Każda dziewczynka wkraczająca w okres dojrzewania czuje się totalnie zagubiona. Jej ciało ulega metamorfozie i zaczynają się problemy z akceptacją swojego ciała. Nagle w lustrze widzi zupełnie inną osobę, właściwie totalnie obcą i musi się z tym wszystkim oswoić. Dochodzą do głosu hormony, które nieźle potrafią namieszać w głowie i powodować emocjonalny roller coaster oraz popadanie w skrajności, a przez to każde niepowodzenie traktowane jest jak koniec świata, a relacje z otoczeniem mocno się komplikują. Oczywiście, to jedynie ułamek tego, z czym muszą mierzyć się wszystkie dojrzewające nastolatki. Niestety, nie zawsze mogą liczyć na wsparcie rodziców czy szkoły, jeśli chodzi o edukowanie i rozmowę. Pozostawione same sobie nie potrafią się odnaleźć w nowej sytuacji. I w tym momencie całe na biało wkraczają na scenę dwie norweskie lekarki Nina Brochmann i Ellen Stokken Dahl, które przygotowały książkę „Dziewczyńskie sprawy. Przewodnik po dojrzewaniu” a w niej krok po kroku praktycznie za rękę starają się poprowadzić nastolatki przez okres dojrzewania i trudności z jakimi muszą się w związku z tym mierzyć.
Jak ja strasznie żałuję, że nie miałam szansy zapoznać się z tą książką, kiedy sama stawałam się kobietą. Myślę, że ułatwiłaby mi ten trudny moment przemiany. Autorki naprawdę się postarały, bo faktycznie udało im się stworzyć świetne kompendium wiedzy na temat dojrzewania. Nie tylko objaśniają budowę narządów płciowych, czym jest miesiączka, czy jak założyć tampon, ale poruszają tez ważne tematy związane m.in. z: interpłciowością, prawem do przeżywania orgazmu poprzez masturbację, problemem wykorzystywania seksualnego, stawianiem granic intymności, chorobami psychicznymi typu nerwica czy depresja, w końcu z problemem kontroli społecznej. Przygotowały wiele rad i tipów, które ułatwiają codzienne funkcjonowanie, obalają też wiele mitów dotyczących np. cellulitu czy pasywnej roli komórki jajowej podczas zapłodnienia. Poruszają bardzo wiele ważnych kwestii związanych ze sferą emocjonalną, jeśli chodzi o PMS, zakochanie się, decyzję dotyczącą pierwszego pocałunku, czy rozpoczęcia współżycia, a także rozczarowań miłosnych.
Jestem pewna, że każda nastolatka, która sięgnie po tę książkę, poczuje się naprawdę "zaopiekowana". Myślę, że znajdzie odpowiedzi na wiele nurtujących ją pytań, a także skorzysta z cennych wskazówek. To bardzo ważna książka, bo uświadamia też, jak z wieloma wyzwaniami muszą się mierzyć wszystkie małe kobietki. Jestem totalnie zakochana w ilustracjach, które przygotowała Magnhild Winsnes. Wg mnie cudownie uzupełniają i wzbogacają treść, są właściwie taką kropką nad i. Zresztą całe wydanie jest genialne i za to wielkie brawa dla Wydawnictwa Czarna Owca.
Apeluję do wszystkich rodziców, którzy mają w domu dzieci w wieku 9-16 lat: podarujcie swoim córkom „Dziewczyńskie sprawy. Przewodnik po dojrzewaniu”, bo to też Wam ułatwi zadanie. Być może coś przeoczycie, wasze dziecko nie będzie chętne, by rozmawiać o każdej intymnej sprawie, więc ten prezent może być idealnym sposobem, by otoczyć je opieką. Myślę, że sami też powinniście się zapoznać z tą książką, bo jest po prostu świetna i naprawdę wartościowa!