Lina recenzja

Góry, wspinaczka, tragedie i krok do miłości.

Autor: @kubera_anna ·2 minuty
2021-02-04
1 komentarz
3 Polubienia
Czy miłość do gór może być tak wielka, by ryzykować dla niej życie? Czy może byś tym samym sensem życia, kiedy wspinając się coraz wyżej jawnie igramy ze śmiercią?
Osobiście uwielbiam czytać książki o tematyce górskiej mimo że w same góry chętnie jakoś się nie zapuszczam.

Tym razem otrzymałam opowieść, po której długo dochodziłam do siebie. Autorka dopracowała ją w każdym calu, dostarczając na każdym kroku nie tylko wielkich emocji, ale też górskiej wiedzy.

Nina to dziewczyna, którą matka oddała do sierocińca w wieku trzech lat. Od tego czasu los dla dziewczynki nie był łaskawy. Poznajemy ją jako młodą kobietę, która ledwo wiąże koniec z końcem, walczy o każdy dzień i która próbuje pozbierać się po tragedii, jaka ją spotkała. Tylko miłość do wspinania pozwala jej wierzyć w to, że któregoś dnia będzie lepiej. Zdeterminowana, aby wyjechać w wysokie góry próbuje zapisać się do klubu górskiego, którym kieruje gwiazda himalaizmu.

Mikołaj natomiast to chłopak, który dzięki ojcu pokochał góry niemalże od urodzenia. Jednak, kiedy chłopak ma 12 lat jego ojciec ginie na wyprawie w górach i od tego dnia Mikołaj próbuje je znienawidzić. Oddaje się wszelkim używkom, ryzykownym zachowaniom i krótko mówić stacza się na dno. Jednak ma wokół siebie ludzi, którzy nie pozwalają mu na takie marnowanie życia. Mikołaj odkrywa, że pasja do wspinaczki i gór nigdy w nim nie zgasła i po swojemu bierze się za jej doskonalenie. Należy również do klubu wysokościowego, z którym uczestniczy w wielu wyprawach. Ludzie z klubu są zgraną paczką i ma tam przyjaciół, na których naprawdę może polegać. Kiedy do klubu chce dołączyć Nina bardzo negatywnie jest do niej nastawiony.
Co wydarzy się dalej? Czy Nina i Mikołaj złapią nić porozumienia? Czy dziewczyna spełni swoje marzenie? Czy może los zdecyduje zupełnie inaczej?

Może będę nieobiektywna, ale ta książka to dla mnie małe mistrzostwo świata. Genialnie się ją czyta, pochłania w całości, bez przerwy, wyciska łzy z oczu, a jednocześnie też wkurza i irytuje. Tak jak główni bohaterzy tej powieści.
Czytając ją powoli wchodziłam w świat Niny i Mikołaja, z każdą stroną budowałam sobie ich obraz, przeżywałam ich rozterki, odczuwałam ich emocje, bałam się o nich, kiedy groziło im niebezpieczeństwo i kibicowałam ich relacji.

Idealna zarówno dla młodzieży, jak i dorosłych. Dla pasjonatów gór, ale też dla tych, którzy niewiele o nich wiedzą, bo Sara krok po kroku nas po nich oprowadza. Widać, że wiedza z niej płynąca jest doświadczana przez autorkę – ktoś, kto nie przeżył górskich wypraw i wspinaczek nie potrafiłby z głowy tak wspaniale o nich pisać.

Z jednej strony czytając chciałam już się dowiedzieć, jaki będzie koniec, a z drugiej bardzo żal było mi ją kończyć. Po zakończeniu natomiast wiele rzeczy musiałam sobie poukładać i przemyśleć.
To była naprawdę niesamowita przygoda i z niecierpliwością czekam na więcej, a książkę z czystym sumieniem polecam każdemu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-01-30
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lina
Lina
Sara Antczak
8.5/10

„Ludzie zawsze pytają, dlaczego to robię. Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Odpowiadam zawsze tak samo. Jeśli musisz pytać, nie jesteś gotowy, żeby poznać odpowiedź”. Wychowana w domu dziecka...

Komentarze
@n.kowalska041
@n.kowalska041 · ponad 3 lata temu
Uwielbiam tą ksiązke i czekam z niecierpliwością na kontynuacje
Lina
Lina
Sara Antczak
8.5/10
„Ludzie zawsze pytają, dlaczego to robię. Dlaczego, dlaczego, dlaczego? Odpowiadam zawsze tak samo. Jeśli musisz pytać, nie jesteś gotowy, żeby poznać odpowiedź”. Wychowana w domu dziecka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nina wychowała się w domu dziecka, jest samotna i ledwo starcza jej na podstawowe wydatki. Jedyną odskocznią od szarej rzeczywistości jest dla Niny wspinaczka, która nadaje sens jej życiu. Wysokość o...

@lunka.bookstagram @lunka.bookstagram

"A jeśli nie masz nikogo po swoje stronie? Co wtedy robisz? Działasz na oślep. Tracisz kontrolę. Przestajesz czuć i widzieć, ryzykujesz, niszczysz to, co możesz, krzywdzisz siebie, krzyczysz w pustkę...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Spectacular
Must have i must read dla fanów Caravalu <3
@maitiri_boo...:

„Spectacular” to świąteczna nowelka ze świata Caravalu. Akcja toczy się w przeddzień Wielkiego Święta w Valendzie i prz...

Recenzja książki Spectacular
Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
© 2007 - 2024 nakanapie.pl