Nie wiem dokładnie ile przeczytałam w życiu książek ale jest ich na tyle że gdy ustawię je w wieżę przewyższają one mój wzrost i ciągle ich przybywa. Mój ulubiony gatunek to fantasy, powieści łotrzykowskie i literatura młodzieżowa choć ostatnio zaczynam gustować też w thrillerach. Nie wierze w kiepskie książki, wierze tylko w książki nie dopasowane do odpowiednich czytelników. Jestem zakochana na zabój w wątku "fund family" i prawdopodobnie będę do końca moich dni poszerzać w mojej głowie "Bibliotekę życia" czyli listę książek które odcisnęły się w mojej pamięci na zawsze.