Psychoterapia Ewangelią recenzja

Wydawnictwo Fronda od swojego debiutu w 1994 roku aż po dzisiaj pozytywnie zaskakuje i wydaje nietuzinkowe pozycje. Jedną z nich miałam przyjemność właśnie przeczytać, dzięki Klubowi Recenzenta serwisu Nakanapie.pl. Autor jest astrofizykiem na UW i psychologiem na Śródmieściu w Warszawie, gdzie prowadzi swój gabinet Strefa Zrozumienia. Tak interesujący człowiek pokusił się o kolejną, fascynującą książkę.



Znacie to uczucie....?

Autor próbuje wyjaśnić, kierując się Pismem Świętym, po co i dla kogo jest człowiek. Psychologia uczy nas funkcjonowania człowieka, więc Ewangelia i psychologia znakomicie się uzupełniają. W końcu próbują nas wprowadzić na właściwą drogę i udzielić odpowiedzi na słynne już pytanie: "jak żyć"? Oferta Chrystusa jest zatem współcześnie atrakcyjna dla zagubionego człowieka.



W ponad 200 stronach autor porusza następujące problemy: w rozdziale pierwszym naszej tożsamości, w drugim emocji, trzecim wolności, czwartym dobrych intencji, piątym świętej obojętności, szóstym samowystarczalności, siódmym przekonań fundamentalnych, a ósmy to różaniec rozważany z punktu widzenia psychologa.

Oczywiście, nie jest to książka dla każdego. Osoby niewierzące mogą jednak poznać inny punkt widzenia autora i zapoznać się z Dobrą Nowiną. Na pewno to współczesna ewangelizacja.
Nieco irytowały mnie zwroty w lekturze do mężczyzn jako czytelników. Przecież kobiety też mogą to przeczytać i raczej to one będą stanowiły większość czytelników tej książki.



Podsumowując:

Plusy:
- z życia wzięte historie pacjentów, oczywiście bez żadnych danych;
- z fikcji wzięte, czyli przeważnie z Tolkiena;
- pół żartem, pół serio, można się zaśmiać parę razy szczerze z poczucia humoru autora;
- układ strony, imitowanie zapisu typowego dla Pisma Świętego;
- konkretne cytaty z Pisma Świętego, które można sprawdzić w domu.

Minusy:
- zwracanie się do czytelnika - mężczyzny.

Książka została otrzymana z serwisu Nakanapie.pl, za co serdecznie dziękuję.