Kiedy nadejdziesz recenzja

Brakujące ogniwo

Autor: @jorja ·2 minuty
2021-10-13
Skomentuj
14 Polubień
Do najnowszej książki Anny Karpińskiej podchodziłam trochę jak do jeża. Nazwisko pisarki było mi znane, jednak do tej pory nie skosztowałam żadnej jej powieści. Nie sądziłam też, żeby tematyka była na tyle interesująca, by mnie ująć i zawładnąć, choć na moment moim umysłem. Jednak po czasie ciekawość zwyciężyła i rozpoczęłam lekturę.

Dwa małżeństwa: Oli i Jaśka oraz Marii i Władka. Dwa całkowicie różne światy, ale połączyły je wspólne problemy i chęć realizacji pragnień. Ola nie jest w stanie donosić żadnej ciąży i według lekarzy istnieje małe prawdopodobieństwo, że jej się to kiedykolwiek uda. Maria nieba by uchyliła swojej nastoletniej córce, by ta po wypadku samochodowym znów mogła stanąć na własnych nogach. W domu im się nie przelewa, a operacja w Szwajcarii kosztuje krocie. Gdy los zetknął obie kobiety, Oli zaświtał pewien pomysł, by wilk był syty i owca cała… Iście szatański pomysł przewróci im życie do góry nogami. Czy jednak warto poświęcić spokojne, ustabilizowane życie dla zrealizowania największego marzenia? Czy warto podjąć heroiczny trud, by starać się wyleczyć z kalectwa córkę?

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że książka mnie nie poruszyła. Przyczyny tego stanu rzeczy upatruję w tym, że główne problemy w niej nakreślone nie dotyczą ani moich znajomych, ani rodziny, ani mnie osobiście. Są mi całkowicie obce. Nie potrafię więc ocenić czy Autorka przedstawiła je realistycznie, płytko czy przekoloryzowała dla wzmocnienia efektu. Historia opowiedziana jest z perspektywy Oli i Marii co czyni ją nie tyle ciekawszą, ile pozwala poznać ich emocje, rozterki, dylematy i motywację do podjęcia takich, a nie innych wyborów, które determinowały ich dalsze życie. Historia wydaje się wręcz przeładowana tematami. Ile nieszczęść może w końcu spaść na zaledwie dwie rodziny? Jest poronienie i niemożność donoszenia ciąży, jest niepełnosprawne dziecko, niewierność małżeńska, wpadanie w nałóg, tajemnice rodzinne, samotność ludzi starszych, kontrowersyjny temat wynajmowania brzucha i in vitro, utrata marzeń oraz wszelkich złudzeń. Są i pozytywne zdarzenia oraz relacje międzyludzkie dające wiarę nie tylko w nasz gatunek, ale i na lepsze jutro. W sumie dzięki tej mnogości występujących wątków i zdarzeń nie ma mowy o nudzie podczas lektury. Strony krótkich rozdziałów czytają się praktycznie same. Ciekawie wykreowani są również bohaterowie, różnorodność zarówno charakterów, jak i motywacji i zachowań gwarantują poczucie realizmu i jakiejś tworzącej się więzi z bohaterami. Lekkie pióro Autorki to kolejny atut, dzięki któremu od razu wchodziło się w sam środek historii bez zbędnych zgrzytów. Plusem jest również to, że pisarka nie ocenia, nie moralizuje, nie poucza i nie daje gotowej recepty na rozwiązanie poruszonych problemów. Niech czytelnik sam wysnuwa wnioski. Mimo pewnej przewidywalności samo zakończenie jest zaskakujące, frapujące i dające nadzieję, na ciekawą i równie wciągającą kontynuację.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Wydawnictwu Prószyński i S-ka.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-07
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kiedy nadejdziesz
Kiedy nadejdziesz
Anna Karpińska
8.0/10
Cykl: Kolory szczęścia, tom 1

Czy warto poświęcić spokojne życie dla pełni szczęścia i realizacji największego marzenia? Aleksandra i Jan przez wiele lat bezowocnie starają się o dziecko. Lekarze, mimo szczerych chęci, są bezr...

Komentarze
Kiedy nadejdziesz
Kiedy nadejdziesz
Anna Karpińska
8.0/10
Cykl: Kolory szczęścia, tom 1
Czy warto poświęcić spokojne życie dla pełni szczęścia i realizacji największego marzenia? Aleksandra i Jan przez wiele lat bezowocnie starają się o dziecko. Lekarze, mimo szczerych chęci, są bezr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy macie czasami tak, że do danej książki podchodzicie, jak pies do jeża, bo z góry zakładacie, że jednak Wam się ona nie spodoba i wynudzi? Podobną sytuację miałam właśnie z tą książką, odkładałam...

@ksiazka_ukryta_w_puszczy @ksiazka_ukryta_w_puszczy

Czy warto poświęcić spokojne życie dla pełni szczęścia i realizacji największego marzenia? Aleksandra i Jan przez wiele lat bezowocnie starają się o dziecko. Lekarze, mimo szczerych chęci, są ...

@Z_fascynacja_o_ksiazkach @Z_fascynacja_o_ksiazkach

Pozostałe recenzje @jorja

27 śmierci Toby’ego Obeda
Ile razy można umrzeć?

Dawno nie miałam w rękach żadnego reportażu, więc postanowiłam to zmienić. Uważam, że trzeba od czasu do czasu zainteresować się inną dziedziną literatury niż tą, po któ...

Recenzja książki 27 śmierci Toby’ego Obeda
Umrzesz za 6 godzin
Wymierzanie kary...

„Inaczej się myśli, kiedy rozwiązujesz zagadkę na spokojnie w domu, a inaczej, kiedy zależy od tego twoje życie”. W czasach szkolnych nie przepadałam za naukami ścis...

Recenzja książki Umrzesz za 6 godzin

Nowe recenzje

Bursztynowy miecz
Na spotkanie z przeznaczeniem
@bookoralina:

Rok temu sięgnęłam po „Jeleni Sztylet” Marty Mrozińskiej i przepadłam. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron, łącz...

Recenzja książki Bursztynowy miecz
Never leave again
Recenzja
@paulinagras...:

♥️Recenzja♥️ Premiera 14.02.2025 r. „Never leave again” – M. Mackenzie Współpraca reklamowa z wydawnictwem black ros...

Recenzja książki Never leave again
Koniec wieczności
,,Koniec wieczności" Asimova - realna przestrog...
@belus15:

Wszechświat, królestwo wszechrzeczy, kosmos. Bez względu na to, jak nazwiemy przestrzeń, która nas otacza, w której to ...

Recenzja książki Koniec wieczności
© 2007 - 2025 nakanapie.pl