Igrając z szefem recenzja

Igrając z szefem

Autor: @lalkabloguje ·2 minuty
2021-05-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czytając książkę miałam mieszane uczucia. Trochę mi zajęło jej przeczytanie, ale nie dlatego, że była nudna i ciężko się ja czytało ale życie trochę mi pokomplikowało to czytanie. Książkę czyta się nawet dość szybko. Tematem jest romans biurowy. I wszystko początkowo na to wskazywało.


Oliwia sprzeciwiła się ojcu i nie chciała pracować w jego firmie. Ojciec, chcąc ją zmusić do tego odcina ją od kasy. Oliwia pokazuje jednak swój charakter i podejmuje pracę w firmie Aleksandra. Tak zaczyna się ich romans.


Sam motyw romansu jest dość dziwny. Wszystko jednak idzie tak szybko, że aż trochę nierealnie. Brakuje także tej chemii między bohaterami. Niby jest seks ale taki mdły trochę. Książkę czyta się dość przyjemnie do momentu, gdy się akcja zmienia i wkraczamy w trochę inny klimat. Aleksander ma wroga, który mu grozi. Wszystko byłoby ok gdyby na tym się skończyło. Autorka trochę przesadziła z rozwojem akcji. Scena gdy nieznani sprawcy atakują dom ojca Oliwii i...jest trochę za bardzo ubarwiona. Potem akcja przyspiesza aż do momentu porwania Oliwii. Tu mamy druga zmianę. Nie chcę opisywać całej tej akcji. Tu także opis tego co spotkało Oliwę trochę jest za bardzo przesadzony. Oliwa po porwaniu przechodzi przez piekło. Trochę za dużo tego na raz, a mimo to miała w sobie siłę, by się uratować sama. W sumie tak to wyszło. Dodatkowo nie bardzo rozumiałam tok myślenia autorki i tego jak opisała całą historię po porwaniu. Niby ok ale Oliwa, która ponad 2 tyg. była w śpiączce niespodziewanie się z niej budzi i jak gdyby nic, żyje dalej. Brak traumy, wraca do życia jak gdyby nic się nie wydarzyło.


Aleksander, wredny i twardy właściciel firmy. Początkowo macho z czasem robią się z niego miękkie kluchy i zupełnie traci na atrakcyjności. Ucieka w alkohol, i zamiast wspierać Oliwie, to ona się staje tą, która utrzymuje wszystkich w pionie.


I tu muszę się przyznać, że mimo minusów książka nie jest z tych, które można uznać za nieudaną lub za rozczarowanie. Bo mimo tych minusów, takich absurdalnych wątków i sytuacji, książka jest nieszablonowa. Ze zwykłej historii romansu biurowego, zmienia się w wątek kryminały, z brutalnym scenami i przemiana głównej bohaterki.


Mimo wszystko polecam przeczytać. Książka ma potencjał i fabuła jest dobrze przemyślana. Ponieważ to debiut, a debiuty mają to do siebie, że nie zawsze są perfekcyjne. Czekam na inne książki tej autorki bo autorka ma w sobie potencjał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Igrając z szefem
Igrając z szefem
Ewa Maciejczuk
6.2/10

Życie Olivii Hall od dawna było zaplanowane przez jej zamożnego, apodyktycznego ojca, który chciał, żeby dziewczyna po skończeniu studiów pracowała w jego firmie. Jednak ona nigdy o tym nie marzyła. ...

Komentarze
Igrając z szefem
Igrając z szefem
Ewa Maciejczuk
6.2/10
Życie Olivii Hall od dawna było zaplanowane przez jej zamożnego, apodyktycznego ojca, który chciał, żeby dziewczyna po skończeniu studiów pracowała w jego firmie. Jednak ona nigdy o tym nie marzyła. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Igrając z szefem" autorstwa Ewy Maciejczuk to powieść, która wciąga czytelnika w wir emocji, intryg i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Ewa Maciejczuk, znana z talentu do tworzenia porywających histori...

@daria.smiech14 @daria.smiech14

Ohhh jak mi brakowało porządnej historii z uczuciem. Ostatnimi czasy jednak w większej mierze oddawałam się czytaniu mang albo oglądaniu anime z uczuciem w roli głównej. Właśnie dlatego też liczyłam,...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

Pozostałe recenzje @lalkabloguje

Carter Williams
Przeznaczenie

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Książka miała dość dużo pozytywnych opinii. Okładka i opis mnie do niej przekonały. Miałam dylemat bo ostatnio nie prz...

Recenzja książki Carter Williams
Beginning Moon
Tom 1

To pierwszy tom trylogii i muszę przyznać, że mnie odrobinę przerażało to, że jest to dość pokaźna trylogia. Ponad 400 stron tomu pierwszego. Wole mniejsze książki bo za...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl