„Kiedy wszyscy patrzą na wprost, ty zawsze patrz wyżej, dopiero wtedy możesz wyjść poza schemat.”
Widząc w mediach najbogatszych ludzi na świecie, wydaje się, że mają wszystko, co potrzebne jest, by być szczęśliwym. Prawda często wygląda zupełnie inaczej, gdyż okazuje się, że nie wszystko jest tak różowe, jak to wygląda z zewnątrz. Bohaterka książki „Status: kochanka” przekonuje się, że życie u boku miliardera nie jest łatwe.
Kasia Tobis jest dyrektorką w jednej z warszawskich firm ubezpieczeniowych, w której spełnia się zawodowo. Od prawie roku jej życie całkowicie się zmieniło, gdyż poznała Tomka Aperta (co ciekawe takie samo nazwisko nosi autorka tej powieści). Kasia nie afiszuje się z tym za bardzo i udaje się jej prowadzić normalne życie. Jej ukochany dba, żeby niczego jej nie brakowało i na każdym kroku okazuje jej miłość, zapewnia opieką, troskę i poczucie bezpieczeństwa.
Kasię męczy jeden problem. Otóż nikt nie wie, że kiedyś zarabiała na utrzymanie, jako call girl, gdy przeniosła się do stolicy ze swojej niewielkiej wsi. Teraz przeszłość ponownie puka do jej drzwi. Odżywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć, gdyż odzywa się jej były chłopak Marcin.
Spokój zaburza też burza medialna wokół jej osoby, po tym jak pewnego dnia wścibski fotograf robi jej zdjęcie, gdy ze swoją przyjaciółką sprzed lat, Sarą, pije kawę w jednej z kawiarni. Od tej pory wszyscy już wiedzą, że Tomasz Apert spotyka się z dziewczyną o dużo mniejszym statusie materialnym niż on. W tym momencie autorka doskonale pokazała mentalność społeczeństwa, które zbyt szybko ocenia to, co widzi i słyszy i wyciąga własne wnioski. Nikt nie bierze pod uwagę, że Tomasza i Kasię może łączyć miłość, a najczęściej mogą przeczytać o sobie, że chodzi o pieniądze. Ujawnienie tożsamości i wizerunku Kasi sprawia, że Tomek wraz ze swoją mamą, Barbarą, postanawiają uchronić dziewczynę przed konsekwencjami tego zdarzenia. Kasia jednak nie zamierza zbyt łatwo poddać się ich woli, gdyż boi się, że jej życie będzie przypominało życie w złotej klatce. Za wszelką cenę chce być niezależna, lecz nie uświadamia sobie, że życie u boku tak bogatego mężczyzny wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami i ograniczeniami.
Przez większą część fabuła toczy się spokojnie, bez gwałtownych wydarzeń. Obserwujemy życie Kasi i jej dylematy związane z przeszłością, którą ukrywa przed narzeczonym. Nie potrafiłam całkowicie polubić tej kobiety, która zbliża się do trzydziestki, a zachowuje się jak zbuntowana nastolatka. Zawsze podkreśla, że nie lubi kłamstwa, oszukiwania, a swoimi działaniami przeczy sama sobie.
Tomek za to ujął mnie swoją postawą, gdyż widać, że bardzo zależy mu na narzeczonej i pragnie zrobić wszystko, by była szczęśliwa. Przeżycia, które były udziałem jego rodziny sprawiły, że teraz pragnie jak najlepiej chronić ukochaną osobę. Ona jednak często złości się na niego za podejmowane bez niej decyzje i nie próbuje zrozumieć jego intencji.
Bardzo też polubiłam Barbarę, matkę Tomka. To kobieta mądra, empatyczna, wyrozumiała, elegancka, z tzw. klasą. Nie wywyższa się, potrafi słuchać, doradzić i wysnuwać odpowiednie wnioski.
