I nie było już nikogo recenzja

Dziesięciu murzynków

Autor: @grejfrutoowa ·2 minuty
2012-12-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Agatha Christie urodziła się we Francji. Zanim została pisarką pracowała jako pielęgniarka, gdzie poznała lekarstwa, roztwory i leki, które nie raz przydały się jej podczas pisania powieści. Jednym z przykładów wykorzystania tego doświadczenia jest bez wątpienia książka pt. „Dziesięciu murzynków”.
W oryginale książka wydana została w 1939 roku. Opowiada o wyprawie ósemki obcych sobie ludzi na Wyspę Murzynków. Zostają oni na nią zaproszeni przez U.N. Owena, który postanowił ich ugościć w nowej posiadłości. Jednak pan domu nie zjawia się. Do gości dołącza dwójka służących – w ten sposób jest ich od tego momentu dziesięcioro. Nie są to jednak zwykli goście – każdy z nich ma coś na sumieniu. Albo raczej kogoś. Na dodatek oskarżenia, które padają pod ich adresem nie są jedynie pomówieniami – ktoś wyraźnie w nie wierzy i zaczyna mordować przybyszy. Na dodatek nie wiadomo kto. Podejrzenia padają od jednej osoby do drugiej, tworząc atmosferę grozy, niepewności i szaleństwa…
Christie stworzyła niesamowity kryminał. Czytelnik zmienia zdanie co do tożsamości mordercy z każdą kolejną stroną. Nic nie jest pewne. Bohaterowie są świetnie skonstruowani – różnorodni, o odmiennych temperamentach. To mieszanka różnych charakterów, co sprawia, że czytelnik nie nudzi się czytając.
Książka podzielona jest na rozdziały, a każdy z nich na podrozdziały, gdzie większość z nich jest poświęcona innemu bohaterowi. Poznajemy perspektywę myślenia wielu osób w ciągu czytania, co jest ciekawym zabiegiem. Podrozdziały są krótkie, czyta się je błyskawicznie, tak samo jak całą książkę.
Mam jednak zastrzeżenia co do technicznej strony książki – wiele razy brakowało mi polskich znaków w słowach, zdania były albo zbyt długie albo zbyt krótkie (czasem pojedyncze zdania mogłyby stać się jednym, co wyglądałoby o wiele estetyczniej). Na dodatek często zmieniał się czas w narracji – w kilku podrozdziałach spotkałam się z mieszaniną czasu przeszłego i teraźniejszego.
Jeśli chodzi o historię to wydaje mi się ona bardzo ciekawa – pierwszy raz miałam okazję czytać książkę Christie, gdzie popełniono więcej niż trzy morderstwa. Na dodatek ponownie nie mogłam odgadnąć kto jest zabójcą.
Powieść ta należy moim zdaniem do klasyku gatunku kryminałów. Jest świetnie skonstruowana, trzyma w niepewności, ma wiele zagadek i przewrotów akcji. Dodatkowo pokazuje świetnie psychikę ludzką podczas zagrożenia. Jeden z bohaterów nawet zwrócił uwagę na to, że zaczynają się zachowywać jak zwierzęta. Emocje brały nie raz górę nad zdrowym rozsądkiem, wszyscy patrzyli się sobie na ręce, zachowywali się nieracjonalnie.
Bohaterowie to najlepszy punkt powieści moim zdaniem. Dobrani są ze względu na różnice charakterów, dzięki czemu możemy zobaczyć różne reakcje na to samo zdarzenie.
Czytając „Dziesięciu murzynków”, spędziłam miło czas, główkując nad tym, kto jest mordercą oraz nad tym co dalej stanie się z pozostającymi przy życiu. Kolejny raz nie zawiodłam się na Christie.
Komu mogę polecić tę książkę? Tym, którzy nie czytali jeszcze nic tej autorki. Oprócz tego każdy miłośnik kryminałów, zagadek i główkowania powinien sięgnąć po tę pozycję, bo naprawdę warto.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10

Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawiaj...

Komentarze
I nie było już nikogo
9 wydań
I nie było już nikogo
Agatha Christie
8.8/10
Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawiaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tajemniczy gospodarz zaprasza do domu na wyspie dziesięć osób. Gdy dwie z nich giną, goście zdają sobie sprawę, że to, co początkowo uważali za nieszczęśliwy wypadek, jest dziełem zabójcy. Postanawia...

@ksiazkowo.pl @ksiazkowo.pl

Stary rok zakończyłam z przytupem, bo z Agathą Christie i jej genialnym kryminałem „I nie było już nikogo”. Wiecie, że ja nieustannie bronię się przed kryminałami, ale w starciu z królową tego gatunk...

@StartYourDayWithBooks @StartYourDayWithBooks

Pozostałe recenzje @grejfrutoowa

Król
Król

Anna Maria Kier udaje się na zasłużoną emeryturę. Po latach służby w policji postanawia w końcu poświęcić czas dla siebie i swoich bliskich. Szybko okazuje się, że nic z...

Recenzja książki Król
Prosta sprawa
Prosta sprawa

Do Jeleniej Góry przyjeżdża młody mężczyzna. Chce oddać pożyczone od znajomego przed laty pieniądze, jednak nie zastaje go w mieszkaniu. Trafia natomiast na bandziorów, ...

Recenzja książki Prosta sprawa

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl