Jest to antologia napisana przez polskich autorów. Zawiera 8 opowiadań, w których głównym tematem jest muzyka oraz miłość. Dawno nie czytałam antologii, więc to była miła odmiana. O czym mniej więcej są te opowiadania? I jakie są moje odczucia po lekturze? O tym przeczytacie poniżej.
Pierwsze opowiadanie nosi tytuł "One more song" I jest autorstwa Pani Nany Bekher. Opowiada ono o dwójce przyjaciół, którzy są muzykami. Carson jest gitarzystą i gra głównie w małych klubach lub barach. Nie ma stałych dochodów ale nie chce dac się kupić. Ceni sobie swoją wolność i możliwość wyboru. Hazel z kolei śpiewa na wielkich scenach. Jest rozpoznawalna ale nie może sama o sobie decydować. Wszystkim steruje jej ojciec. W końcu tych dwoje podejmuje decyzję, która zmieni ich życie...
Drugie opowiadanie nosi tytuł "Ochroniarz na zamówienie" I jest autorstwa Pani Camilli En. Opowiada ono o dj-ce Elenie, która jest na co dzień bardzo skryta. Dodatkowo, okazuje się, że ktoś dybie na jej życie. Za sprawą różnych okoliczności postanawia zatrudnić nowego ochroniarza Kerema. I tak zaczyna się ich wspólna historia...
Trzecim opowiadaniem jest historia Pani Iwony Feldmann pt.: "Moja gwiazda". I ta podobała mi się najbardziej bo była bardzo nietypowa. Mamy tutaj Liv, Lamberta, dawno zapomniane uczucie które odżyło a także magię i anioły... Bardzo mi to podobało bo było tak inne od pozostałych historii. Sądzę, że Autorka potrafiłaby tak rozwinąć tę historię, że powstałaby świetna książka z fantastyki.
Czwarte opowiadanie to "Anielski koncert". Jego Autorem jest Pan Mateusz Gostyński. I tu należy wspomnieć, że to jedyny autor płci męskiej, który napisał opowiadanie do tej antologii. Poznajemy tutaj Angelę, która ma dwa oblicza. Na co dzień jest nieśmiała, jednak gdy wychodzi na imprezę, staje się boginią nocy. Pewnego wieczoru poznaje Rafaela, który zmieni jej życie raz na zawsze... Przyznam że zaskoczyło mnie to opowiadanie a dlaczego? Tego musicie dowiedzieć się sami...
Piątym opowiadaniem jest "Demons" a jego Autorką jest A.T. Michalak. Tutaj poznajemy perkusistę Travisa oraz Molly - menedżerkę jego zespołu. Relacje tych dwojga nie układają się najlepiej. W końcu Travis postanawia założyć się o dziewczynę, by utrzeć jej nosa. Czy jednak zakład dojdzie do skutku? Jak rozwinie się relacja tej dwójki? Jakie niespodziewane wydarzenia będą miały miejsce? Dużo niewiadomych, jednak niektóre zagadnienia się wyjaśnią, inne nie.
Szóste opowiadanie jest autorstwa Pani Any Rose i nosi tytuł "Pomyśl o mnie". Melody przygotowuje się do swoich 21 urodzin. Jej najlepsza przyjaciółka Becky z tego powodu szykuje dla niej same niespodzianki. Gdy podczas imprezy ma się pojawić ulubiony dj solenizantki, robi się coraz ciekawiej. Do tego wszyscy goście są w maskach, co doprowadzi do niezapomnianych doznań...
Siódme opowiadanie nosi tytuł "Upadły" I zostało napisane przez Anne Wolf. Poznajemy tutaj upadłego anioła Aza oraz czarownicę Lu. Przypadkowe spotkanie w klubie podczas koncertu sprawi, że los tych dwojga jak i całego świata niebawem diametralnie się zmieni... Tutaj z chęcią również przeczytałabym dalszy ciąg historii, gdyż mnie zaintrygowała. ;)
Ósme i zarazem ostatnie opowiadanie, zostało napisane przez Panią K.A.Zysk i nosi tytuł "Daphne". Jonathan - jest wokalistą w zespole muzycznym. Jednak nosi w sobie ogromny ból. Dwa lata wcześniej, z dnia na dzień, bez słowa wyjaśnienia, zostawiła go ukochana osoba. Gdy w końcu spotyka dawną miłość, postanawia się zemścić za wyrządzone krzywdy....
8 różnych historii. Każda na swój sposób ciekawa. Jednak mi, tak jak wspomniałam, najbardziej podobało się opowiadanie Pani Feldmann, Pani Wolf i Pani Zysk. Czułam się zaintrygowana i z chęcią poczytałabym o dalszych losach bohaterów, bo czuję że byłoby bardzo zaskakująco. Dużo miłości, seksu ale też niespodziewanych zwrotów akcji. Z racji tego, że każde z opowiadań liczy około 60 stron, książkę czyta się dosyć szybko i przyjemnie. Bardzo się cieszę, że mogłam poznać twórczość wielu nieznanych mi dotąd autorów. Być może skuszę się też na inne ich pozycje. Jeśli lubicie romanse, erotykę i muzykę, chcecie spędzić dobrze czas z książką i potrzebujecie chwili relaksu. To polecam Wam tę książkę. Mi się podobała. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Pascal oraz Iwona Feldmann - autor za egzemplarz do recenzji i możliwość poznania tej historii. Przyznaję 8 ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐/10 punktów. ;)