W zapachu włoskiej kuchni czyli badante ze wzgórza czterech wiatrów recenzja

Dziennik pisany mocą.

Autor: @Iwona_Banach ·1 minuta
2019-11-18
Skomentuj
1 Polubienie
Dlaczego mocą? ( Nie to nie błąd, mocą!) Bo żeby pracować tak jak Lucia, autorka książki „W zapachu włoskiej kuchni czyli badante ze wzgórza czterech wiatrów” trzeba mieć moc, taką psychiczną i niestety także fizyczną oraz świętą cierpliwość i bezmiar wyrozumiałości w stosunku do ludzi. I nie tylko tych chorych, tym którym choroba odbiera kontakt z rzeczywistością i nie można nic na to poradzić, ale także i przede wszystkim tych zdrowych, którzy tę rzeczywistość naginają do swoich egoistycznych potrzeb.

Nie skłamię jeżeli powiem, że książka mną wstrząsnęła. Czasami nie trzeba horroru, czy super thrillera, żeby nie móc spać w nocy, niestety czasami wystarczy codzienność i zwykły, wydawałoby się dziennik.

Bo ta książka to dziennik z życia włoskiej „badante” - w uproszczeniu mówiąc opiekunki do osób starszych. I nie, wcale nie jest to dziennik grozy!
To opowieść o życiu codziennym, o ludziach, miejscach i włoskiej kuchni. Tragizm jest tu zasnuty zapachem domowej pizzy, włoską, czasami kapryśną pogodą i chwilami niezmąconej radości, które zawsze przecież się zdarzają.

Lucia opowiada o swojej pracy z ogromną delikatnością i wyważonymi słowami. Jak to w dzienniku, opisuje wielkie wydarzenia, ale i drobne kłopoty.
Opisuje swoje ogródkowe szaleństwa i domowe zwierzaki, ale tylko te, których się nie je, ona przyjaciół nie zjada, a na wsi w gospodarstwie rożnie z ty bywa.
wiecej:https://iwonabanach.blogspot.com/2018/01/dziennik-pisany-moca.html

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W zapachu włoskiej kuchni czyli badante ze wzgórza czterech wiatrów
W zapachu włoskiej kuchni czyli badante ze wzgórza czterech wiatrów
Lucyna Kleinert
8/10

To wszystko wydarzyło się naprawdę. „W zapachu włoskiej kuchni, czyli badante ze Wzgórza Czterech Wiatrów” stanowi ostatnią część wspomnień Lucyny Kleinert, zatytułowanych „Okiem cudzoziemki”. Jak p...

Komentarze
W zapachu włoskiej kuchni czyli badante ze wzgórza czterech wiatrów
W zapachu włoskiej kuchni czyli badante ze wzgórza czterech wiatrów
Lucyna Kleinert
8/10
To wszystko wydarzyło się naprawdę. „W zapachu włoskiej kuchni, czyli badante ze Wzgórza Czterech Wiatrów” stanowi ostatnią część wspomnień Lucyny Kleinert, zatytułowanych „Okiem cudzoziemki”. Jak p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Iwona_Banach

Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Komiksy jako rozrywka i sztuka.

Komiksy od zawsze były dla części społeczeństwa kontrowersyjne. Po pierwsze były „dla dzieci”, mówię o czasach dość dawnych, bo teraz to się (trochę) zmieniło, po drugie...

Recenzja książki Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Oświęcim Praga Czas nadziei i miłości
Czas miłości, nadziei i nieoczekiwanych zrządzeń losu.

Książkę tę czytałam już dwa razy, bo miałam okazję czytać ją w czytelniczym „proszku” czyli jeszcze przed wydaniem toteż dobrze ją znam i dlatego mogę naprawdę z całe...

Recenzja książki Oświęcim Praga Czas nadziei i miłości

Nowe recenzje

Manipulatorka
Manipulatorka
@magdalenagr...:

✨✨✨ Recenzja ✨✨✨ Magda Kukawska " Manipulatorka " #3 @magda_kukawska_autorka Seria : Temptation Club (tom 3) Wydawn...

Recenzja książki Manipulatorka
Usuwacz
Czy sprawiedliwość istnieje?
@katexx91:

Każdy z nas padł albo zna kogoś, kto padł ofiarą błędów systemu, przez który sprawiedliwości nie stało się zadość i kom...

Recenzja książki Usuwacz
Reminiscencje i duchy
Okruchy wspomnień
@karolak.iwona1:

Gdy wybrałam książkę "Reminiscencje i duchy" Leszka Głusia, sądziłam, że będę czytać powieść obyczajową, opartą na wspo...

Recenzja książki Reminiscencje i duchy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl