Jest to "Praktyczny poradnik pozwalający zrozumieć serce, umysł i zachowanie chłopca w wieku od lat 2 do 22."
Zwróćcie uwagę na dalszą część tytułu "Sztuka wychowania chłopców". Czyż nie jest to prawdą? wychowanie dziecka jest prawdziwą sztuką. Nie da się wychować naszych pociech według określonych formułek, potrzebna jest przy tym naprawdę spora doza kreatywności :) No ale do rzeczy... Na początek kilka słów o twórcach tej książki.
Autor Stephen James prowadzi prywatną praktykę psychoterapeutyczną i jest ojcem trzech synów (w tym bliźniaków) oraz córki. Drugi z autorów - Dawid Thomas - jest dyrektorem poradni dla mężczyzn i chłopców. Ma dwóch synów i jedną córkę. Także sami widzicie, że Ci panowie mają naprawdę spore doświadczenie, nie tylko zawodowe, ale również życiowe :)
Książka podzielona jest na trzy części:
- Część pierwsza - postępowanie chłopca
- Część druga - umysł chłopca
- Część trzecia - serce chłopca
W każdej z tych części znajdują się podrozdziały - ważne wskazówki, przypomnienia, opisy, wyjaśnienia oraz przykłady z życia, zarówno autorów jak i osób z którymi spotkali się w pracy...
Autorzy scharakteryzowali i podzielili chłopców według poszczególnych etapów rozwoju:
- Odkrywca (2-4 lata)
- Kochanek (5-8 lat)
- Indywidualista (9-12 lat)
- Wędrowiec (13-17 lat)
- Wojownik (18-22 lata)
Wszystkie te etapy opisane w pierwszej części. Wiek przypisany do nich jest tylko wskazówką. Nie każdy chłopiec musi przechodzić dany etap w takim samym wieku jak inni, Każde dziecko ma swoje tempo w którym się rozwija, wiec nie można już teraz stwierdzić jak to będzie w przypadku naszych synów.
Pod koniec książki znajdują się "gorące tematy". Znajdziemy w nich między innymi zdanie autorów na temat: klapsów, dyscypliny, oglądania przez dzieci telewizji, rozmów z dzieckiem o seksie, randek, pieniędzy, masturbacji, pornografii, depresji, samotnych matek i wielu innych zagadnień dotyczących "ciężkich" lub "delikatnych" tematów.
Poradnik ten został napisany nie tylko z myślą o mamach. Ojcowie również znajdą w nim wszystko co powinni wiedzieć o chłopcach. Bo to, że kiedyś sami nimi byli, wcale nie oznacza, że muszą ich rozumieć :)
Książka ta prawdę mówiąc daje również sporo do myślenia... Warto zastanowić się czy naprawdę dobrze znamy swoje dziecko. To jest bardzo ważne, aby wiedzieć jakie ono jest, co lubi, czego się boi, jaka jest jego ulubiona bajka, a której nie znosi, co najbardziej wyprowadza go z równowagi, a co sprawia, że jest szczęśliwy itp...Kiedy będziemy to wszystko wiedzieli, dopiero wtedy możemy zacząć pielęgnować w nim jego dobre ceny i spróbować zwalczyć te złe... Pomóc mu dążyć do spełnienia jego marzeń i pokierować na właściwą drogę jeśli zdarzy mu się z niej zejść. Jednak bardzo ważne jest to, aby nie przesadzić. Nie możemy ochronić swojego dziecka przed całym złem tego świata, nie możemy doprowadzić do tego, aby nie poczuło ono smaku przegranej, aby nigdy się nie rozczarowało... to również jest w życiu bardzo potrzebne i to również kształtuje charakter człowieka.
Nie obawiajcie się, nie będę Wam opisywała wszystkiego co zapadło mi w pamięci, recenzja byłaby wtedy zdecydowanie za długa :)
Wychowanie chłopca zapewne bardzo różni się od wychowania dziewczynki. Co prawda ciężko mi to ocenić, ponieważ nie mam porównania. Jednak autorzy sami określają, że "Dzikie stwory" to właśnie chłopcy. Często rozbrykani, uparci, pełni energii, bojowi, ale również kochani, mili, uczuciowi, kochający całym serduchem... Każda matka, która ma syna zapewne doskonale wie o czym mowa. Ja sama mam w domu małego chłopca, który miewa niesamowite humorki i zdarza się, ze prawdziwy z niego "dziki stwór" :)
Na zakończenie dodać muszę, że dzięki tej książce dowiedziałam się masy interesujących rzeczy. Przeczytałam o psychice, uczuciach i emocjach chłopców. Trafiłam na wiele bardzo przydatnych informacji. Dużo wskazówek do wykorzystania przez nas - rodziców - w naszym codziennym życiu. Dowiedziałam czym się kierować podczas wychowywania małego mężczyzny. Jednym słowem, zostałam zainspirowana :) Zainspirowana do tego by pomóc mojemu synkowi wyrosnąć na mądrego, dobrego i dojrzałego mężczyznę. Czy mi się to uda? Dam Wam znać za jakieś 20 lat :)
Więc jeśli również chcecie dowiedzieć się jak "okiełznać" swojego "Dzikiego stwora" to ta książka jest dla Was idealna. Co ja piszę... Ona jest idealna dla wszystkich którzy mają synów lub też mają do czynienia na co dzień z chłopcami... Polecam!