Distraction recenzja

Black Moon

Autor: @ksiazkawautobusie ·2 minuty
2024-04-27
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Distraction” to książka, która od samego początku mnie intrygowała i to wcale nie chodzi o promocje czy przyciągające wzrok zapowiedzi. To historia, która wręcz zarysowywała się na moich oczach. Otóż autorka zdecydowała się na nietypowe podejście i wpadła na bardzo ciekawy pomysł. Postanowiła spisać opowieść z pomocą swoich czytelników i fanów. Razem mieliśy możliwość decydować o kluczowych elementach, o imionach bohaterów, motywie, miejscu akcji i wielu, wielu innych kwestii. Gdy udało się wszystko ustalić, Pani Kinga zebrała wszystkie wytyczne i zasiadła do pisania. Jesteście ciekawi, co z tego wynikło?

Poznajemy utalentowaną i ambitną fotografkę — Caroline Forest, która przyjechała do Miami w pogoni za swoimi marzeniami. Liczy, że w dużym mieście uda jej się w końcu uniezależnić od rodziców i zdobyć odpowiednią renomę i sławę. Jednak miasto w słonecznej Florydzie to nie prowincjonale LaBelle. Caroline przytłoczona zgiełkiem, hałasem, ludźmi i całym rytmem miasta początkowo ma problemy. Jednak z dnia na dzień coraz bardziej oswaja się z wielką metropolią i zdobywa co raz to nowszych klientów. Pewnego wieczoru, jej życie bierze niespodziewany obrót, kiedy staje się świadkiem zbrodni. Zostaje świadkiem morderstwa, a morderca ma na sobie charakterystyczną kurtkę…..

Kilka dni później za namową przyjaciółki Caroline wybiera się na słynne wyścigi motocyklowe, dziewczyny mają się tam świetnie bawić, jednak nie spodziewa się, że przyniosą jej znacznie więcej niż tylko rozrywkę. Nagle panią fotograf oblatuje zimny strach — wśród tłumu dostrzega Jego — mężczyznę, którego panicznie się boi. Dominic Maxwell to lider klubu motocyklowego — Black Moon, dla którego lojalność i oddanie jest święte. W świecie pełnym ryku silników i pachnącym spalinami życie toczy się szybciej, a decyzje podejmowane są w ułamku sekundy. Choć nigdy nie chciał prowadzić takiego życia, wie doskonale, jak wielka spoczywa na nim odpowiedzialność. Po jednym z wyścigów w gąszczu osób dostrzega pewną piękną kobietę, jednak Ona nie patrzy na niego z podziwem a z prawdziwym przerażeniem….

„Distraction” to kolejna książka Pani Kingi, która już od pierwszej przerzuconej kartki dosłownie wciąga w wykreowaną historię. Zręcznie prowadzi czytelnika przez zawiłości fabuły, pozwalając na chwilę zapomnienia o szarej codzienności. A możliwość uczestnictwa w pewnym sensie w jej procesie tworzenia nadaje jej prawdziwej wyjątkowości. Jak dla mnie wyszło to wszystko ekstra. Charyzmatyczny Dominic Maxwell dla przyjaciół Dom to mężczyzna otoczony lekką aurą tajemniczości i urokiem złego chłopca, który jak pokocha to na zabój. No sami powiedzcie jak go nie lubić? Caroline z kolei wprowadza w historię nutę ostrożności i równowagi, kontrastując z Dominikiem. Czytając tę książkę, bawiłam się naprawdę bardzo dobrze i osobiście bardzo chętnie spotkałabym się ponownie z bikerami z „Black Moon”. Nie pozostaje mi nic innego jak zachęcić Was to poznania tej historii, która z pewnością dostarczy Wam rozrywki i emocji.

Za egzemplarz ebooka do recenzji dziękuję Wydawnictwu Editio Red.



Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Distraction
Distraction
Kinga Litkowiec
7.9/10

Witamy w klubie motocyklowym Black Moon! Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odp...

Komentarze
Distraction
Distraction
Kinga Litkowiec
7.9/10
Witamy w klubie motocyklowym Black Moon! Caroline Forest, trzydziestoletnia pani fotograf pochodząca z prowincjonalnego LaBelle, przenosi się do Miami. Ma nadzieję, że w wielkim mieście znajdzie odp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Q: Jak myślicie, powieść pisana z czytelnikami to łatwa sprawa ? Czy raczej trudny temat ? „Ani razu na mnie nie spojrzała, a to, jak bardzo napięte było jej ciało, widziałem nawet w mroku”. Caroli...

AN
@anitka170

„Distraction” to nowa powieść autorstwa Kingi Litkowiec, jej tematyka dotyka klubów motocyklowych, które bardzo lubię. Byłam ciekawa, jak wyglądają realia w Black Moon MC, z jakimi bohaterami przyjdz...

@snieznooka @snieznooka

Pozostałe recenzje @ksiazkawautobusie

Kochany Mikołaju
Recenzja

#Współpraca reklamowa Kochani w tym roku nawet ja dałam się porwać świątecznemu flow i na swoim czytelniczym koncie zaliczyłam iście klimatyczną książkę. Przyznaję, ż...

Recenzja książki Kochany Mikołaju
Mroczne serce. Darkness
Darkness

#Współpraca reklamowa Ostatnio trochę błądziłam w fantastycznych światach, ale dzisiaj zabiorę Was swoim autobusikiem na przejażdżkę z pewnym niebiezpiecznym klubem m...

Recenzja książki Mroczne serce. Darkness

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl