*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Black Rose*
Jak zawsze uległam okładce, opis był ciekawy nawiązujący do kultowej baśni, a gdy książka trafiła w moje ręce okazała się przepiękna, jak i inne wychodzące spod skrzydeł tego wydawnictwa. Cudowna szata graficzna, która wręcz woła, żeby lekturę wziąć do ręki. Jest to przede wszystkim romans z oznaczeniem 17+, więc nieco zahaczamy też o literaturę młodzieżową, czego potwierdzeniem jest cała masa zamieszczonych w tej lekturze wartości.
Cora odkąd pamiętała była zakochana w swoim sąsiedzie. Ten był tak zwanym niegrzecznym chłopcem, pochodzili z dwóch różnych światów, różniło ich dosłownie wszytko, jednak to nie przeszkodziło im w budowaniu potajemnej relacji, która niestety nie skończyła się bajkowo. Gdy na jaw wszyły sekrety Cora zniknęła z rodzinnego miasteczka. Po latach jest jednak zmuszona do powrotu w rodzinne strony, jednak nie wraca sama. Wszyscy wokół szykują się na nadciągającą burzę, jednocześnie mając nadzieję na szczęśliwe zakończenie.
Powiem szczerze, że spodziewałam się, że historia będzie bardziej bajkowa czy baśniowa, a nawet, ze będzie nawiązywała do fantastyki, tutaj było moje pierwsze zaskoczenie, bo jest ona jak najbardziej realna i tylko troszkę podkoloryzowana. W treści pojawiają się nawiązania do Roszpunki, z którą utożsamiana jest główna bohaterka, która będąc nastolatką była otoczona ochroną. Życie jednak zmusiło ją do radykalnych kroków, które po latach sprowadzają ją do początku własnej wędrówki. Tutaj właśnie zaczyna się właściwa fabuła, gdzie główni bohaterowie stają naprzeciwko siebie, oboje z bagażem doświadczeń, a jedno z nich postawione jest też w nowej nieznanej sobie sytuacji. Autorka daje nam także wgląd do przeszłości, choć takie przeskoki w czasie nie są moimi ulubionymi, jednak tutaj mi się podobały, były one wyszczególnione i bardzo zgrabnie wplątane w fabułę za co ogromny plus.
Na szczególną uwagę w tej książce zasługuje podejście do macierzyństwa, rodzicielstwa czy do samych kobiet. To najbardziej oczarowało mnie w tej lekturze, autorka tak pięknie i cudowanie opisuje rolę matki i kobiety, pokazuje jej codzienność i zmaganie się z problemami. Pokazane jest to do czego jest zdolna zdesperowana kobieta, na jak wielkie poświęcenie jest gotowa dla swojego dziecka czy rodziny. W tym wszystkim każda z nas znajdzie coś z czym sama zmaga się na co dzień, jest to naprawdę wzruszające i poruszające, to stanowi w pewnym sensie magię i kwintesencję tej powieści. Dla młodszych czytelniczek może być lekcją i wartością, której powinny się uczyć i dążyć do jej osiągnięcia.
Sama fabuła jest bardzo ciekawa i wciąga już od pierwszych stron. Choć poruszane są tutaj zarówno trudne jak i kontrowersyjne tematy to książkę czyta się bardzo lekko i szybko, ja przeczytałam w ciągu jednego wieczoru. Zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i naprawdę mi się podobała. Większość fabuły była przewidywalna, jednak też są tutaj elementy, które mogą zaskoczyć. Relacja głównych bohaterów w moim odczuciu jest dość dziwna, i nie do końca mnie przekonuje, pełna jest kłótni, wzajemnych oskarżeń i niedopowiedzeń, a po jednej rozmowie bardzo szybko wchodzi na nowy poziom, tutaj moim zdaniem wszystko dzieje się nieco za szybko i zabrakło mi dopracowania wątków.
Lektura jest bardzo fajna i wartościowa, ma pozytywny wydźwięk. Troszkę przypomina komedię romantyczną, bo i jest uroczo, jest dramatycznie, momentami erotycznie ale jest to ujęte w bardzo subtelny sposób. Książka opowiada nieco bajową historię, czyta się bardzo przyjemnie i można się przy niej dobrze bawić. Mi się podobało i serdecznie polecam.