Drugi tom sagi Dziewczyna z kamienicy ❤️✨
W tej części poznajemy dalsze losy ulubionych bohaterów w czasach dwudziestolecia międzywojennego.
Jak tytuł podpowiada, będzie to czas trudnych wyborów, które będą miały wpływ na ich dalsze życie.
Helena, dorosła już panienka, podejmuje swoją pierwszą pracę. W tym czasie jej serdeczna przyjaciółka Ryfka Gellert wyjeżdża na studia do Poznania.
"Losy dziewczyny nierozerwalnie splecione są z pozostałymi mieszkańcami: Feliksem i jego rodzicami, Żydem ateistą Fridmanem, ciotką Stefanią, która jest szanowaną nauczycielką języka polskiego w Koedukacyjnej Szkole Powszechnej.
W Pleszewie, mimo światowego kryzysu oraz problemów, z którymi borykała się ówczesna Druga Rzeczpospolita, życie toczy się swoim rytmem. Helena spotyka się ze zdolnym i przystojnym cieślą Józkiem Biadałą. Stefania przyjaźni się z Aleksandrem, który po latach stał się uznanym i zamożnym adwokatem. Adela nadal prasuje, mimo sprzeciwów Heleny, która uważa, że to czas najwyższy, by babcia już odpoczęła od pracy.
Spokojne życie mieszkańców kamienicy przy Piłsudskiego 10, niegdyś Gnieźnieńskiej, zostaje zburzone, gdy po pięciu latach studiów do domu powraca Feliks, starszy syn państwa Szewczyńskich, obecnie zdolny i ambitny lekarz. Do mieszkania po Aleksandrze Millerze wprowadza się natomiast lwowski muzyk i niedoszły inżynier, niejaki Eugeniusz Fridman.
Sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej, gdy okazuje się, Stefania zapada na tajemniczą, ciężką chorobę."
*
Dagmara ma niesamowity talent do pisania wciągających, pełnych napięcia powieści. Czytając ciężko się oderwać, ciągle ma się pragnienie przeczytania więcej i więcej.
Bohaterowie... Ah... Nie sposób ich nie lubić. Zupełnie inne charaktery, inne przeżycia, doświadczenia, pragnienia, cele i marzenia. Tak pięknie wspólnie tworzą cudowną społeczność mieszkaniową przy ulicy Piłsudskiego 10. Jeśli zabrakłoby chociaż jednego z mieszkańców, wiadomo byłoby, że kamienica nie będzie tym samym miejscem, a dany bohater, który niegdyś wpisywał się w tę społeczność, nie zazna nigdzie swojego miejsca.
Ja już jestem po lekturze trzeciego tomu i... Ciężko mi się przyzwyczaić do codzienności bez tej sagi 🙁.
Do bohaterów tak bardzo się przywiązałam, tak bardzo lubiłam żyć ich życiem... Powtórzę się mówiąc, że chciałabym, żebyście ją przeczytali. Moją ulubioną, ukochaną wręcz sagę Dziewczyna z kamienicy ❤️. Niebawem przybędę z recenzją ostatniego tomu. Ale najpierw muszę ochłonąć. Przygotować się na to, że będzie to ostateczne pożegnanie 😢😢. Błagam, czytajcie, piszcie recenzję! Chciałabym aby zasypała ona moją tablicę! 😍
Do następnego! Miłego weekendu!