Zapisane w pamięci recenzja

 Ewa Pirce to jedna z najlepszych polskich autorek, każda jej książka dostarcza mnóstwa emocji. Nie wiem czemu ale myślałam, że to będzie lekki, przyjemny, romantyczny grubasek i pomimo, że się pomyliłam nie jestem zawiedziona, a wręcz przeciwnie. I wpadł mi do głowy cytat z książki "Nie chcesz być oceniany, sam nie oceniaj" dobrze, że to książka i mnie nie oceni 😁
   Historia o dwójce młodych ludzi ciężko doświadczonych przez życie.
Eva pragnęła zaznać miłości, zakochała się w nieodpowiednim mężczyźnie, a właściwie to w skur*****u z krwii i kości jak się później okazało. Dziewczyna była przetrzymywana i wykorzystywana. Po długim czasie udało się jej uciec. Odwiedziła kilka różnych miast, aż zatrzymała się w Nowym Orleanie u kuzynki. Na lotnisku czekała ją niemiła niespodzianka, jej bagaż był w innym mieście i na dodatek wysłała przez przydek kawę jakiegoś gościa, który zaczął na nią krzyczeć i wtedy pojawił się On.
Przystojny, wysoki, wysportowany boxer imieniem Alex. Mężczyzna zgrywa takiego troszkę zarozumialca, jego przeżycia sprawiły, że jest zamknięty w sobie, a ludziom pokazuje maskę wrogości i nonszalancji. Alexander od maleńkości przyjmował ciosy na swoje wątłe ciałko, uratował Go tylko niesamowity hart ducha i wola walki.
   Autorka poraz kolejny nie pozwala nam na złapanie tchu, sceny które przedstawia wywołują bardzo silne emocje wpychajac nas z jednej skrajności w drugą. To co wydarzyło się w przeszłości w życiu naszych bohaterów nie było kolorowe ale znajdując siebie nawzajem wprowadzili trochę barw do swojego świata. Alex w pewnym momencie powiedział piękne słowa "Chce poskładać to, co zostało rozbite. Wiem, że nie jestem dla Ciebie dostatecznie dobry, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, by posklejać Twoje serce. Tylko mi na to pozwól" Dla mnie jest to najlepszy romans jaki czytałam, tyle emocji nie ma nigdzie. W jednej chwili się śmiejesz żeby zachwilkę płakać jak bubr. Każdy kto chce poznać tą uroczą parę i ich demony musi przeczytać "Zapisane w pamięci" i zapewniam was że nie pożałujecie.
Tak na marginesie Ewą zamieściła obszerną playliste a ja bym dodała dwa kawałki