Pani Sylwia Apert debiutuje tą powieścią i to w bardzo dobrym stylu, chociaż nie jest to zbyt dynamiczna fabuła. Poprowadziła ją w interesujący sposób wykorzystując narrację pierwszoosobową, więc patrzymy na przebieg zdarzeń tylko z poziomu Kasi. Ciekawym zabiegiem było zastosowanie konstrukcji szkatułkowej, która zaznacza się w momencie, gdy bohaterka opowiada o sobie swojej psychoterapeutce, Ani. Powierza jej sekrety z przeszłości, szukając zrozumienia i uspokojenia wątpliwości oraz możliwości spojrzenia na swoją sytuację przez drugą osobą. W ten sposób dowiadujemy się, co wydarzyło się zanim poznała Tomka.
O niektórych osobach autorka tylko wspomina mimochodem, jakby przy okazji. Tak jest z byłym chłopakiem, Marcinem, o którym już na początku mówi nam Kasia, więc ta sprawa jest w trakcie, ale nie znamy początku tego epizodu. Pojawia się on rzadko i nie jest zbyt emocjonujący. Przybiera na sile trochę później, więc tego napięcia zabrakło mi podczas poznawania tej historii. Opowieść bardziej skupia się na życiu Kasi i jej przystosowaniu się do nowych okoliczności, a ten epizod zostaje na jakiś czas odsunięty.
Razem ze stworzonymi przez autorkę bohaterami wchodzimy w świat luksusowych przestrzeni, strojów, biżuterii, wykwintnego jedzenia, ale wraz z tymi przywilejami poznajemy też cienie takiego życia. Nie brakuje w niej różnych nastrojów, ale najczęściej są to wyważone opisy codzienności bohaterki, która wypełniona jest pracą, spędzaniem czasu z ukochanym, przyjaciółmi i próbami poukładania sobie życia w nowych warunkach.
Powieść zaliczona została do literatury kobiecej, ale są w niej elementy erotyczne, które nacechowane są pikantnymi szczegółami, lecz nie jest ich zbyt dużo, więc nie przytłaczają całej historii. Bez pruderii zostały opisane intymne relacje między głównymi bohaterami, pokazując ich wzajemne pożądanie, erotyczne życie i łączącą ich miłość, ale są trochę za długie. Pomijając jednak ten element, powieść prowadzi nas przez kolejne wydarzenia w sposób bardzo płynny i lekki.
Niestety nie ma zaznaczenia, że jest to tom pierwszy, więc byłam zawiedziona, że nie poznałam końca tej historii i muszę czekać na kontynuację, gdyż ostatni rozdział pozostawił mnie z ogromnymi emocjami.
Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu Novae Res
Kiedy myślisz, że masz już wszystko, przeszłość powraca, by upomnieć się o twoje szczęście Kasia, była call girl, jako partnerka miliardera opływa w luksusy, których mogą jej zazdrościć zwykli śmier...
Kiedy myślisz, że masz już wszystko, przeszłość powraca, by upomnieć się o twoje szczęście Kasia, była call girl, jako partnerka miliardera opływa w luksusy, których mogą jej zazdrościć zwykli śmier...
Życie Kasi od jakiegoś czasu jest wręcz idealne. Jej partnerem jest Tomek, który jest miliarderem. Połączyła ich naprawdę szczera miłość, która dale szczęście obojgu. Pracuje w miejscu, w którym jest...
Muszę przyznać, że książka była bardzo dużym zaskoczeniem. Spodziewałam się zwykłego, prostego, niezobowiązującego romansu z prostą fabuła... ależ się pomyliłam. Status: kochanka to historia Kasi, kt...
@Suzbook.e
Pozostałe recenzje @Mirka
Co kryją mury Mulberry Tales?
@Obrazek „Nie wiara wpływa na to, jakimi ludźmi jesteśmy, tylko to, jak sami postrzegamy moralność.” Kilka miesięcy temu skończyłam czytać "The paper dolls", pierw...
@Obrazek „Są słowa, które zapadają człowiekowi głęboko w pamięć.” Czasami spotykamy jakąś osobę, która wydaje się nam znajoma, ale nie jesteśmy w stanie osadzi...