowadzają czytelnika w losy Adama Szyndera - wybitnego pianisty i skromnego profesora, który nade wszystko ceni sobie spokojne życie z ukochaną żoną Haliną. Jego portret zaczyna się kreślić od momentu, gdy wykonuje koncert w kościele w Krakowie. Okazja ku temu jest podniosła – to koncert dla dzieci, których rodzice przebywają w więzieniu. Podczas wywiadu po koncercie Adam wyjawia zgromadzonym swoją tajemnicę – jego ojciec Teodor też przez długi czas przebywał w więzieniu.


Jaka historia się za tym kryje? Dlaczego Adam ma żal do ojca i jaką rolę odegrał w dzieciństwie, gdy Halina, jego żona mieszkała w sąsiedztwie? Czy we Dworach – martwej już wsi, na której pozostał tylko cmentarz da się odkryć jeszcze ślady przeszłości?


Powieść Danuty Chlupovej zachwyciła mnie narastającą w napięcie narracją, choć z drugiej strony miałam wrażenie jakiegoś spokoju i niespiesznej akcji. Przeniesienie fabuły do czasów komunizmu pozwoliło mi lepiej zwizualizować sobie losy małej wioski na Zaolziu, choć tak naprawdę ostatnio temat osób, które starały się walczyć z narzucaną ideologią polityczną jest mi bardzo bliski. Organista z martwej wsi to jedna z tych książek, która przeczytana na koniec roku pozostanie w mojej pamięci jeszcze na długo. To powieść obyczajowa, z którą można rozsiąść się na kanapie i zanurzyć w jej świetnie prowadzonej narracji.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Organista z martwej wsi
Organista z martwej wsi
Danuta Chlupová
8.2/10

Cena za zdradę jest wysoka, nawet jeśli... zdrady nigdy nie było. Czasami zbieg okoliczności obraca wniwecz czyjeś życie, a człowiek jest zmuszony ugiąć się przed wiatrem historii. Bywa też tak, że ...

Komentarze
Organista z martwej wsi
Organista z martwej wsi
Danuta Chlupová
8.2/10
Cena za zdradę jest wysoka, nawet jeśli... zdrady nigdy nie było. Czasami zbieg okoliczności obraca wniwecz czyjeś życie, a człowiek jest zmuszony ugiąć się przed wiatrem historii. Bywa też tak, że ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czas na opowiedzenie […] historii. Na opowiedzenie światu, że nawet tam, gdzie panuje mrok, może w końcu zabłysnąć światło. O tym, że także człowiek, którego dzieciństwo zaczęło się koszmarnie, może...

@gala26 @gala26

To już moje drugie spotkanie z twórczością Danuty Chlupovej, więc wiedziałam, że mogę spodziewać się niebanalnej historii i tak też się stało. Adam Szynder to mistrz muzyki organowej, znany i szanow...

@coolturka104 @coolturka104

Pozostałe recenzje @klaudiaannacebula

W stronę Swanna
Brak jedynie tego, czego trzeba

Nie wiem, czy są osoby, które nie kojarzą cyklu "W poszukiwaniu straconego czasu". Dla mnie jest on swoistą biblią. Gdy po raz pierwszy przeczytałam powieści Prousta był...

Recenzja książki W stronę Swanna
Relacje jakby trochę prawdziwe
Czy tkwisz w relacji, z której jesteś zadowolony?

Co, jako pierwsze przychodzi Ci do głowy, gdy myślisz o relacjach? Po raz pierwszy, gdy przeczytałam tytuł tej książki wyobraziłam sobie, że będzie to książka o uczuciac...

Recenzja książki Relacje jakby trochę prawdziwe

Nowe recenzje

Miłość z krwi i kości
Czy milczenie jest złotem?
@m_opowiastka:

Opowieść o tym, że jednak w życiu trzeba dokonywać wyborów, nie można mieć wszystkiego... Kiedy w życie zamiast dorosło...

Recenzja książki Miłość z krwi i kości
Żyło się
Recenzja
@madzia.w.ks...:

"Żyło się. Lata 80./90. sentymentalnie i refleksyjnie" to książka, która przenosi nas do Polski z okresu PRL, pełnego p...

Recenzja książki Żyło się
10 grzechów głównych
Grzechy główne
@olilovesbooks2:

Gdy tylko przeczytałam tytuł tej książki wiedziałam, że znajdzie ona swoje miejsce w mojej biblioteczce. Z opisem zapoz...

Recenzja książki 10 grzechów głównych
© 2007 - 2024 nakanapie.pl