Kształt serca recenzja

Hiszpański dreszczowiec.

Autor: @karolcik ·1 minuta
2020-11-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To obszerna lektura, nie ma co się oszukiwać. Dostaliśmy ponad 600 stron pełnokrwistego, napisanego bardzo szczegółowo thrillera, od którego oderwać się było niesamowicie ciężko. To mój debiut hiszpański, ale jakże udany!

W sierpniu 2005 roku dwudziestopięcioletnia Amaia Salazar, inspektorka Policji Statutowej z Nawarry, uczestniczy w programie wymiany dla funkcjonariuszy policji Europolu w Akademii FBI w Stanach Zjednoczonych, prowadzonym przez słynnego Aloisiusa Dupreego, kierownika jednostki badawczej.

Przyznam, że miałam duży problem z wkręceniem się w tę powieść, chociaż później miałam wprost przeciwnie - nie mogłam się oderwać. Wszystko za sprawą olbrzymiej szczegółowości, jaką dostałam w tej powieści. Rzadko spotykałam w powieściach, żeby każde wydarzenie, każda scena była opisywana w sposób tak drobnostkowy, taki obszerny. Nie uważam tego za wadę, wprost przeciwnie. Czułam się jakbym oglądała serial albo film na papierze. Jest przez to na swój sposób wyjątkowa.

Nie samymi pozytywami człowiek zyje. Jednak, uważam, że ta powieść mogłaby być nieco mniej obszerna, bo momentami była zbyt męcząca i ciężko mi było przebrnąć przez każdą stronę. Miałam też spory problem z określeniem mojego stosunku do głównej bohaterki. Nie żebym jej nie lubiła, ale nie mogłam też powiedzieć, że ją lubiłam. Była mi po prostu całkowicie obojętna. Miałam też spory problem z ilością bohaterów. Nie są to jednak rzeczy, które zaważyłyby na mojej ogólnej ocenie tej powieści, bo mimo moich osobistych uwag, uważam, że to lektura warta uwagi.

Ważne dla mnie było to, że w lekturze gdzieś był ten dreszczyk emocji, trochę tajemnic, o których myślałam "no ale o co w ogóle chodzi? No niech się już to rozwikła!" i przekręcałam na kolejną stronę. Uważam też, że to nie jest lektura dla każdego, bo jest dość specyficzna, ale mam takie odczucia z każdą typowo europejską powieścią (jak choćby z thrillerami skandynawskimi).

Osobiście, dla mnie okej, ale nie każdemu się to spodoba. Nie pieję też z zachwytu, bo jestem też przyzwyczajona do zupełnie innego typu thrillerów i być może, powinnam zrobić jeszcze jedno podejście za jakiś czas.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-27
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kształt serca
Kształt serca
Dolores Redondo
8.2/10
Cykl: Dolina Baztán, tom 0.5

„Kiedy Amaia Salazar miała dwanaście lat, na szesnaście godzin zgubiła się w lesie. Znaleziono ją nad ranem trzydzieści kilometrów na północ od miejsca, w którym zeszła ze ścieżki, leżącą bez ...

Komentarze
Kształt serca
Kształt serca
Dolores Redondo
8.2/10
Cykl: Dolina Baztán, tom 0.5
„Kiedy Amaia Salazar miała dwanaście lat, na szesnaście godzin zgubiła się w lesie. Znaleziono ją nad ranem trzydzieści kilometrów na północ od miejsca, w którym zeszła ze ścieżki, leżącą bez ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kluczową postacią powieści jest młoda podinspektorka Amaia Salazar z policji z Nawarry. Interdyscyplinarnie wykształcona, z portfolio zawodowych sukcesów, a mająca dopiero 25 lat, wzbudza podziw i za...

@bartoszsoczowka @bartoszsoczowka

„KSZTAŁT SERCA” Dolores Redondo Wydawnictwo MOVA Wydawnictwo Kobiece Hiszpańska królowa literackich thrillerów Dolores Redondo przychodzi do was z niesamowitą powieścią „Kształt serca”. Amaia Salaz...

@mommy_and_books @mommy_and_books

Pozostałe recenzje @karolcik

Dziunia, ale dama
Fantastyczna bohaterka z fantastyczną biografią.

Mam ostatnio niezwykłe szczęście do czytania nie tylko biografii, ale również powieści biograficznych. Nie mogłam przejść obojętnie obok "Dziuni, ale damy" o Hance Biel...

Recenzja książki Dziunia, ale dama
Sekret czarownicy
Przyjemność, ale ulubieńca z tego nie będzie.

Kiedy pisałam o pierwszej części serii o Czarownicy, nie byłam aż tak bardzo zachwycona pierwszą częścią. Akcja działa się za szybko, główny bohater mnie nieco irytował ...

Recenzja książki Sekret czarownicy

Nowe recenzje

Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Strażniczka szczęśliwych zakończeń
@Bujaczek:

Ból nas wzmacnia, każda rozpacz to jeszcze jedna warstwa ochronna, niczym wzbierająca macica perłowa, aż w końcu sądzim...

Recenzja książki Strażniczka szczęśliwych zakończeń
Kruche nici mocy
ALTERNATYWNE LONDYNY I ZANIKANIE MAGII
@mrocznestrony:

Chociaż w tym roku najczęściej bywam w Westeros, od czasu do czasu zaglądam również do innych światów, w których także ...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Kingsbane. Zguba królestwa
Czytam dla Coriena 👀
@kkozina:

Czy macie czasem uczucie, że mimo iż książka jest świetna, to jednak coś nie pozwala Wam w pełni cieszyć się historią? ...

Recenzja książki Kingsbane. Zguba królestwa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl