Zakon Świątyni osiągnął zenit swej potęgi i wpływów w połowie XII wieku. Jest to zatem wymarzony okres, aby opisać nie tyle "korę", jak to pięknie wyrażali dygnitarze i komandorzy w chwili przyjęcia postulantów, co wnętrze - jego rozmaite poziomy i wielorakie struktury. Tymczasem opis byłby niekompletny, a nawet niezrozumiały, gdybyśmy najpierw nie przedstawili szczególnych okoliczności założenia zakonu i jego szybkiego wzrostu aż do momentu, gdy osiągnąwszy bogactwo i sławę, poświęcając największą część swych ogromnych dochodów obronie Ziemi Świętej, niepostrzeżenie zastąpił władzę świecką: władzę króla Jerozolimy i jego baronów. Podczas gdy duch krucjaty wygasał, templariusze - co prawda wraz ze szpitalnikami i krzyżakami - podtrzymywali obecność chrześcijaństwa na Wschodzie, lecz za cenę jakichże ofiar!