Nieustępliwy szef recenzja

"Nieustępliwy szef" to kontynuacja historii o braciach Stone, tym razem skupiamy się na postaci Aarona, którego mogliśmy poznać w pierwszym tomie, spojrzymy na sytuację jego oczami i poznamy tego mężczyznę z całkiem innej strony. To kolejny romans od Agnieszki Brückner, opowiadający o skomplikowanej relacji w tonie romansu biurowego czy zakazanej relacji.

Aaron znany z poprzedniej części jako zagubiony i nie mogący pogodzić się z przeszłością, ponowne spotkanie z Emily i poznanie jej wersji wydarzeń spotęgowało wciąż dręczące go wyrzuty sumienia, a on sam postanawia się zrehabilitować. Ponieważ studencki wybryk, negatywnie wpłynął także na życie innej kobiety, bezpośrednio nie związanej z aferą, Aaron postanawia odnaleźć córkę mężczyzny, który z jego powodu stracił pracę, a tego następstwem była jago samobójcza śmierć. Jednak dziewczyna jest nieuchwytna, a mężczyzna zmuszony jest skupić się na pracy. Wtedy poznaje projektantkę Anę, która jest niedoceniana w swojej pracy, widząc jej zaangażowanie, postanawia ją zatrudnić, nie zdając sobie sprawy z tego kim naprawdę jest dziewczyna.

Aaron i Ana wkrótce angażują się powoli w związek, lecz niespodziewanie prawdziwa tożsamość kobiety wychodzi na jaw, a ona sama poznaje dowiaduje się o przeszłości mężczyzny, ich sytuacja dramatycznie się komplikuje, dodatkowo z wiezienia wychodzi jej były mąż, który planuje zemstę.

Książka to w mojej ocenie wręcz majstersztyk. Ja znajduję tu wszytko czego oczekuję od udanej lektury i dodatkowo motywy, które bardzo lubię. Znajdziemy tu trudne wątki dotyczące przeszłości, płomienny, namiętny i bardzo erotyczny romans, sporo dramatów i wiele zwrotów akcji. Wszystko opisane w ciekawym stylu, po kolei odsłaniane są kolejne tajemnice i sekrety. Fabuła jest logiczna i uporządkowana, jedno wydarzenie pociąga za sobą kolejne. Kolejny raz spotykamy także świetnie wykreowanych bohaterów, nawiązujemy także do wydarzeń i postaci pojawiających się w poprzedniej części. Autorka standardowo bawi się emocjami czytelnika, często przechodząc z jednej skrajności w drugą.

Mnie ta historia wciągnęła od samego początku, lekki i ciekawy styl pisania autorki, a także dość szybka akcja i dopracowana fabuła, powodują, że kolejne strony znikają z mgnieniu oka. Osobiście polecam.