Prowincja pełna czarów recenzja

Czary na Mazurach

Autor: @bambi12 ·2 minuty
2014-02-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przyznam się, że nie czytałam wcześniej książek autorstwa Katarzyny Enerlich. Otrzymałam do recenzji tą lekturę od Wydawnictwa MG i wtedy zorientowałam się, że to 5 tom cyklu. Jednak tytuł i opis na okładce tak mnie zaintrygowały, że zaryzykowałam i niezwłocznie rozpoczęłam czytanie. Co z tego wynikło - sami się przekonajcie...

Fabuła osadzona jest na Mazurach w małej miejscowości Mrągowo. Główna bohaterka - Ludmiła - jest rozwódką. Lubi gotować. Interesuje się również historią pobliskich miejscowości. Uprawia ogród i dba o dom. Jest obecnie związana z Wojtkiem. Obecnie w ich relacji zauważalny jest przejściowy marazm, zastój. Ma 5-letnia córkę - Zosię, z poprzedniego związku. Nasza główna bohaterka zbiera obecnie z ogromnym entuzjazmem materiały do następnej powieści. Podczas prac nad nową książką natyka się na bardzo tajemniczą kobietę. Okazuje się, że to nowa właścicielka domu niedaleko cmentarza. W tym samym czasie mieszkańcy ekscytują się plotką o ukazującym się duchu kobiety, która kiedyś tam mieszkała... Kim jest nowa właścicielka domu? Co przyniesie przyszłość? Jakie tajemnice kryje ta stara chata?

Książka zabiera czytelnika do zakątków dalekich od miejskiego szumu, od pogoni za karierą i pieniądzem. Główna bohaterka powieści preferuje życie na łonie natury. Kocha Mazury i spokojne życie na wsi. Robi w życiu to, co najbardziej kocha. Cieszy ją każdy najmniejszy sukces. Obecnie pisze drugą książkę a praca choć niedochodowa wzbudza w niej ogromne pokłady radości.

Tytułowe czary ciągle spotykamy podczas lektury. Zawarte są w opisywanych klechdach, gawędach. Główna bohaterka raczy nas potrawami na bazie naturalnych składników, tak opisanymi, że aż ślinka cieknie. Pisarka przedstawiła tu również wręcz hipnotyczny krajobraz ukochanych Mazur, gdzie sama żyje i tworzy. Znajdziemy tu jeszcze niezgłębione tajemnice Morąga i opowieści z duchami.

Kolejną zaletą tej publikacji są barwne i bardzo szczegółowe opisy. Natomiast dialogi często rozśmieszają. Fabuła nieszablonowa, oparta na gawędach leciwych tubylców i zakurzonych dokumentach. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Ważnym faktem jest również to, że można czytać każdy tom tego cyklu oddzielnie - nie znając treści pozostałych.

Autorka stworzyła przemyślaną, nadzwyczajną, pogodną, nastrojową historię, która skłania do głębszych refleksji. Zakończenie bardzo zaskakujące. Krótko mówiąc: ogromny talent.


Katarzyna Enerlich (rocznik 1972) polska pisarka, urodziła się w Mrągowie na Mazurach. Jest absolwentką Wydziału Humanistycznego, Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. W przeszłości współpracowała jako dziennikarka z Polskim Radiem Olsztyn, Telewizją Polską, Gazetą Współczesną, Gazetą Olsztyńską, Dziennikiem Pojezierza. Była pracownikiem informacji turystycznej i promocji miasta oraz opiekunką osób starszych. Obecnie pisze. Jest członkiem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. W wieku 12 lat zadebiutowała artykułem w czasopiśmie dla młodzieży "Płomyk" na temat rodzinnego Mrągowa. Później współpracowała z "Cogito", "VariArtem", "Natura i Ty" i "Bluszczem".
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Prowincja pełna czarów
Prowincja pełna czarów
Katarzyna Enerlich
8.8/10
Cykl: Prowincja pełna..., tom 5

Mówisz czasem, że w Twoim życiu nie dzieje się nic szczególnego? Mylisz się. Życie jest przepełnione codziennymi czarami; magią codzienności. Przekona się o tym bohaterka Prowincji pełnej czarów. Bez ...

Komentarze
Prowincja pełna czarów
Prowincja pełna czarów
Katarzyna Enerlich
8.8/10
Cykl: Prowincja pełna..., tom 5
Mówisz czasem, że w Twoim życiu nie dzieje się nic szczególnego? Mylisz się. Życie jest przepełnione codziennymi czarami; magią codzienności. Przekona się o tym bohaterka Prowincji pełnej czarów. Bez ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czas płynie rzeką. Jest jak ona, niewyczerpany". Istnieją pisarze, do twórczości których wraca się wielokrotnie. Pisarze, których talent ma w sobie pewien magiczny urok, rzucany niespodziewanie na ...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @bambi12

Żyć znaczy umrzeć
Geniusz gitary basowej

Można mnie określić mianem wielkiej fanki Metallici i dlatego zdecydowałam się zapoznać z tą pozycją. Obecnie Metallica to znany zespół i wytrawni muzycy - ale nie zawsze...

Recenzja książki Żyć znaczy umrzeć
Szczerze oddana
Dlaczego istnieje zło?

Ranek. Centrum Londynu. Dzień roboczy. Miasto tętni życiem. Chodnik. Zaparkowany samochód. Otwarty bagażnik. Wokół niego mnóstwo gapiów. A w bagażniku zmasakrowane zwłoki...

Recenzja książki Szczerze oddana

Nowe recenzje

Simulacrum
Poezja muzyką, muzyka poezją
@adam_miks:

Andrzej Pytlak proponuje czytanie „Simulacrum”. To świat reprodukcji, a nawet imitacji. Termin stworzony w Wielkiej Br...

Recenzja książki Simulacrum
Amore mio! Lawina
„Amore mio. Lawina” Jagna Rolska
@martyna748:

Temu, kto odwiedza mój profil, z pewnością nie muszę tłumaczyć, czemu zdecydowałam się przeczytać książkę „Amore mio. L...

Recenzja książki Amore mio! Lawina
25 grudnia
Pięć dni do świąt.. i do miłości
@Mirka:

@Obrazek „W święta możemy poczuć się jak dzieci.” Pięć dni to niewiele, by zdarzyło się coś wielkiego, zwłaszcza w...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl