Wojna świrów recenzja

Błogosławiony Mastertonie dopomóż, czyli rzecz o psychofanach

Autor: @alicya.projekt ·3 minuty
2024-01-23
Skomentuj
1 Polubienie
Tego dokładnie było mi trzeba. Ta książka ewidentnie – nie ważcie się zaprzeczać! - powstała specjalnie dla mnie! Absurd i groza, to moje największe namiętności. A właśnie one, stanowią filary „Wojny świrów”.

Powieść zaczyna się niewinnie, o ile niewinna może być opowieść heteryka udającego dla pieniędzy homoseksualistę, który – cóż za złośliwy chichot losu - zakochuje się w spotkanej gejowskim klubie dziewczynie, która okazuje się być jakby mężczyzną, ale jednak nie. I niech wam się nie wydaje, że jeśli przyszła wam w tym momencie do głowy Conchita Wurst, to znaleźliście rozwiązanie tej łamigłówki. Ani Kyrcz, ani Kain nie zadowolili by się tak prostym rozwiązaniem. Wykreowany przez nich świat jest o wiele bardziej zakręcony i porąbany. Jeśli więc wydaje się wam, że nadążacie – porzućcie złudzenia.

I wierzcie mi, niczego wam jeszcze o tej książce nie zdradziłam.

Trzeba jednak przyznać, że ów „miłosny” fikołek myślowy, to dosyć wysoki próg wejścia – nawet ja, zagłębiając się w tę historię, miałam głupią minę, gdy brwi przeorały mi czoło w niemym grymasie zdziwienia. Zdradzę wam jednak, że ów zabieg jest jak najbardziej celowy, bo jeśli nie odpadniecie po tym malowniczym wstępie, to znaczy, że macie wystarczający poziom tolerancji na niedorzeczne wygibasy fabularne i będziecie ich natężeniem, zachwyceni. Tak samo jak ja.

Po wspomnianej już miłosnej rozgrzewce i uwikłanej w nią nieszczęśliwej parze, przychodzi czas na kolejnych bohaterów, m.in. uwielbiającego ciasteczka, masażystę, pozostające w wyjątkowo niezdrowej relacji rodzeństwo, a także pisarza, o diabelnie rozbuchanym ego. Pozornie są nudni i nijacy, pozornie nic ich nie łączy. A jednak mają swoje tajemnice i należą do tajnego klubu. Żadna to na szczęście Liga Sprawiedliwych ani X- meni – mogliby im co najwyżej czyścić podeszwy butów. Bliżej im raczej do przypadkowej zbieraniny przegrywów o niekoniecznie krystalicznej moralności. Ich do bólu przeciętne żywota, przedstawione z parodystycznym zacięciem, zaczynają wisieć na włosku, gdy za cel obiera ich sobie owładnięty artystycznym szałem świr. Jednym zdaniem: z dnia na dzień, zaczynają mieć przerąbane, jak Pinokio w krainie korników.

Jak na bizarro shlasher (chociaż to pierwsze zdecydowanie przyćmiewa to drugie) przystało, ze strony na stronę akcja nabiera rozpędu, by po chwili pędzić z impetem ku szczytom absurdu - na literacki Mont Blanc niedorzeczności. „Wojna świrów”, to również, bez dwóch zdań, brawurowa, napisana z nerwem parodia. A jak to z parodią bywa ma nas omotać i uwieść, nie tylko tym, co stanowi oczywistą rozrywkę, ale także tym, co pod spodem. Bo tak, oj tak, jest tutaj drugie dno i możliwość zabawy interpretacyjnej. To tekst mocno autoironiczny, o naszym grozowym grajdołku, o akcie tworzenia, mało szlachetnym szaleństwie, o konsumpcji kultury – tak pulpy, jak i patosu – a także o tym, co z tej konsumpcji może wynikać. I jest w tym coś bezczelnie zawłaszczającego. Nie przypadkowo.

Książka skierowana jest do czytelników o dosyć radykalnej wyobraźni. Takich, którzy mają dystans do braku poprawności politycznej i dostrzegą w postaciach coś więcej niż groteskę, wulgarność i ironię. Koniecznie kochających się w absurdzie, takich, którym nie przeszkadza czarne poczucie humoru i jego odmiany mogące wywołać uśmiech zażenowania. Chociaż mocne wrażenia mamy tutaj gwarantowane, to niekoniecznie takie, jak nam się na pierwszy rzut oka wydaje - ci, którzy nie przepadają za krwią i flakami, nie muszą się więc ich obawiać, wcale tak dużo ich tutaj nie ma.

„Wojna świrów”, to także wentyl przypominający nam o czymś szalenie ważnym: nie dajmy sobie narzucać sposobu mówienia o literaturze. Róbmy, jak czujemy, ale z głową. Wiem, trudne.

P.S. Książka po raz pierwszy pojawiła się w 2014 roku w Studio Truso. Obecnie, po liftingu, została wydana przez Dlaczemu w formie e-booka. Po cichu liczę, że pojawi się też papier.

[współpraca barterowa]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-05
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wojna świrów
Wojna świrów
Marcin Kiszela "Dawid Kain", Kazimierz Kyrcz Jr
8/10

Co wspólnego mają ze sobą leśmianowski Dusiołek, megalomański pisarz Roger oraz dysponująca zabójczym głosem piosenkarka Mirella? Czy światem rządzi przypadek, czy raczej spisek? I kto dybie na życie...

Komentarze
Wojna świrów
Wojna świrów
Marcin Kiszela "Dawid Kain", Kazimierz Kyrcz Jr
8/10
Co wspólnego mają ze sobą leśmianowski Dusiołek, megalomański pisarz Roger oraz dysponująca zabójczym głosem piosenkarka Mirella? Czy światem rządzi przypadek, czy raczej spisek? I kto dybie na życie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @alicya.projekt

Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii
Postęp zawdzięczamy buntownikom

Buntownik, pionier, chirurg, anatom, wenerolog, wykładowca, kolekcjoner… Ze strony na stronę, im więcej „talentów” Johna Huntera odkrywałam, tym bardziej opadała mi szcz...

Recenzja książki Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii
Była raz starsza pani
Dziwne, że nie umarła

Macie ochotę na creepy wyliczankę? Sięgnijcie po Była raz starsza pani, a gwarantuję, że się nie zawiedziecie. W tej pełnej absurdalnego humoru rymowance poznajemy pe...

Recenzja książki Była raz starsza pani

Nowe recenzje

Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
Uwierz jej
Skomplikowane życie Antonii
@emol:

„Uwierz jej” thriller psychologiczny, którego autorem jest Max Czornyj, jest historią młodej kobiety - Antonii. Antonia...

Recenzja książki Uwierz jej
© 2007 - 2025 nakanapie.pl