W wierszach jest miejsce na kontemplację i namiętność i – tak jak w życiu – przeplatają się w nich różne rodzaje miłości: do Boga, do drugiego człowieka i do samego siebie.
Przygląda ci się Karciarz.
Z lekkim, ironicznym uśmiechem
Bezczelnie blefuje.
Patrząc, czy wyprowadzi cię z równowagi,
Zaciągając się dymem z papierosa,
Mówi „pas”…
Każdy twój ruch.
Co teraz rozgrywa?
[…………………]
Choć w środku cały się gotujesz,
Z lekkim uśmiechem
Zaczynasz kolejną partię
Gry zwanej życiem”.
Wydanie 1 - Wyd. Pan Wydawca