Komeda. Osobiste życie jazzu recenzja

Cały ten jazz...

Autor: @Jezynka ·2 minuty
2020-10-27
Skomentuj
8 Polubień
Nie sposób nie porównywać tej książki z opowieścią o rodzinie Beksińskich. To właśnie tamta pozycja była swoistą bombą czytelniczą dzięki której Magdalena Grzebałkowska wdarła się na sam szczyt list bestsellerów (absolutnie zasłużenie). Tym większy to sukces że stała za nim po prostu świetna książka która "pociągnęła" potem cały szum medialny związany ze Zdzisławem i Tomaszem Beksińskimi (kolejne publikacje, film, nowe wydanie książki z filmową okładką).
"Komeda. Osobiste życie jazzu." to książka tak różna od poprzedniej że w pewnym momencie, w trakcie lektury, miałam ogromne poczucie niedosytu. Jednak wraz z kolejnymi przewracanymi stronami uświadamiałam sobie że autorka, tak jak poprzednio, wykonała gigantyczną pracę docierając do wciąż żyjących przyjaciół i znajomych Krzysztofa Komedy, dokumentów i zachowanej korespondencji będąc tak samo zaangażowaną, pracowitą i dociekliwą.
Dlaczego więc książka jest tak diametralnie inna w odbiorze od poprzedniej? Bo Komeda i Beksińscy to totalnie odmienne postacie.

Pisząc o Beksińskich Magdalena Grzebałkowska musiała się napracować przy wyborze materiałów (miała do dyspozycji setki godzin nagrań video, tony korespondencji, zapisków, audycji radiowych). Pisząc o Komedzie jej praca polegała na szukaniu informacji o muzyku bo ten, będąc typem introwertyka, mówił niewiele, jeśli pisał listy to głównie w sprawach związanych z planowanymi koncertami a zachowane nagrania to zapis jego koncertów.
Dlatego ta książka to tak naprawdę opowieść o muzyce jazzowej: jej początkach i dynamicznym rozwoju. Portret Krzysztofa Komedy w tej książce to głównie portret muzyka, jego drogi rozwoju, poszukiwania dalszych wyzwań.
Krzysztofa - syna, męża, przyjaciela, ojczyma jest tu niewiele. Przewija się kila słów w których zamyka się jego charakterystyka: samotnik, milczek, mało zaradny życiowo, człowiek zakompleksiony.
Jako przeciwwagę do tego portretu Magdalena Grzebałkowska "rysuje" obraz jego żony Zofii: osoby dynamicznej, świetnej organizatorki zaangażowanej w sprawy zawodowe męża ale też despotycznej, czasami chamskiej i obcesowej która w środowisku nie była zbyt lubiana.

Mnóstwo wspomnień ludzi którzy są byli/są legendami polskiego jazzu: Trzaskowski, Wróblewski, Stańko, Dudziak, Kurylewicz. Wiele czarno-białych zdjęć zarówno z koncertów jak i życia prywatnego muzyka (w tym to "słynne" zdjęcie z Markiem Hłasko). I ten zegar tykający do tyłu: 38, 21, 2, pół roku życia...

Polecam lekturę choć w niczym nie przypomina ona barwnej, żywej i brawurowej opowieści o Beksińskich. Mimo to ma swój niezaprzeczalny czar.

(Od kilku dni "chodzi" za mną "Kołysanka". Nie mogę się uwolnić, nucę bez przerwy...)

Moja ocena:

× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Komeda. Osobiste życie jazzu
2 wydania
Komeda. Osobiste życie jazzu
Magdalena Grzebałkowska
7.6/10

Nowa książka autorki bestsellera Beksińscy. Portret podwójny Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. Miły. Uśmiechnięty. Osobny – tak o nim mówili. Większość tego, co wie...

Komentarze
Komeda. Osobiste życie jazzu
2 wydania
Komeda. Osobiste życie jazzu
Magdalena Grzebałkowska
7.6/10
Nowa książka autorki bestsellera Beksińscy. Portret podwójny Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników nie prowadził. Mruk. Miły. Uśmiechnięty. Osobny – tak o nim mówili. Większość tego, co wie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka jest biografią wybitnego muzyka jazzowego, jednego z niewielu Polaków, którzy stworzyli swój własny, niepodrabialny styl. A zaczęło się wszystko w połowie lat 50., gdy grupa zapaleńców, bez p...

@almos @almos

Czytając tę wyjątkową biografię, uświadomiłam sobie jak mało wiemy o tym artyście, którego tragiczna śmierć zmieniła wszystko (spadł ze skarpy). Człowiek tajemnica. Listów nie pisał. Dzienników ni...

@ladymakbet33 @ladymakbet33

Pozostałe recenzje @Jezynka

Niewidzialni mordercy
Niewidzialni mordercy

Jeszcze do niedawna żyliśmy w błogim przeświadczeniu, że jako ludzie panujemy nad chorobami. Informacje z dalekich zakątków globu o wybuchu epidemii gorączki krwotocznej...

Recenzja książki Niewidzialni mordercy
BUM!
Chemia - podręcznik niebanalny

Matematyka, fizyka i chemia to trzy plagi egipskie, z którymi musiałam się mierzyć w latach szkolnych. Dla zadeklarowanej humanistki przedmioty ścisłe w szkole podstawow...

Recenzja książki BUM!

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Dobra książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Pani Kasia jest pisarką po której powieści sięgam w ciemno i zawsze wy...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Czarne
Czarne
@patrycja.lu...:

"Czarne" to wielowątkowa historia, w której splatają się zdarzenia prowadzące do Czarnego - letniska, gdzie niegdyś pię...

Recenzja książki Czarne
Razem na święta
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam jej książkę "Razem a nawet osobno", która mi się po...

Recenzja książki Razem na święta
© 2007 - 2024 nakanapie.pl