Wilczarka i Drwal recenzja

Czytałyście już książki od Avy Reid?

"Wilczarka i Drwal" jest moją trzecią od niej i wyczekiwałam tej premiery z uwagi na to, że jest to debiut Avy. Czy było jednak warto go przeczytać?

📿 FANATYZM RELIGIJNY - Ava wykreowała świat z podziałem na lepszych i gorszych, czyli tych, którzy wierzą w nowych bogów i pogan. Główna bohaterka Évike jest poganką, wilczarką bez żadnych mocy i podstępem zostaje przekazana Drwalom - żołnierzom króla. Przez całą książkę wątek odmiennych wyznań jest kluczowy, bo wywołuje on wzajemną nienawiść między Évike a Gasparem, a także podburza miejską ludność do zamieszek przeciwko poganom. Dodatkowo, brat Gaspara z nieprawego łoża uparcie dąży do przejęcia tronu, jawnie obnosząc się ze swoją nienawiścią do pogan. Jego obsesja i fanatyzm zostały świetnie ukazane, a jako, że lubię, gdy w książkach występuje taki motyw, to cały ten wątek mocno przypadł mi do gustu.

💞 SLOW BURN - do gustu przypadł mi także slow burn pomiędzy Évike a Gasparem. Ava Reid uwielbia tworzyć relacje, które rozwijają się powoli i nie od pierwszego wejrzenia, za co ją uwielbiam. Wzajemna niechęć do siebie tych dwóch bohaterów zaczęła znikać stopniowo i poprzedzało ją wiele wspólnych rozmów o życiu, marzeniach i obawach. Podobało mi się to, jak Ava wykreowała ten romans, aczkolwiek zabrakło mi w nim nieco chemii.

🙏 WIERZENIA POGAŃSKIE - akcja tej książki jest dosyć powolna, można nawet powiedzieć, że mało dynamiczna i spektakularna, ale ta historia broni się swoimi szczegółami. Ava przemyciła do niej wiele węgierskich oraz żydowskich mitów i wierzeń, które były tak ciekawe, że niekiedy sama szukałam informacji na ich temat w internecie. Dzięki temu ta książka wyróżnia się na tle innej fantastyki i absolutnie nie żałuję tego, że po nią sięgnęłam - pomimo tego, że jest to najsłabsza książka Avy według mnie.

Nie polecam jej osobom, które nie miały jeszcze do czynienia z piórem tej pisarki, ale jeśli przeczytałyście "Studium zatracenia" oraz "Lady Makbet" (i mega podobały Wam się te książki!), to śmiało sięgnijcie po "Wilczarkę i Drwala" 👌

[współpraca reklamowa z Wydawnictwem Nowe Strony]