Ołtarz Edenu recenzja

Kolejna książka Rollinsa i kolejny zachwyt!

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @very.little.book.nerd ·1 minuta
2021-05-09
1 komentarz
7 Polubień
Mam postanowienie, by zebrać i przeczytać wszystkie książki tego autora, bo jeszcze na żadnej się nie zawiodłam. Wychodzi na to, że chyba mogę zaliczyć go do grona moich ulubionych autorów.

Jak zwykle Rollins dał mi to, co w jego książkach uwielbiam najbardziej. Jest w nich tyle akcji, co w filmie sensacyjnym z najwyższej półki. Do tego te wszystkie strzały, wybuchy, ucieczki... Bez przerwy coś się dzieje, a na bohaterów czeka mnóstwo niebezpieczeństw. Bohaterów, którzy są naprawdę dobrze przedstawieni, charakterni i którzy mają ciekawą – i rzutującą na teraźniejszość – przeszłość.

Warto też zwrócić uwagę na to, że Rollins zawsze staje na wysokości zadania jeśli chodzi o research. Wprowadza on do swoich książek nutki fantastyki naukowej, ale wszystko uzasadnia w tak fachowy i dokładny sposób, że często poważnie się zastanawiam, czy coś takiego jest możliwe albo czy już gdzieś istnieje. W książce „Ołtarz Edenu” ważny jest wątek genetyki oraz zmutowanych zwierząt, który od razu skojarzył mi się z „Wyspą doktora Morreau”. Podobnie jak dzieło Wellsa, książka Rollinsa skłania do przemyśleń nad moralnością i etyką eksperymentów genetycznych.

Uwielbiam pióro Rollinsa także za to, że w braku skrupułów dorównuje George’owi R.R. Martinowi. Oboje nie mają żadnych oporów przed uśmiercaniem bohaterów, których czytelnik zdążył już polubić. Może w tej jego książce nie było to aż tak widoczne, ale w kilku innych, które miałam okazję czytać, już tak. Rollins nie bawi się też w żadne delikatne półśrodki. Jak bohaterowi coś urwie głowę albo wypatroszy go całego, autor z pewnością to opisze, nie szczędząc drastycznych szczegółów. Nie ma, że boli.

Książki Rollinsa polecam z całego serca tym, którzy uwielbiają thrillery, książki sensacyjne, a także te zawierające wątki sci-fi i którym nie straszne są naukowe opisy. W końcu autor wymyśla takie rzeczy, że potem musi się nieźle natrudzić, żeby sensownie wytłumaczyć je z naukowego punktu widzenia. Ale spokojnie, są one przystępne i absolutnie nie dominują fabuły. Mimo to takie książki trzeba po prostu lubić, żeby podczas lektury nie czuć się przytłoczonym. Ja uwielbiam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-09
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ołtarz Edenu
2 wydania
Ołtarz Edenu
James Rollins
8.3/10

Historia dla fanów Dana Browna i Kodu Leondarda da Vinci oraz Indiany Jonesa. Po zdobyciu Bagdadu dwóch chłopców wmieszanych w tłum uzbrojonych mężczyzn wkracza do miejskiego zoo. Większość chce p...

Komentarze
@eliwerka
@eliwerka · ponad 3 lata temu
Zgadam się z Tobą w pełni, Rollins zawsze spełnia nasze wymagania :)
× 1
Ołtarz Edenu
2 wydania
Ołtarz Edenu
James Rollins
8.3/10
Historia dla fanów Dana Browna i Kodu Leondarda da Vinci oraz Indiany Jonesa. Po zdobyciu Bagdadu dwóch chłopców wmieszanych w tłum uzbrojonych mężczyzn wkracza do miejskiego zoo. Większość chce p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @very.little.book...

Katia. Cmentarne love story
Cmentarne love story

Mam ogromną słabość do książek Anety Jadowskiej. Kocham Dorę Wilk, Koźlaczki od pierwszych stron podbiły moje serducho, a czytając o przygodach Witkacego bawiłam się wyś...

Recenzja książki Katia. Cmentarne love story
Memory Almost Gone
MAG - pełne zagadek romantasy <3

"Memory Almost Gone" to książka, która zaskakuje na każdym kroku. Chcialabym Wam dokładnie opowiedzieć, co jest w niej takiego niesamowitego i nietypowego, ale zaspojler...

Recenzja książki Memory Almost Gone

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl