„She’s With Me” to debiutancka powieść Jessici Cunsolo, która przyniosła jej kilka prestiżowych nagród i zainteresowanie ponad stu milionów czytelników. Cunsolo pochodzi z Kanady, ukończyła studia z zakresu prawa i wiedzy o społeczeństwie.
Amelia Collins po raz kolejny musi się przeprowadzić. Tym razem trafia do małego miasteczka i rozpoczyna naukę w ostatniej klasie. Dziewczyna ma już dość ciągłej zmiany miejsca zamieszkania i ukrywania swojej tożsamości. Stawia sobie za cel ukończyć szkołę i osiąść w jednym miejscu na dłużej. Za Amelią ciągnie się tajemnica z przeszłości, która zmusza dziewczynę do ciągłej ucieczki przed wciąż ścigającym ją koszmarem. Obie z matką objęte zostały programem ochrony świadków, warunkiem programu jest jednak fakt, że muszą wtapiać się w tłum i pozostać niezauważone. To będzie trudne, bo Amelia w nowej szkole dość szybko zjednuje sobie grupę przyjaciół i na pewno nie da się jej nie zauważyć. Do tego na jej drodze staje Aiden Parker, przystojniak z przeszłością i rodzinnymi problemami. Mimo że znajomość Amelii i Aidena rozpoczyna się od sprzeczki, młodzi powoli się do siebie zbliżają. Jej serce mięknie przy tym chłopaku. Program ochrony świadków nie zakłada jednak głębszych przyjaźni i romantycznych związków, a Amelia właśnie tego pragnie. Odrobiny normalności. Wie jednak, że jeden fałszywy ruch może sprawić, że bezlitosny wróg ją odnajdzie. Odnajdywał ją kiedyś, zrobi to również teraz. I znów będzie musiała uciekać. Czy Amelii uda się wreszcie stworzyć coś stałego i trwałego? Czy w końcu przestanie uciekać? Czy Aiden będzie ją chciał, kiedy pozna długo skrywaną tajemnicę?
Zacznę tym razem od okładki, która mi się nie podoba, bo postacie ukazane na niej wyglądają na starsze. To po pierwsze, a po drugie, jakoś nie pasują mi do opowiedzianej w książce historii. Ale to tak naprawdę mały szczegół, na który można przymknąć oko, bo książka (poza wspomnianą okładką) jest rewelacyjna. Bałam się trochę na początku, że autorka pójdzie w znany wszystkim motyw hate-love. Na szczęście, chociaż książka zaczyna się dość stereotypowy sposób, robi później niespodziewany zwrot i zmierza w zupełnie innym kierunku niż się spodziewałam. Za to plus dla tej powieści.
Historia Amelii jest przejmująca, a nawet wstrząsająca. Głównym wątkiem fabuły jest tajemnica dziewczyny i cała otoczka tego sekretu, który z biegiem lektury staramy się odkryć. Nastoletni romans jest w książce dodatkiem, całkiem przyjemnym w odbiorze, jednak nadal dodatkiem. Tak samo relacje Amelii z przyjaciółmi. Które, swoją drogą, obserwuje się z rosnącym zainteresowaniem. Autorka postarała się, aby fabuła nie była nużąca, dlatego postawiła na żywe dialogi, pełne słownych przekomarzanek, świetnych żartów i ciętych ripost. I mimo że problemy Amelii i Aidena są poważne, dzięki wspomnianej grupce przyjaciół lektura jest przezabawna. Wątek przyjaźni w powieści zasługuje na ogromne brawa. Więź, która połączyła bohaterów, została genialnie przedstawiona. Jest silna i trwała. Młodzi ludzie bardzo się wspierają i niezależnie od sytuacji stoją za sobą murem. To taka przyjaźń, której częścią chciałby być każdy z nas. Podziwiam i zazdroszczę jednocześnie. Plusem są też rewelacyjnie poprowadzone sceny z życia licealistów. Fajny w powieści jest również wątek romantyczny. Relacja Amelii i Aidena rozwija się powoli, dzięki czemu wypada wiarygodnie. Zarówno Aiden, jak i Amelia zmagają się z problemami rodzinnymi, co z jednej strony bardzo zbliża ich do siebie, z drugiej wisi jak topór nad przyszłością rozwijającego się związku. Główna bohaterka jest postacią dobrze wykreowaną. Przede wszystkim potrafi czytelnika do siebie przekonać, a to już jest bardzo dużo. To, co mówi, myśli i robi Amelia doskonale współgra ze sobą i dzięki temu dziewczyna wypada wiarygodnie. Braku wiarygodności nie można zarzucić również reszcie bohaterów. Chociaż od czasu do czasu mają miejsce przejaskrawione sytuacje czy konflikty „od czapy” z ich udziałem, ta mała niedogodność nie zabiera ani przyjemności z czytania ani nie odbiera autentyzmu bohaterom. Sama Amelia to złożona postać. Mimo bolesnych doświadczeń, albo może dzięki nim nastolatka jest twarda, odznacza się niebywałą wręcz siłą, łatwo odnajduje się w towarzystwie, jest bystra, wygadana, śmiała i popularna. Z łatwością można ją polubić, dlatego nie dziwi fakt, że tak szybko została zaakceptowana przez nowe towarzystwo.