A gdyby tak połączyć baśnie Braci Grimm z Harry'm Potterem?
Dyrektor Akademii porywa dwoje dzieci z Gawaldonu. Jest to praktyka stosowana od dwustu lat. Jedno dziecko uczy się dobra, drugie uczy się zła. Podczas nauki w szkole, czekają ich trzy wielkie sprawdziany - Próba Baśni, Cyrk Talentów, Ośnieżony Bal. Po ukończeniu Akademii, dzieci trafiają do baśni. W tym roku do Akademii trafiają dwie przyjaciółki - Sofia i Agata. Sofia kolekcjonuje dobre uczynki, uwielbia piękne suknie i od dawna marzy o tym, aby szkolić się na księżniczkę. Agata mieszka na cmentarzu, uwielbia czarne koty i nie wierzy nawet w to, że Akademia istnieje. Co się stanie w momencie, kiedy Dyrektor Akademii przydzieli je do innych domów, niż można byłoby się spodziewać?
W Akademii, ci dobrzy, nazywani zawszanami, chcą żyć długo i zawsze szczęśliwie. Ci źli, nigdziarze, marzą o wstąpieniu do Nigdy Więcej - raju dla złoczyńców, gdzie trafiają tylko najpodlejsiw.
Dziewczyny mają szansę uwolnić miasteczko od dwustuletniej klątwy, uratować dzieci, uciec od wilków, gargulców i zakończyć baśń, która może zabić. Jeśli chodzi o bohaterów, to zdecydowanie serce moje skradła Agata. Sofia chce szczęśliwego zakończenia, na ogół myśli tylko o sobie i o wymarzonym księciu. Agata, rzekomy zły charakter, a jednak zawszanka z krwi i kości, stara się zrobić wszystko, aby uratować siebie i swoją przyjaciółkę.
W książce mamy dużo informacji o Gawaldonie, mieście dziewczynek, a także o historii Akademii, czy samym Dyrektorze Akademii. Często pojawiają się przewidywalne kwestie, ale nie sprawia to, że lektura traci na wartości. Jest to książka, przy której można świetnie spędzić czas, zagłębiając się w magicznym świecie, poznając bohaterów i zasady panujące w Akademii Dobra i Zła.
Książka, bazując na historii nieporozumienia - umieszczenia dziewczyn w "nieodpowiednich" Akademiach, pokazuje, że nie zawsze łatwo jest rozpoznać dobro i zło na pierwszy rzut oka, a i te wartości mogą się przenikać. Uświadamia, jak często jesteśmy w stanie bazować tylko na zewnętrznej powłoce przy ocenie drugiego człowieka. Równie często wrzucamy ludzi do jednego worka, gdy wykazują jakieś cechy. Poznając bardziej drugiego człowieka, dopiero jesteśmy w stanie określić, jaki tak naprawdę on jest. Bazując na wyglądzie czy krótkiej wymianie zdań, nie jesteśmy w stanie tego ocenić, a niestety wiele osób tak robi. Książka pokazuje, jak bardzo może być to krzywdzące. Dobro czy zło, bohater czy czarny charakter - klasyfikacja już nie jest taka prosta. Do tego w książce mamy poruszone takie kwestie jak wypływ zazdrości na człowieka, rywalizację, przyjaźń, czy odnajdywanie siebie.
Książka będzie idealna dla młodszych czytelników, ale też i dla fanów klimatów potterowych, magicznych. Starszych może irytować momentami niedojrzałe zachowanie dziewczynek, ale pamiętajmy, że mają one dopiero 12 lat. Myślę, że jednak każdemu spodoba się wykreowany świat i ironiczny humor.
Świetne jest też to, że podczas lektury sama zaczęłam się zastanawiać, do której Akademii bym trafiła, a odpowiedź jest dość ciężka, ponieważ każdy ma w sobie cechy dobre i złe, mało kto jest w stu procentach nieskazitelny lub też jest w stu procentach podłym charakterem.
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Jaguar.