🌟RECENZJA🌟
Dziękuję @wydawnictwoniezwykle za egzemplarz do recenzji 🥰
"Czasami zastanawiałam się, co mnie zatrzymało przy Aleksie, częściej jednak myślałam o rutynie,w jaka wpadniemy z Maksem, jeśli zostanę w Nowym Jorku. Miałam wrażenie, że sabotuję własne szczęście. Maks nie udawał, nie ukrywał swojego pożądania, nie grał. Nie tylko spojrzeniem, ale każdym pocałunkiem, dotykiem i słowem pozwalał mi odczuć, że go pociągałam. Dawał mi wszystko, czego kobieta może chcieć od ledwo poznanego mężczyzny, a nawet więcej "
💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓
Naszą bohaterką jest Julia. Czuła się szczęśliwa dopóki mąż nie poinformował Jej, że odchodzi. Okazał się palantem bo Julia miesiącami ciężko pracowała, żeby spłacić Jego długi. Kiedy już był czysty - dał nogę no bo już Jej nie potrzebował 🤷 Proste...
Kończy Jej się trzymiesięczne zlecenie w jednej z nowojorskich firm. Niestety nie wie, co później. Wydawało się, że wszystko było dobrze, a okazało się to jedynie nie nie znaczącą iluzją 🤷
Co więc robi? A no idzie do baru. Tam zapija swe smutki i wszelkie troski. Podrywa przystojnego mężczyznę imieniem Maks i oboje postanawiają pójść na całość. Lądują u Niego i spędzają upojne chwilę przeżywając seks, jakiego nigdy wcześniej nie doświadczyli.
Jakież jest Jej zdziwienie, kiedy okazuje się,że to Jej szef...
Moi drodzy💓 Ta książka z pewnością Wam się spodoba. Mnie urzekła postać Maksa. Chciałabym osobiście poznać tak troskliwego mężczyznę, który jak kocha to całym sobą💓 Oddałby wszystko, żeby tylko zatrzymać Julię przy sobie. Był bardzo wyrozumiały i cierpliwy.
Julia natomiast mnie irytowała. Rozumiałam, że dopiero co rozstała się z mężem, jeszcze nawet rozwodu nie miała ALE Jej wszechogarniające niezdecydowanie doprowadzało mnie do szewskiej pasji 😅 "chciałabym a boję się" troszkę. No i niezbyt Ją polubiłam, chociażby za Jej pracoholizm. Tak, to już pracoholizm... Praca zawsze na 1szym miejscu. Nigdy tego nie rozumiałam i nie zrozumieją. Jednak wiem, że to postać fikcyjna ale ja zawsze tak przeżywam różne postaci czy sytuację opisane w książkach 😅 wybaczcie, powiecie, że przypieprzam się niepotrzebnie i może to i racja 😅
Inna rzecz z fabuły, która mnie ukłuła to fakt, że tak szybko wydało się, że Maks jest Jej szefem 🤯 Nie spodziewałam się tego. Bo wiecie to tak jakby przykładowo w piątek się poznali w tym barze, przespali się że sobą i 5 minut po seksie wydało się kto kim jest 😅 Dla mnie dużo za szybko ale z drugiej strony dzięki temu ta książka jest inna od wszystkich tego typu historii. Zwykle jest tak, że mija kilka dni a nawet tygodni nim kobieta dowie się, że sypią z własnym szefem🤷 Tutaj jest to właściwie od razu wiadome i wcale od Niego nie stroni. I mamy tutaj troszkę odwrotną sytuację bo to Maksowi zdaje się bardziej zależeć na ciągnięciu tej relacji 🤔 To też wyróżnia tę książkę na tle pozostałych o charakterze biurowym
Generalnie dosyć długo jak dla mnie była sielanka pomiędzy bohaterami😅 Długo było aż za dobrze no ale w końcu coś musiało pieprznąć i całe szczęście! Ciekawym wątkiem było to, że ktoś notorycznie grzebał w dokumentach firmowych Julii. To mnie ogromnie zaintrygowało.
Podsumowując warto przeczytać tę książkę bo jest lekka, przyjemnie napisana dzięki czemu czyta się ją błyskawicznie. Bardzo podoba mi się styl autorki i z pewnością jeszcze sięgnę po nie jedna historię jaka wyjdzie spod Jej pióra💓