Będzie bolało recenzja

Książka Adama Kaya "Będzie bolało" opowiada o rzeczywistej pracy młodego lekarza, który musi przejść trudną i długą drogę do upragnionego awansu. Musi on stawiać na pierwszym miejscu swoich pacjentów, pomijając swoje dobro osobiste, czy związek na rzecz właśnie pracy, która często jest wykonywana w charakterze charytatywnym jako nieplanowe nadgodziny. Książka mówi o wyzysku młodych brytyjskich lekarzy, którzy często na drodze awansu, wspinając się po kolejnych szczeblach "kariery zawodowej" tracą chęć niesienia pomocy innym, co na początku jest dla nich priorytetem, czego efektem końcowym jest świadome odejście z pracy i zaprzestanie pracy w charakterze lekarza.

Sam autor jest byłym lekarzem z Wielkiej Brytanii, a także osobą z ciętym językiem oraz ogromną ilością genialnego poczucia humoru.

Książka jest zapiskami z notesu autora z czasów pracy jako lekarza, zaczynając od stanowiska stażysty, następnie jako rezydenta. Znajdziemy tutaj wątki dotyczące wielu spraw, nie tylko tych dotyczących pracy (przypadków medycznych), ale także życia prywatnego, smutków, radości, frustracji, stresu związanego z nadgodzinami w pracy, czy niskimi zarobkami.

Im bardziej zagłębiamy się w powieść tym bardziej poznajemy nie tylko samego autora, ale także brytyjską służbę zdrowia, która w mojej opinii jest bardzo podobna do naszego NFZ. Tam też ludzie borykają się z niedoborem personelu, długimi kolejkami, wyrzeczeniami, niskimi wynagrodzeniami, licznymi nadgodzinami, ogromną odpowiedzialnością oraz wykorzystywaniem pracowników, których nikt nie docenia.

Adam Kay przedstawia w swojej książce różne historie jakie mu się przytrafiły podczas pracy w przychodni oraz szpitalu. Odkrywa on przed czytelnikami ludzkie słabości, zboczenia, głupotę, nierozmyślne zachowania. Z racji swojego zawodu, jako lekarz ginekolog - położnik, autor może w swoim dziele pochwalić się bardzo dużą ilością historii, które mogą rozśmieszyć, zdziwić, zszokować, czy wzruszyć czytelnika.

Z racji tego, że autor dysponuje niezwykłym poczuciem humoru, a także dystansem do otoczenia i samego siebie w bardzo trafny sposób określa puentę każdej opisanej przez niego historii. Książka sama w sobie da się odczuć jako zabawna, jednak moim zdaniem ukryte jest w niej również rozczarowanie w stosunku do wykonywanego przez pisarza zawodu.

Powiem Wam tylko, że autor porzucił swój dotychczasowy zawód. Jednak jeśli chcecie się dowiedzieć dlaczego tak postąpił zapraszam do przeczytania książki, którą bardzo serdecznie polecam.