Czarny kot recenzja

Czarny kot

Autor: @shoko ·1 minuta
2013-02-25
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dawid, główny bohater nie tak dawno skończył studia prawnicze, a teraz pracuje w jednej z firm ubezpieczeniowych. Jest to zwykły i przeciętny pracownik, który nie cieszy się z wykonywanej przez niego pracy. Dla niego jest to monotonne i męczące. Po powrocie z pracy bohater udaje się do "innego swiata", tego, który sam tworzy pisząc powieść fantasy. Dawid nie utrzymuje ścisłych kontaktów ludźmi i stara trzymać się na uboczu. Pewnego dnia w jego domu pojawia się sam Szatan pod postacią Czarnego kota. Twierdzi on, że Dawid powinien wyzwolic się spod wpływu innych ludzi. W miarę rozmów z Czarnym kotem zostaje on przewodnikiem, który prowadzi bohatera po nieznanym mu dotąd świecie.

"Czarny Kot" to książka, którą zdecydowanie ciężko jest zaszufladkować i nawet po jej przeczytaniu ciężko oderwać sie od niej myślami. Znajdziemy w niej odwołanie np to utworu Gombrowicza, którą przerabiałam jeszcze nie tak dawno na języku polskim, w szkole średniej. Bohater pragnie wyzwolić się z narzuconej mu formą społeczną. Ogólnie książka robi dość dobre wrażenie i na długo zapada w pamięć.

Styl i fabuła książki sprawia, że zatracamy się w niej, chociaż początkowo muszę przyznać, że miałam ochotę odłożyć ją na półkę. Niestety jest to tylko wina drobnej czcionki, która bardzo szybko męczy oczy czytelnika. Okładka niby prosta, a jednak ma to "coś" co wręcz karze po nia sięgnąc i przekonać się co znajduje się wewnątrz.

Podsumowując jest to dość ciekawa pozycja, która porusza odwieczny problem dobra i zła, oraz tego jak wygląda Szatan, czy też inne postacie, które spotkamy w książce.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarny kot
Czarny kot
Jarosław Zarębski
10/10

Literatura upodobała sobie stawanie w cieniu Lucyfera. Podpisywano cyrografy, sprzedając duszę diabłu w zamian za wieczną młodość, twórcze natchnienie bądź ogólnie pojęte szczęście. Chyba nigdy jednak...

Komentarze
Czarny kot
Czarny kot
Jarosław Zarębski
10/10
Literatura upodobała sobie stawanie w cieniu Lucyfera. Podpisywano cyrografy, sprzedając duszę diabłu w zamian za wieczną młodość, twórcze natchnienie bądź ogólnie pojęte szczęście. Chyba nigdy jednak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"A może nie ma zła? Może z dobrem i złem jest jak z telewizorem – jeśli działa dobrze, to wszystko jest w porządku. Kiedy jednak przepali się jedna, najdrobniejsza nawet część, nie działa nic. Może zł...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @shoko

Delirium
Delirium

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad światem, w którym nie musielibyście podejmować żadnych decyzji? Nie musielibyście wybierać szkoły do której będziecie chodzić, p...

Recenzja książki Delirium
Ślady krwi
Ślady krwi

Główny bohater Henryk po wielu latach na emigracji powraca do Polski aby uregulować sprawy po zmarłym ojcu. W 1983 roku wraz z rodziną został zmuszony do wyjazdu z kraju,...

Recenzja książki Ślady krwi

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
Książkowe Boże Narodzenie - czas start🎄❤️
@anka_czytan...:

Czy sezon na czytanie świątecznych książek uważam za otwarty? TAK🎁 Z kim lub z czym kojarzą się Wam idealne Święta Boż...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Hope. Nadzieja umiera ostatnia
Moja mała nadzieja
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z Sylwią Kirsz* Książka, której pierwsze rozdziały czytałam jeszcze na wattpadzie i która bardzo...

Recenzja książki Hope. Nadzieja umiera ostatnia
Zbawca
Seria kolan czyli policjanci piszą kryminały
@almos:

Ostatnio coraz więcej policjantów zasiada do pisania kryminałów, mam z tego powodu ambiwalentne odczucia. Z jednej stro...

Recenzja książki Zbawca
© 2007 - 2024 nakanapie.pl