Kilka dni z życia Alice recenzja

Kilka dni z życia Alice

Autor: @Bujaczek ·2 minuty
2011-10-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„…przypomniała jej się scena w szpitalnej łazience, kiedy przez moment wydawało się, że uderzy ją fala wspomnień i całkowicie odzyska pamięć. Czyżby świadomie stawiała opór, cofnęła się znad krawędzi, zamiast skoczyć i zanurkować? Przecież było by stokroć prościej, gdyby zwyczajnie przypomniała sobie, jak, u diabła, wyglądało jej życie.”*

Pewnego dnia otworzyła oczy i nic nie było takie jak powinno. To co pamiętała jest przeszłością. Wszystko się zmieniło. Jej zadaniem teraz jest odnaleźć się w nowej sytuacji i zaakceptować rzeczywistość… nawet jeśli niedowierza jej.

Alice Love pewnego dnia budzi się na podłodze otoczona przez zdenerwowane kobiety i jest pewna, że jest rok 1998, ona ma dwadzieścia dwa lata i jest w drugim miesiącu ciąży. Prawda jest jednak inna. W rzeczywistości ma 39 lat, ma trójkę dzieci i rozwodzi się z mężem. Nie jest w stanie zrozumieć czemu rozstaje się z kimś kogo kocha, oraz tego, że między nią, a jej siostrą Elizabeth coś się popsuło.
Alice musi teraz odnaleźć się na nowo w zaistniałej sytuacji i dowiedzieć się czemu jej życie tak się zmieniło. Stara się dowiedzieć co jest powodem rozpadu jej małżeństwa, czemu Nick tak jej nie cierpi. Nie jest jej łatwo tym bardziej, że nie pamięta swoich dzieci oraz tego jak powinna się nimi zajmować. Wszystko jest nowe, nawet ona sama siebie nie poznaje, robi rzeczy, których nigdy by nie zrobiła dawna Alice. Nie może też uwierzyć, że ojciec Nicka jest teraz mężem jej mamy.
Czy uda jej się odzyskać pamięć i naprawić wszystkie krzywdy i błędy? Odzyska swoje dawne „ja”? Uratuje to co dla niej najważniejsze?

Książkę czytałam jakiś czas temu wiec może nie do końca dokładnie mogę ją opisać, ale wrażenia cały czas są te same. Czytając „Kilka…” zagłębiamy się w świat kobiety, która nie pamięta ostatnich dziesięciu lat i usilnie próbuje zrozumieć co się dzieje. Czujemy jej strach, zagubienie i tęsknotę za utraconymi osobami. Czasem mi się wydawało, że utrata pamięci przez główną bohaterkę to taka druga szansa na odzyskanie dawnego życia, na rozlicznie się z przeszłością. Alice chce na nowo odbudować małżeństwo i swoje kontakty z siostrą. Nie jest to łatwe, ale krok po kroku przypominając sobie urywki zapomnianych sytuacji rozumie swoje błędy i je naprawia.
Temat amnezji jest dla mnie czymś ciekawym. Czytanie o tym jak sobie ludzie radzą w takich sytuacjach jest jak odkrywanie czegoś nowego. Wiem strasznie to brzmi… Bohaterowie są interesujący i barwnie stworzeni. Każdy ma swoją historie i przeszłość.
Książka urozmaicona jest o wpisy blogowe babci Alice i fragmenty dziennika Elizabeth, które przedstawiają niektóre wydarzenia z ich punktu widzenia.
Reasumując książka daje domyślenia. Uczy, że zawsze ponosimy konsekwencje tego co robimy i, że trzeba się zastanowić kilka razy za nim coś zrobimy. „Kilka…” jest napisane językiem łatwo przyswajalnym i łatwym w odbiorze. Czyta się ją z prawdziwą przyjemnością.


*str. 153 - 154

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-10-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kilka dni z życia Alice
4 wydania
Kilka dni z życia Alice
Liane Moriarty
8.1/10

A gdyby ktoś wymazał z twojej pamięci dziesięć najważniejszych lat życia? Alice Love, radosna i żywiołowa dwudziestodziewięciolatka, ma wszystko, o czym zawsze marzyła ? własny dom, kochającego męża ...

Komentarze
Kilka dni z życia Alice
4 wydania
Kilka dni z życia Alice
Liane Moriarty
8.1/10
A gdyby ktoś wymazał z twojej pamięci dziesięć najważniejszych lat życia? Alice Love, radosna i żywiołowa dwudziestodziewięciolatka, ma wszystko, o czym zawsze marzyła ? własny dom, kochającego męża ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co byście zrobili, gdyby nagle okazało się, że nie pamiętacie ostatnich dziesięciu lat życia? Nie wiecie, który jest rok, nie pamiętacie, co wydarzyło się w waszym życiu przez ostatnie dziesięć lat a...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Co byś zrobił, kiedy po przebudzeniu Twoim okazałoby się, że nic nie jest tak, jak kiedyś? Wszystkie Twoje sprawy są jedynie przeszłością, a Ty nie wiesz, co się stało. Co zrobić w tak zaistniałej syt...

@Betsy @Betsy

Pozostałe recenzje @Bujaczek

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzimy, że jesteśmy nieprzeniknieni, doskonale odporni ...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Powiedz mi, proszę
Powiedz mi, proszę

Powrót Kathy był nieustającym błogosławieństwem, drugą szansą - co rano Claire się budziła z uśmiechem na ustach. Trudność polegała jednak na tym, że nie odzyskała swoje...

Recenzja książki Powiedz mi, proszę

Nowe recenzje

Bride
Ali Hazelwood w odsłonie fantastycznej
@Nastka_diy_...:

Lubicie wątek Enemies to Lovers? A co powiecie na taki wątek w romantasy, czyli połączenie fantastyki z romansem? O...

Recenzja książki Bride
Hołd pruski
Maryna. Hołd ruski
@Aga_M_B:

„Jeżeli o Francji mówi się jako o ojczyźnie serów, o Włoszech – wina, a Polsce – bigosu, tak Rosję początku XVII stulec...

Recenzja książki Hołd pruski
Skrzydła róży
SKRZYDŁA RÓŻY
@sylwiak801:

„Bli­skość jej ciała dzia­ła­ła na mnie ko­ją­co. Hu­ra­gan myśli za­czy­nał się uspo­ka­jać. Cisza, która jesz­cze kil...

Recenzja książki Skrzydła róży
© 2007 - 2024 nakanapie.pl