Jak korzystać z magicznej energii ziemi recenzja

„W naturze kryje się energia, która jest niewidoczna gołym okiem. Jednak odpowiednie wyczulenie zmysłów pozwoli ją dostrzec i czerpać z niej spokój, szczęście i satysfakcję.”

„Jak korzystać z magicznej energii Ziemi” to książka autorstwa Sarah Bartlett, wydana przez Wydawnictwo Muza.

Jest to książka dla miłośników tajemnych rytuałów, ale także dla osób, które chcą przywrócić porządek w swoim życiu, zrozumieć tajniki magii i zielarstwa. Autorka pokazuje, jak możemy osiągnąć harmonię dzięki kontaktowi z naturą, jak odnaleźć spokój, pozyskać równowagę.

Autorka uważa, że magia pomaga właśnie w zachowaniu tej życiowej równowagi, której często nam brakuje. Dzięki równowadze w życiu, dzięki tej harmonii, jesteśmy w stanie zacieśniać więzi z otaczającym nas światem, bardziej rozumieć siebie, dostrzegać piękno planety. Właśnie wtedy też pozwalamy sobie na szczęście. Książka ma na celu pokazanie nam, jak połączyć się z magią, spełniać własne marzenia, zwracać dobro naszej planecie.

Książka podzielona jest na cztery części. Pierwsza część to „naturalna mądrość”, z której dowiemy się, jak zrozumieć magię Ziemi. Zaczynamy od krótkich charakterystyk najpopularniejszych praktyk spotykanych w magii Ziemi (magia sympatyczna, magia ludowa, wróżbiarstwo, magia wyższa, magia uzdrowicielska, magia naturalna), a dalej zagłębiamy się w tajniki świata przyrody, cykle natury (cykle lunarne, cykle słoneczne, cykle życia i ich wzajemne powiązania), sposoby łączenia się z naturą. Autorka zapoznaje nas z bóstwami i mitami, a także faktami o naszej planecie. Otrzymujemy opis pięciu żywiołów w magii (Ziemi, Ognia, Powietrza, Wody, Ducha), według których autorka porządkuje przekazywaną nam wiedzę. Autorka pokazuje nam, jak żywioły powiązane są ze sobą i otaczającą nas ziemią.

Druga część to „natura ziemi”, w której autorka opisuje doświadczanie energii za pomocą zmysłów, rezonowanie z magicznymi energiami obecnymi w naturze.

Trzecia część to „rytuały połączenia z ziemią”, w której znajdziemy rytuały roślinne, rytuały zwierzęce (nie, spokojnie, nie chodzi tutaj o poświęcanie zwierząt w jakimś szalonym rytuale), sposoby na osiągnięcie dobrostanu przy jednoczesnym oddaniu dobra planecie.

Ostatnia część zawiera praktyki magiczne, czary i zaklęcia.

Od autorki dostajemy proste, niewymagające zaklęcia, rytuały, przepisy i ćwiczenia. W części ćwiczeniowej autorka uczy nas, jak oczyszczać swój umysł, stosując techniki medytacyjne, a także opisuje jak otworzyć swoje zmysły. Proponuje także pracę nad swoim oddechem, czy nawet tak proste zadania na poprawę nastroju jak prowadzenie dziennika czy uplecenie wianka ze stokrotek.

Co ciekawe, autorka książki ukończyła Wydział Studiów Astrologicznych w Londynie, zdobywając dyplom z astrologii psychologicznej, a także odbyła trzyletni, profesjonalny program szkoleniowy, łączący dziedziny astrologii, mitologii, psychologii humanistycznej i transpersonalnej. Do tego napisała już ponad dwadzieścia książek, pisała artykuły do magazynów kobiecych (m.in. „Cosmopolitan”) o astrologii, a aktualnie współpracuje jeszcze jako astrolog z radiem BBC. Osobiście lubię, gdy autor pisze o czymś, na czym się zna, zamiast tylko sprawiać wrażenie, że panuje nad tematem. Tutaj autorka widać, że jest zaangażowana całą sobą w tę dziedzinę, tylko problem miałam jeden z tą książką – jest w niej tak dużo ćwiczeń i rytuałów, że w zasadzie są one całą książką. Jest teoria, owszem, teorii też nie należy nadużywać w tego rodzaju książkach, ale wolałabym żeby to było bardziej zrównoważone.

Na końcu dostajemy także od autorki podręczne kompendium wiedźmy, ale są to tylko trzy strony w postaci haseł, podsumowań.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Muza.