Karuzela recenzja

Głównymi bohaterami książki są Ola i Piotr - para przyjaciół, którzy poznali się na studiach prawniczych. Oboje są w nieudanych małżeństwach. Postanawiają zapomnieć o swoich problemach rodzinnych i rzucić się w wir grupy przestępczej zorganizowanej wokół podatku VAT.  Piotr dowodzi tym biznesem, a Ola i Teo są jego współpracownikami. Lecz jak to bywa w życiu biznes przyciąga Olę i Piotra do siebie i oprócz interesów i przyjaźni łączy ich ostry seks. Zapominają o swoich małżeństwach. Lecz pewnego dnia wszystko się sypie. Ktoś ich wydał, Piotrowi udaje się uciec lecz Olka ląduje w więzieniu. Dzięki pomocy przyjaciół pary Olce udaje się wyjść na wolność. Lecz czy uda się uciec przed przeszłością? Jakie losy czekają Olkę i Piotrka? A przede wszystkim kto ich wsypał? Dowiecie się czytając tę książkę...
 
 Historię tej pary poznajemy na dwóch płaszczyznach. Książka zaczyna się w momencie, kiedy do mieszkania Piotrka wpada policja i jemu udaje się uciec natomiast Ola idzie do więzienia. Ta część zostaje przerwana i od razu po tym rozpoczyna się historia od początku powstania "Karuzeli". Czytelnik poznaje całą historię,  która doprowadziła do aresztowania Olki. 
 
 Bohaterowie książki są bardzo dobrze wykreowani. Mają mocne charaktery, są barwne. 
 Cechuje ich cięty język, który można zaobserwować w dialogach jakie pojawiają się między nimi. Ostry język bohaterów powoduje to, iż od pierwszej strony nadają oni charakter całej akcji,a przy tym budzą sympatię czytelnika. Bohaterowie drugoplanowi też dodają pikanterii całej akcji i bez nich tej historii by nie było.
 
 Narracja w książce jest pierwszoosobowa. Książka nie jest podzielona na rozdziały, są to krótkie przemyślenia Olki, przeplatane przemyśleniami Piotrka, które złączone w całość tworzą świetną historię.
 
 W tej historii pojawia się dużo scen erotycznych, które dodają pikanterii. Nie są one głównym tematem książki lecz pojawiają się jako tło i dają nam pewien obraz. Akcja książki jest bardzo dynamiczna, nie ma czasu się nudzić jednak czytając można zauważyć jak powoli rodzi się więź uczuciowa pomiędzy głównymi bohaterami. .
 
 Język jest prosty więc nie wymaga myślenia. Nie ma w książce zwrotów prawniczych więc wszystko można zrozumieć. Jedynym minusem jak dla mnie było za dużo wulgarnych słów, które niekiedy czytelnikowi mogły przeszkadzać. 
   
 Książkę czyta się jednym tchem. Jest idealna na jeden wieczór
 
 Bardzo wiele czytałam opinii o tej książce niekoniecznie pozytywnych ale przyznam szczerze, że mi książka się podobała i na pewno przeczytam dalsze części :)
 
 Moja ocena: 7/10