Błąd w eksperymencie genetycznym oraz próby z bronią jądrową prowadzone na oceanie powołują do życia oszalałe zbrodnią i żądzą krwi kraby-giganty.
Plaże najmodniejszych kurortów wypoczynkowych są opuszczane w pośpiechu, wojsko ewakuuje okoliczne miasteczka i wsie. Od teraz nikt, kto przebywa w odległości kilku mil od oceanu nie może czuć się bezpiecznie. Jest to już trzecie spotkanie z nimi, które dwa poprzednie kraby przegrały. Ludzie poznali sposoby walki ze skorupiakami. Jest jednak mało czasu, gdyż zbliża się pełnia, która u tych zwierząt oznacza gotowość rozrodczą, samice przygotowują się do złożenia jaj. Do tego celu potrzebują znaleźć spokojne i zaciszne miejsce, gdzie nikt im nie przeszkodzi. Policja wzywa dr Cliffa Davenporta, biologa zajmującego się badaniem flory morskiej, który wraz z Klinem - miejscowym rybakiem - i Shannonenem - oficerem policji na wyspie - wypowiadają wojnę krabom. Kto tym razem wygra morderczy wyścig z czasem? Czy kraby opanują ziemię? Ilu jeszcze ludzi zginie?
Trzecia część tego cyklu jest prawidłową kontynuacją pierwszej części. Po niezbyt pozytywnych doznaniach związanych z drugą częścią, Smith wziął się do pracy pisząc dobrą powieść, ciekawą, pełną krwi, odrywanych członków i lejących się wnętrzności. Ktoś może powiedzieć, że to już było we wcześniejszych jego książkach, ale to nic, bo do akcji ruszają mordercze legiony krabów, a obok takiego faktu nie można przejść obojętnie.
Książka skierowana jest do osób niewymagających, mających niewiele czasu, wielbicieli taniego, kiczowatego horroru. Fanom Kinga, Lovecrafta i Barkera nie polecam, gdyż mogą się rozczarować.