Aplikacja na miłość recenzja

Aplikacja na miłość

Autor: @aneta5janiec12 ·2 minuty
2024-09-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tym razem sięgnęłam po powieść „Aplikacja na miłość”. Ta historia przekonała mnie do siebie na pewno opisem! Jak tylko przeczytałam o czym ona jest wiedziałam, że będę chciała ją poznać. Ponadto okładka ma w sobie coś wyjątkowo i delikatnego.

Britta pracuje w BestLife i razem ze swoją konkurentką wpadają na pomysł, aby zrecenzować aplikacje dotyczące zdrowia i odchudzania. Bricie przypada FitMi, a Clarie SexyTy. Wygrana dla najlepszej będzie możliwość zostania redaktorką. Britta bardzo chce wygrać i jest gotowa do poświęceń, jednak nie do końca idzie wszystko po jej myśli. Kiedy poznaje Wesa (jej trenera) początkowe relacje szybko zaczynają się zmieniać i nabierać tempa. Niebawem między nimi rodzi się uczucie…

Wow! Ta książka jest genialna! Pochłonęłam ją w dwa dni, a po zakończeniu czuję lekki niedosyt. Pokochałam ta historię od pierwszego stron i czuję pustkę, że już się skończyła. Cudownie było poznać tę książkę i razem z bohaterami przeżywać wszystkie wzloty i upadki.

Britta to bohaterka, która jest bardzo urocza, zabawna. Jej zaletą jest to, że mimo, iż jest plus size to stara się akceptować siebie, a wszelkie mankamenty swoje wyglądu maskuje żartem. To bohaterka należąca do grona tych , których nie da się lubić.

Wes to właściciel aplikacji FitMi. Chłopak dusi się w roli dyrektora i chce coś zmienić. Ponadto problemy rodzinne zaczynają go mocno przytłaczać. Jednak kiedy poznaje Brittę jego podejście do życia się zmienia. Ta kobieta jest jego nadzieją, tylko ona jest w stanie go rozśmieszyć i podnieść na duchu. Wes to bohater, którego lubimy od samego początku.

Ogromną zaletą powieści „Aplikacja na miłość” jest to, że akcja jest prowadzona dwutorowo. Poznajemy wydarzenia zarówno z perspektywy Britty jak i Wesa. Dzięki temu możemy dokładnie poznać ich wszystkie myśli i emocje towarzyszące im w danych sytuacjach.

Autorka ma bardzo przyjemny styl pisarski. Czytając tę książkę nie czujemy zmęczenia, a wręcz czujemy jakbyśmy przeżywali historię miłosną najlepszych przyjaciół. Piękny, delikatny i subtelny język sprawia, że czytanie tej książki to niezwykła przyjemność.

Chciałabym również pogratulować autorce podejścia do tematu plus size. Bardzo cieszę się, że on jest poruszany coraz częściej. W „Aplikacji na miłość” mamy do czynienia z bohaterką siebie akceptującą. Cudowne jest to, że bohaterowie nie są wyidealizowani. Każdy z nich ma swoje problemy i kompleksy, z którymi stara się walczyć na swój własny sposób.

Reasumując, „Aplikacja na miłość” to powieść, która z całego serca mogę wam polecić. To historia, która nas utuli niczym najprzytulniejszy kocyk. To historia, która zostaje w pamięci czytelnika na długo po skończeniu. Idealna pozycja na zbliżające się jesienne wieczory. Pełna uczucia, miłości i akceptacji!

IG: libresunn

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Aplikacja na miłość
Aplikacja na miłość
Denise Williams
8.4/10

Miłosna historia, która leczy duszę i pokazuje, że jesteśmy piękne takie, jakie jesteśmy. Bez oceniania i body shamingu. Britta pracuje w portalu lajfstajlowym i otrzymuje zlecenie opisania popula...

Komentarze
Aplikacja na miłość
Aplikacja na miłość
Denise Williams
8.4/10
Miłosna historia, która leczy duszę i pokazuje, że jesteśmy piękne takie, jakie jesteśmy. Bez oceniania i body shamingu. Britta pracuje w portalu lajfstajlowym i otrzymuje zlecenie opisania popula...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Britt jest dziewczyna z krągłościami ,choć miewa kompleksy to stara się akceptować samą siebie.Z wszelka aktywnością fizyczną jest raczej na bakier ,za to przekąski są dla niej najlepszym wyborem.Pra...

@zaczytana_kociara87 @zaczytana_kociara87

Britta pracuje dla portalu lajfstajlowego. Pewnego dnia dostaje zadanie, by opisać popularną apke FitMe, która prezentowała ciałopozytywne trendy. Na poziomie materialnym i zawodowym Wesowi niczego ...

@spiewajacabibliotekarka @spiewajacabibliotekarka

Pozostałe recenzje @aneta5janiec12

Serce na piasku
Serce na piasku

Odkąd przeczytałam pierwszą książkę Moniki Michalik zakochałam się w jej twórczości. Uwielbiam ją za styl, za emocje, za cudownych bohaterów i piękne, wzruszające histor...

Recenzja książki Serce na piasku
Duma i gniew. Uciekinierzy
Uciekinierzy

Twórczość Joanny Jax poznałam już lata temu i już od pierwszej powieści zakochałam się w jej stylu pisarskim. Tej książki byłam bardzo ciekawa, ponieważ nie dzieje się w...

Recenzja książki Duma i gniew. Uciekinierzy

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl