Mimo że nie po drodze mi ze sportem, to jednak tenis ziemny jest mi bliski. Jako dziecko wraz z rodzicami oglądałam rozgrywki Radwańskiej, Sharapovej, Azarenki, a także Sereny Williams. Była to dyscyplina, którą lubiłam obserwować, jako jedną z nielicznych. Ostatnio przeczytałam pozycję napisaną przez Richarda Williamsa, ojca Sereny i Venus, a tak... Recenzja książki Zwycięska rodzina. Venus, Serena i droga do sukcesu