A kysz, zjawo nieczysta! recenzja

Charlie Mortdecai VS zjawa nieczysta

TYLKO U NAS
Autor: @pliszka.literacka ·1 minuta
2023-02-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Charlie Mortdecai, po licznych, niemoralnych i wcale niemałych przekrętach w świecie sztuki i nie tylko, musi na trochę zniknąć - jeśli nadal chce cieszyć swoim życiem. Ale to nie znaczy, że z tego jego pokręconego życia znikną kłopoty. O nie!
Marszand ucieka z Londynu i wraz ze swoją zabójczo piękną i bogatą żoną Joanną oraz wiernym łotrem Jockiem ląduje na wyspie Jersey. Mortdecai oczywiście nie był by jednak sobą gdyby nie wpadł w jakieś poważnie kłopoty. Tym razem jednak sprawa przybiera nieco bardziej... mroczny charakter. I nie dotyczy już tylko spraw przyziemnych.
Coraz częstsze i poważniejsze napady na wyspie i próby gwałtu mobilizują naszego nieszczęsnego marszanda do schwytania sprawcy. Ale najpierw trzeba go wytropić, a to wcale nie będzie takie proste. W tym celu zdesperowany Mortdecai decyduje się nawet na... mszę satanistyczną. Jak do tego wszystkiego doszło?
Kim okazał się niebezpieczny napastnik?
Jak skończyła się ta historia?
To z pewnością Was zaskoczy - zaufajcie. Sama nie spodziewałam się takiego zakończenia, a przecież myślałam, że Kyril Bonfiglioli już przyzwyczaił mnie do niespodziewanych zwrotów akcji.

Muszę jednak przyznać, że trzecia część Przygód Mortdecaia nie jest tak wysmakowana jak pozostałe. Mimo że bezsprzecznie humor pozostał na najwyższym poziomie to sama fabuła nieco w innym stylu. Być może brakuje mi tutaj tego oryginalnego angielskiego stylu, lecz przecież Anglik poza Anglią nadal Anglikiem pozostaje. I humor Mortdecaia pozostał, lecz brakowało mi czegoś w tej części mortdecaiowskich przygód. Może po prostu nie do końca do mnie trafiła, ale i tak sądzę, że warto dokończyć trylogię, jeśli pozostałe tomy zachwyciły Was przynajmniej w połowie tak jak mnie.
W końcu sam niezastąpiony Charlie Mortdecai czyni tę jak i każdą inną historię świetną zabawą.
Kończąc serie jego wspaniałych przygód chciałabym także gorąco zachęcić Was do obejrzenia adaptacji filmowej w reżyserii Davida Koeppa o naszym marszandzie ze wszystkim doskonale znanym aktorem - Johnnym Deppem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-07-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
A kysz, zjawo nieczysta!
A kysz, zjawo nieczysta!
Kyril Bonfiglioli
5.7/10
Cykl: Bezwstydny Mortdecai, tom 3

Charlie Mortdecai – pomniejszy arystokrata i marszand, który musiał zniknąć z Londynu z powodu przekrętów związanych, no cóż, ze sztuką – udaje się na małą wyspę Jersey ze swoją żoną Johanną i oddanym...

Komentarze
A kysz, zjawo nieczysta!
A kysz, zjawo nieczysta!
Kyril Bonfiglioli
5.7/10
Cykl: Bezwstydny Mortdecai, tom 3
Charlie Mortdecai – pomniejszy arystokrata i marszand, który musiał zniknąć z Londynu z powodu przekrętów związanych, no cóż, ze sztuką – udaje się na małą wyspę Jersey ze swoją żoną Johanną i oddanym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @pliszka.literacka

Zakamarki Białego Domu
Przewyborna lektura o przeciekawym świecie Białego Domu

Każdy z nas na słowa ,,Biały Dom" ma swoje wyobrażenia. Jedni widzą konferencje prasowe, inni podpisanie historycznych dokumentów, jeszcze inni działalność pierwszej dam...

Recenzja książki Zakamarki Białego Domu
Kamienica pełna cudów
Klimat świąteczny w lekkim opakowaniu, lecz bez fajerwerków

,,Kamienica pełna cudów" to spokojna opowieść o ludziach i ich osobistych problemach. Wszyscy mieszkający w jednej, starej kamienicy, która łączy i przeplata ich losy. ...

Recenzja książki Kamienica pełna cudów

Nowe recenzje

Serce w grze
świetna
@mamazonakob...:

Aida Manzano jest młodą pisarką, która nie znosi piłki nożnej i wszystkiego, co z nią związane. Jednak jej przyjaciółka...

Recenzja książki Serce w grze
Noc wigilijnych cudów
Magia dobra i wiary
@aga.kusi_po...:

Cały rok człowiek żyje w pędzie, który puchnie od pracy, obowiązków i ludzi. Praca jest, obowiązki się mnożą, a ludz...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Świetny Mikołaj
Przystojny mikołaj
@dosia1709:

„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwe...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
© 2007 - 2024 nakanapie.pl