Zawsze chętnie sięgam po książki, w których występuje motyw sportowy. Jako osoba, która od ponad dwudziestu lat jest związana z niszową dyscypliną sportu, doskonale wiem, że oprócz systematycznej pracy i intensywnych treningów, aby osiągnąć sukces, potrzebne są również pieniądze. I to często nie małe, a wsparcie z ministerstwa idzie najczęściej (tak jak dobrze to zostało zauważone) tylko na tę jedną, wiadomą dyscyplinę.
Muszę pochwalić autorkę za pracę, jaką włożyła w research. Chociaż zupełnie nie znam się na futbolu amerykańskim, jestem w stanie dostrzec zaangażowanie i serce, jakie włożyła w to, aby zgłębić tajniki tej dyscypliny, które idealnie współgrają z całością historii, którą nam przedstawiła.
Mateusz Grzesiak to zawodnik drużyny futbolu amerykańskiego, który gra na pozycji biegacza. Mężczyzna jest jednym z najlepszych zawodników w kraju, a jego marzeniem jest, dostanie się do drużyny narodowej. I pewnie Mateusz szybko osiągnąłby swój zamierzony cel, gdyby nie fakt, że na przeszkodzie do osiągnięcia celu może stanąć mu choroba, która została zdiagnozowana już na wczesnym etapie jego życia. Maężczyzna cierpi na autoimmunologiczne zapalenie mózgu z afazją padaczkową. A gdy podczas jednego z treningów doznaje urazu głowy i zaczyna zapominać niektórych prostych (dla zdrowego człowieka) słów, zdaje sobie sprawę, że może go to wykluczyć z walki o miejsce w kadrze narodowej. Zamiast czekać bezczynnie, na przyjęcie go do szpitala w celu zrobienia kompleksowych badań, podejmuje decyzję o rozpoczęciu terapii z neurologopedą.
Aneta Sikorska ma reputację najlepszego specjalisty w mieście. Kobieta kocha swoją pracę, dlatego często zostaje w niej po godzinach, aby przyjąć jak największa ilość pacjentów. Taka postawa niekoniecznie podoba się jej chłopakowi Wojtkowi — kucharzowi, który stracił pracę, z powodu szefa, którego zamiłowanie do hazardu wpędziło w finansowe kłopoty. Pracoholizm Anety i brak chęci ze strony Wojtka, który nie kwapi się do poszukiwania nowej pracy, sprawia, że między parą coraz częściej dochodzi do kłótni, które ostatecznie doprowadzają do ich rozstania.
Oczywiście, jak można się łatwo domyślić, niewielki udział w całej sprawie miało również pojawienie się Mateusza. Pomiędzy głównymi bohaterami zaczyna iskrzyć już właściwie od pierwszej wizyty mężczyzny w gabinecie Anety. Jednak oboje, z zupełnie różnych powodów, wzbraniają się przez tym kiełkującym między nimi uczuciem. Jednak czy mimo relacji terapeuta-pacjent oraz choroby Mateusza, główni bohaterowie zdecydują się na przeniesienie swojej relacji na wyższy poziom? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie, czytając najnowszą powieść autorstwa Anne Marie.
Po przeczytaniu opisu książki spodziewałam się, że publikacja będzie poruszająca. Byłam przekonana, że będzie zawierać elementy zakazanej relacji oraz kręcić się wokół choroby głównego bohatera, ale muszę przyznać, że wykonanie przeszło moje najśmielsze oczekiwania. "Biegacz" to nie tylko opowieść o przełamywaniu barier, czy dokonywaniu trudnych wyborów. To również historia o spełnianiu marzeń, zmianie życiowych priorytetów oraz o szczerości w związku.
Podobało mi się, że autorka skupiła się na konkretach, a nie na laniu wody, jak to zazwyczaj w książkach o sportowcach bywa. Pokazała, że również osoby, które nie są w pełni zdrowe, mogą osiągnąć sukces i cieszyć się życiem. Anne Marie nie szczędziła czytelnikom emocji, które są dla mnie bardzo ważne i które zawsze podnoszą moją ocenę przeczytanej publikacji. Jestem naprawdę zachwycona tą książką i z wielką przyjemnością będę ją polecać innym czytelnikom.