Bezwzględna recenzja

Alexia na tropie wielkiego spisku i w całkiem niezłych opałach.Polecam!

Autor: @Stayrude ·2 minuty
2012-05-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Na horyzoncie pojawia się szkaradztwo w czystej postaci. Kontrowersyjnej urody parasolka chybocze się na strony raz po raz odsłaniając niosącą ją kobietę o słusznych rozmiarach z burzą ciemnych loków na głowie. Ci, którzy ją znają wiedzą co to oznacza i czego mogą się spodziewać. Ci zaś, którzy nie mieli do tej pory z nią do czynienia powinni usiąść wygodnie na kanapie, nadrabiać zaległości w lekturze i delektować się już przedostatnią częścią szalonych przygód Alexii i wiktoriańskiego Londynu.
Lady Alexia Maccon, mujah, bezduszna to kobieta magnez. Przyciąga kłopoty z niewymuszoną łatwością i przy tym z niemałym wdziękiem. Po wielkich perturbacjach miłosno-rodzinnych wraca do porywczego acz wielce jej oddanego męża lecz jak na złość, los w wyraźny sposób daje znaki, że to jeszcze nie wszystko co przygotował dla przyszłej matki. Będąc w stanie zaawansowanego „dzieciofeleru” Alexia ma ręce pełne roboty. Walka z krwiożerczymi jeżozwierzami? Ależ proszę. Rozmowa z duchem w stanie rozkładu i próba udaremnienia zamachu na królowa Wiktorię? Oczywiście. Ujarzmienie nowego nabytku Woosley - Biffiego? Nie ma sprawy. Dla elokwentnej i twardo stąpającej po ziemi Lady Maccon nie ma rzeczy niemożliwych.
Z powodu ciąży, która utrudnia choć tylko w nieznacznym stopniu bieganie po mieście, bezduszna ku utrapieniu całej opiekujących się nią świty wilkołaków i wampirów przemierza ulice Londynu ku rozwiązaniu zagadki z przeszłości i ocalenia życia królowej. A Lord Maccon? Cóż w przeciągu ostatniego roku nauczył się już, że jego ukochanej nie łatwo cokolwiek wyperswadować i odsunąć ją od jakiegokolwiek działania nie mówiąc o przedsięwziętym przez nią śledztwie. Z tego też powodu z wywieszonym jęzorem biega po metropolii w poszukiwaniu niesfornej, uwielbiającej pakować się w wielkie tarapaty małżonki.
„Bezwzględna” to już czwarte i niestety zarazem przedostatnie małe arcydzieło wchodzące w skład cyklu Protektorat Parasola. Gail Carrigier po raz kolejny udowodniła, że potrafi stworzyć niebanalną akcję, naszpikowaną lekkim, niebywale ironicznym językiem z ciekawymi ripostami i śmiesznymi dialogami. Całość idealnie uzupełnia rozbudowany wachlarz ciekawych postaci od nieco gburowatego Lorda Maccona, przez niepotrafiącego odnaleźć się w nowej roli Biffiego, ekscentrycznego lorda Akeldamę, trzpiotkowatą Felicity czy skrzętnie ukrywającą możliwości swojego intelektu Ivy.
Książka ma niestety dwa małe minusy. Pierwszym, jest to że jest już przedostatnia część serii i niedługo z łzą w oku trzeba będzie pożegnać się z Alexią i wiktoriańskim Londynem. Drugim minusem jest okładka książki, która moim zdaniem jest najsłabszą z całej serii do tej pory.
Mimo tych małych uchybień podpisuję się pod całą serią obiema rękami i polecam ją każdemu kto jeszcze nie miał okazji się z nią zapoznać. Naprawdę warto!
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bezwzględna
2 wydania
Bezwzględna
Gail Carriger
7.6/10
Cykl: Protektorat parasola, tom 4

Genialne połączenie romansu wiktoriańskiego, powieści o wampirach i wilkołakach oraz sensacyjnej komedii pomyłek. Lady Alexia Maccon znowu w akcji, ale tym razem to nie jej wina. Gdy szalony duch groz...

Komentarze
Bezwzględna
2 wydania
Bezwzględna
Gail Carriger
7.6/10
Cykl: Protektorat parasola, tom 4
Genialne połączenie romansu wiktoriańskiego, powieści o wampirach i wilkołakach oraz sensacyjnej komedii pomyłek. Lady Alexia Maccon znowu w akcji, ale tym razem to nie jej wina. Gdy szalony duch groz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bezwzględna jest czwartym, a zarazem przed ostatnim tomem z serii pt. Protektorat parasola, której autorką jest Gail Carriger. Wspaniała amerykańskiej pisarka, która naprawdę nazywa się Tofa Borregaar...

@tala86 @tala86

Książki o istotach nadprzyrodzonych wyrastają ostatnimi czasy, jak grzyby po deszczu. Niestety wśród tylu pozytywnie zapowiadających się tytułów, nie trudno trafić na pozycje miałkie i bardzo ciężko s...

@xVariax @xVariax

Pozostałe recenzje @Stayrude

Aż gniew twój przeminie
Śmierć dwojga nastolatków z motywem przenoszącym nas w czasie. Polecam!

Wiele razy zastanawiałam się nad fenomenem skandynawskich kryminałów. I niestety to do chwili obecnej nie doszłam do żadnych wniosków, no może poza jednym… oni są stworze...

Recenzja książki Aż gniew twój przeminie
Trucizną mnie uwodzisz
Duszący zapach melonów, kwiatów i Meksyku

Główną bohaterką książki jest Emily Neale, która wraz z ojcem mieszka w Mexico City. Emily jest pół sierotą. Po tajemniczym zaginięciu matki na miejscowym targowisku wych...

Recenzja książki Trucizną mnie uwodzisz

Nowe recenzje

Śmierć w Grodnie
Nigdy tak do końca nie można komuś w 100% zaufać
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek Śmierć w Grodnie - Benedykt Rutkowski Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytania tej książki. ...

Recenzja książki Śmierć w Grodnie
Długie beskidzkie noce
Długie beskidzkie noce
@meryluczyte...:

Sięgając po "Długie beskidzkie noce" nastawiłam się na powieść z górami w roli głównej lub tworzącymi wyraziste tło, ws...

Recenzja książki Długie beskidzkie noce
Głęboko pod powierzchnią
A co gdy miłość nie uskrzydla, a staje się prze...
@vaneskania07:

Zawsze słyszymy, że miłość sprawia, że stajemy się lepszą wersją siebie, ale co jeśli ta miłość po jakimś czasie nas ni...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
© 2007 - 2024 nakanapie.pl