Ciekawe czasy recenzja

Czy na pewno Ciekawe Czasy?

Autor: @bigbookheart ·2 minuty
2021-09-19
Skomentuj
1 Polubienie
Widziałam tak wiele pozytywnych recenzji, które nawoływały, że „Ciekawe Czasy” to jedna z najlepszych debiutanckich powieści 2020 roku i chwalących Naoise Dolan za jej dowcip i ostry jak brzytwa komentarz społeczny. Niektóre opisywały jej książkę jako „zabawną, sprytną i nieustraszoną”. Niestety, podobnie jak w przypadku wielu przereklamowanych nowych pozycji, “Ciekawe Czasy” mnie rozczarowały.
W wieku 22 lat Ava postanawia opuścić Dublin i przenieść się do Hongkongu, gdzie uczy gramatyki języka angielskiego. Ponieważ nie lubiła siebie w Irlandii, wierzy, że zmiana scenerii poprawi jej osobowość lub sposób, w jaki postrzega siebie. W Hongkongu Ava podejmuje niewiele prób nawiązania kontaktów towarzyskich z kolegami lub współlokatorami i dopiero gdy poznaje Juliana, bankiera, zaczyna interesować się kimś innym niż ona sama. Ta dwójka tworzy swego rodzaju więź, w której od czasu do czasu kłócą się o napiętą historię między Wielką Brytanią a Irlandią, podczas gdy w większości wydają się zadowolić wspólnym cynizmem. Wkrótce Ava wprowadza się do gościnnej sypialni Juliana. Podczas jego powrotu do Anglii Ava spotyka się i „zakochuje się” w Edith, która w przeciwieństwie do Juliana otwarcie odwzajemnia swoje uczucia.
Ava ma obsesję na punkcie Juliana lub Edith, sprawdza ich konta na Instagramie, nadmiernie analizuje ich teksty i przypisuje specjalne znaczenie wszystkim, co mówią lub robią.
Przelotnie rozmawia z innymi o klasie, rasie, aborcji, ale te tematy są krótko wspomniane, a w większości “Ciekawe czasy” dotyczą “uzależnienia Avy od innych. W pewien sposób widzę, dlaczego ta powieść może spodobać się fanom Rooneya, ponieważ narracja jest bardzo skoncentrowana na tworzeniu i utrzymywaniu estetyki dystansu. Ava skupia się na tym, by „ukryć, nie czuć”. Czuje się „źle”, „zła”, „uszkodzona”, „pomieszana”, „inna od innych ludzi”. Powieść jest tak skoncentrowana na byciu sprytnym, że w końcu nie ma nic istotnego do zaoferowania.
Rzekome „oddalenie” Avy wydaje się wymówką, by jej postać nie miała osobowości. Mimo to widzimy przebłyski jej emocji. Ava zamiast tego po prostu mówi nam, że „kocha / nienawidzi” kogoś… a ja po prostu tego nie czułam. Jeśli już, była zauroczona ideą miłości, czy mamy wierzyć, że z jej strony nastąpił jakiś rozwój charakteru?
Wreszcie, w powieści Hongkong jest tylko kartonowym tłem dla egzystencjalnego kryzysu Avy. Fabuła mogłaby się rozgrywać w dowolnym mieście poza Irlandią i nie wymagałaby zmian. Wspominanie od czasu do czasu o niepokojach politycznych w Hongkongu nie wystarczyło.
Plusem tej powieści jest, że Dolan ma talent do dialogów. Są niezwykle realistyczne: czasami postacie nie mówią o niczym, nie rozumieją się nawzajem, używają niewłaściwych słów, aby wyrazić to, co czują…

- Czy ja jestem interesująca? - zapytałam którejś sobotniej nocy. Właśnie wróciliśmy ze spotkania z jego znajomymi.
- Potencjalnie. Jesteś nierobem. Niektórych to interesuje.
- A ciebie?
- Nie.
- No to czemu ci się podobam.
- A kto powiedział, że mi się podobasz?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-07
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciekawe czasy
Ciekawe czasy
Naoise Dolan
4.1/10

Najlepsza love story naszych czasów! Kameralna, czule ironiczna i bardzo zmysłowa. "Ciekawe czasy" to napisana z wielkim polotem i pazurem historia uczuciowego trójkąta pomiędzy Avą, Edith i Juliane...

Komentarze
Ciekawe czasy
Ciekawe czasy
Naoise Dolan
4.1/10
Najlepsza love story naszych czasów! Kameralna, czule ironiczna i bardzo zmysłowa. "Ciekawe czasy" to napisana z wielkim polotem i pazurem historia uczuciowego trójkąta pomiędzy Avą, Edith i Juliane...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Ciekawe czasy" to książka, po którą sięgnęłam z wielkimi nadziejami. Czytałam wiele pozytywnych opinii i miałam nadzieję na naprawdę dobry tytuł. Niestety podczas czytania czułam wielkie rozczarowan...

@Gosia @Gosia

“Obyś żył w ciekawych czasach” to znane chińskie przekleństwo, którego sens możemy chyba odczuć teraz mocniej niż kiedykolwiek. Siedzę sobie zatem w domu, w trakcie szalejącej na zewnątrz kolejnej ju...

@Sylwia_K @Sylwia_K

Pozostałe recenzje @bigbookheart

Lolita
Kontrowersja czy sztuka?

Lolita została wydana pierwszy raz w 1955 roku przez słynne paryskie wydawnictwo Olympia i spowodowała wybuch powszechnego oburzenia. Dzika namiętność głównego bohatera ...

Recenzja książki Lolita
Sprawa zaginionego markiza
Wcale nie musisz być sam...

Kobiety zawsze zaburzały równowagę Sherlocka Holmesa, a pochodzenie rodzinne Holmesa jest jednym z aspektów jego życia, któremu poświęcono niewiele uwagi. Nancy Springer...

Recenzja książki Sprawa zaginionego markiza

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl