Klub tylko dla facetów recenzja

Erica Katz to nowa pisarka na rynku książkowym. Wiemy o niej tylko to, że pisze pod pseudonimem absolwentki Columbia Law School. Pochodzi z New Jersey, a obecnie mieszka i pracuje w dużej firmie prawniczej w Nowym Jorku.

Kiedy weźmiemy książkę do ręki, możemy przeczytać dość intrygujący krótki opis. Alex Vogel to kobieta sukcesu, która wszystko robiła na najwyższym priorytecie. W liceum jako najlepsza uczennica i atletka jednocześnie, podbijała serca nauczycieli. Na studiach jako prymuska skończyła szkolę z bardzo dobrym wynikiem. Jako absolwentka wydziału prawa na Harvardzie, przyjmuję ofertę swoich marzeń – pracy w prestiżowej kancelarii prawniczej Klasko & Fitch na Manhattanie. Wszyscy jednak wiedzą z czym wiąże się zawód prawnik – długa praca po godzinach, ogromna ilość spotkań z klientkami. Alex obiecuje swojemu chłopakowi, że nigdy praca jej nie zmieni, że nadal zostanie tą samą Alex. Niestety, los wobec niej ma inne zamiary.

Nie ukrywam, że podeszłam do tej książki trochę sceptycznie. Tematyka była mi opcja, a wręcz nowa. Podeszłam do niej z pewnym wyzwaniem. Zawsze łatwiej pisać o czymś, co czyta się notorycznie w tej samej kategorii, prawda? Z góry zakładałam, że prawnicy, kancelaria, świat biznesu nie będzie aż taki ciekawy dla mnie osobiście.

Na samym początku poznajemy bohaterkę, przedstawioną jako niepewną siebie kobietę. Mimo, najlepszych wyników w swojej młodości, dalej pozostaje skromną osobą. W życiu każdego z nas następuje taki moment, gdzie wieloletni wysiłek zostaje wreszcie nagrodzony. Również w tej powieści, możemy poznać taki przypadek. Niestety główna bohaterka, mimo obietnic zmienia się drastycznie.

Nigdy jeszcze żadna książka nie wzbudziła u mnie tyle emocji. Dlaczego? Brutalność życia od strony kobiet uderzyła mnie bardzo mocno. Autorka pokazuję nam świat wyzwań od strony kobiecej. Niestety Mężczyźni zawsze od strony biznesowej mieli łatwiej, niestety my jako płeć piękna zawsze miałyśmy to utrudnione. Książka porusza ważne kwestie w temacie mobbingu oraz molestowanie seksualne. Ale nie trzymajmy się strony, że to wszystko wina płci męskiej. W tej powieści możemy poznać, błędy z każdych ze stron.

Książkę polecam każdemu, kto chce choć trochę zmienić tematykę w której obecnie siedzi. Powieść nie jest łatwa i nie dotrze do każdej osoby. Jednak uważam, że warto po nie sięgnąć, dla samego faktu, że nie każda pozycja czytelnicza pokazuję „udekorowane” dobre życie.

Wydawnictwu Sonia Draga, dziękuje za możliwość doznania mocnych emocji przy książce.