Będziesz serca biciem recenzja

"Będziesz serca biciem" to w zasadzie literatura młodzieżowa, ale nie jest nigdzie napisane, że dorośli nie mogą jej czytać. Jest to bardzo urokliwa, lekka w odbiorze lektura skłaniająca do wspomnień i refleksji. Myślę, że każdemu się może spodobać.

Książka opowiada o życiu Jagi, nastolatki uczącej się w liceum, o jej rodzinie i przyjaciółkach. Cztery szkolne przyjaciółki poszły do innych szkół i drogi ich się rozeszły, dodatkowo w weekendy każda ma jakieś zajęcia lub obowiązki, więc spotykają się bardzo rzadko. Dorota, Emilia, Oliwia i Jaga rozmawiają ze sobą coraz częściej tylko na czacie. Jaga nawet coraz częściej ma obowiązek opieki nad młodszym bratem, a Antek dodatkowo skutecznie ją wkurza.
Co prawda, udało się przyjaciółkom wspólnie spędzić Sylwestra w domu Emilki, lecz rano musiały się już rozjechać do swoich domów.
Jaga coraz częściej czuje się osamotniona, w domu wszyscy zajmują się tylko swoimi sprawami, rodzice wymagają tylko aby dobrze się uczyła i nie sprawiała kłopotów. Takie podejście rodziców do dzieci jest obecnie dosyć powszechne, więc myślę, że tę książkę należałoby w zasadzie zadedykować również i dorosłym, zwłaszcza rodzicom nastoletnich dzieci. Relacje rodzinne mają przecież duży wpływ na kształtowanie charakteru. Dziwię się, że młodzi rodzice tak szybko zapominają o tym, że jeszcze nie tak zupełnie dawno sami byli nastolatkami...

Bardzo trudni jest podejmować życiowe decyzje nie mając wsparcia w bliskich. Jaga ma tak jak niemal każdy nastolatek różne problemy. A presja ze strony szkoły, rodziców czy młodszego brata wcale nie pomaga w ich rozwiązywaniu. Przyjaciółki również są zajęte swoimi sprawami, więc dziewczyna nie może i nie chce nawet zasypywać ich swoimi wątpliwościami.
Mimo tego, że książka opowiada o niby zwykłych, przyziemnych sprawach, to jednak właśnie takie sprawy codziennie muszą rozwiązywać młodzi ludzie.
Dodatkowym atutem tej książki jest bardzo ładna okładka, odpowiednio nawiązująca do treści.
Polecam.

Książkę miałam możliwość przeczytać dzięki portalowi Czytam Pierwszy, za co dziękuję.