Pionierki. Maria Czaplicka i nieznane bohaterki antropologii recenzja

KOBIECE AMBICJE

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @czerwonakaja ·2 minuty
2021-06-24
Skomentuj
4 Polubienia
Kiedyś przeczytałam, że każdy kraj może się pochwalić kobietą, która dla swojej płci może się pochwalić kobietą, a nawet kilkoma, które przecierały szlaki dla swojej płci dostępne wcześniej tylko dla mężczyzn.
Część z nich znana jest na całym świecie. Amerykanie mają Amelię Earhart, pierwszą kobietę, która jako pilot przeleciała nad Oceanem Atlantyckim, Brytyjczycy szczycą się Gertrude Bell, podróżniczką, która wywarła niemały wpływ na działalność polityczną w swoim kraju, a tacy Rosjanie wysłali w kosmos pierwszą kobietę kosmonautkę Walentinę Tiereszkową.
A MY? My mamy Marię Curie-Skłodowską dwukrotną laureatkę Nagrody Nobla z dziedziny fizyki i chemii.

Kobiety od dawna osiągały sukcesy w nauce i innych dziecinach wpływając na to, co teraz wiemy o świecie. Zdobywały najwyższe szczyty, biły rekordy, oblatywały świat dookoła, odkrywały starożytne cywilizacje, ale najczęściej zyskiwały za to jedynie przelotne uznanie. Często o nich zapominano lub pojawiały się w towarzystwie sławnych kolegów, czy mężów.

O tych mniej znanych jest ta książka, o pionierkach, które rzuciły wyzwanie dalekiemu, nieznanemu wciąż światu.
"Katherine Routledge zleciła budowę statku i pożeglowała na Wyspę Wielkanocną, Beatrice Blackwood filmowała wojowników z Nowej Gwinei, Barbara Freire-Marreco zamieszkała w indiańskich pueblos, a Winifred Blackman rzucała się z aparatem w wir krwawych bójek w Egipcie."

Między nimi jest Maria Czaplicka, pionierka antropologii, której życie to nie tylko materiał na książkę, a i gotowy pomysł na film lub serial.
Maria pochodziła ze zubożałej szlacheckiej rodziny i dorastała w czasach, gdy kobiety nie miały jeszcze praw wyborczych, a i edukacja wyższa nie była dla nich dostępna, dlatego jej żądza wiedzy musiała być zaspokajana na nielegalnych zajęciach między innymi "Latającego Uniwersytetu".
Zarabiała na życie udzielając korepetycji i ucząc na pensji. Na studia w Londynie trafiła dzięki stypendium i tam rozwinęła naukowe skrzydła zdobywając dyplom z antropologii.

Zafascynowana szamanizmem i kulturą ludów syberyjskich Czaplicka zaczęła planować wyprawę na Syberię, która wyruszyła z Londynu 21 maja 1914 roku, a w jej skład weszła fotografka i malarka Dora Curtis, ornitolożka Maud Haviland oraz student antropologii Henry Hall.

W tamtych czasach taka podróż mogła być wręcz zabójcza i w jej trakcie Czaplicka otarła się o śmierć. Jednak wytrwała, wytrwała dłużej niż jej koleżanki, które zdecydowały się na powrót do kraju, gdy w Europie wybuchła I wojna światowa. Została sama z mężczyzną czym wywołała zgorszenie opinii publicznej. Spędzili na Syberii blisko rok, w tym czasie zebrali wiele cennych materiałów i eksponatów, które w większości trafiły do brytyjskiego Pitt Rivers Museum.

Maria spisała swoje wspomnienia z wyprawy, a dziennik "Mój rok na Syberii" opublikowany został w 1916 roku.

Mogłoby się wydawać, że świat stoi przed nią otworem, jednak było tak jedynie na czas wojny, gdyż dotychczasowi wykładowcy nie mogli uczyć, a Maria mogła ich zastąpić. Gdy zaczęli powracać na uczelnie, dla niej nie było już miejsca.

26 maja 1921 roku zażyła chlorek rtęci.

To książka dzięki której można dowiedzieć się nie tylko o kobietach, które wymieniłam wyżej, ale o kobietach w ogóle. O ich sile i wytrwałości, o ich uporze, ale i o tym, że jak mimo wysiłku, jaki wkładały w swoją pracę były ignorowane i spychane na margines. Mimo to rozepchały łokciami Nam drogę.
Warto przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-24
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pionierki. Maria Czaplicka i nieznane bohaterki antropologii
Pionierki. Maria Czaplicka i nieznane bohaterki antropologii
Frances Larson
7/10

Kobiety, które rzuciły wyzwanie nieznanym lądom i swojej epoce Maria majaczyła i raz po raz zapadała w niespokojny sen. Obsesyjnie myślała o krwi i mięsie reniferów. Nie jadła od dwunastu godzin, ...

Komentarze
Pionierki. Maria Czaplicka i nieznane bohaterki antropologii
Pionierki. Maria Czaplicka i nieznane bohaterki antropologii
Frances Larson
7/10
Kobiety, które rzuciły wyzwanie nieznanym lądom i swojej epoce Maria majaczyła i raz po raz zapadała w niespokojny sen. Obsesyjnie myślała o krwi i mięsie reniferów. Nie jadła od dwunastu godzin, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Pionierki" Frances Larson Na przełomie XIX i XX wieku w świat nauki zaczęły zgłębiać kobiety. Uniwersytety, uczelnie, badania naukowe w dalekich Wielkiej Brytanii regionach wcześniej były zarezerwo...

@sarzynskikacper @sarzynskikacper

Pozostałe recenzje @czerwonakaja

Samosiejki
ANOMALIE

Jak to jest stracić wzrok, otwierając oczy widzieć rozmazane plamy i poczuć lęk przestrzeni gubiąc się w swojej małej i ciasnej rzeczywistości. Czuć czyjąś niechcianą ob...

Recenzja książki Samosiejki
Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury
NIESAMOWITY ŚWIAT

Kochani, nic tak nie zaskakuje jak świat przyrody. Niesamowite barwy, forma, zjawiska. To wszystko cieszy oko i stanowi przebogaty materiał do filmów i opowieści. Jest i...

Recenzja książki Fantastyczne zwierzęta. Cuda natury

Nowe recenzje

Serce w grze
świetna
@mamazonakob...:

Aida Manzano jest młodą pisarką, która nie znosi piłki nożnej i wszystkiego, co z nią związane. Jednak jej przyjaciółka...

Recenzja książki Serce w grze
Noc wigilijnych cudów
Magia dobra i wiary
@aga.kusi_po...:

Cały rok człowiek żyje w pędzie, który puchnie od pracy, obowiązków i ludzi. Praca jest, obowiązki się mnożą, a ludz...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Świetny Mikołaj
Przystojny mikołaj
@dosia1709:

„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwe...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
© 2007 - 2024 nakanapie.pl